Pytanie czy to tak na chwilę, zryw, czy polepszenie i jutro też tak będzie.
Cieszymy się każdą oznaką woli życia....

Czekam na maila z kosztem lecznicy do tej pory. I aż się boję cyferek

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MagdalenaKa pisze: Jeśli to był jednorazowy zryw, taki przebłysk, których sporo było w tym tygodniu, ale nic nie znaczyły w ogólnym stanie zdrowia... a kotka miałaby być kocim-warzywkiem egoistycznie podtrzymywanym przez nas przy życiu... to pozwolimy jej i uszanujemy wolę odejścia.
Shiba jest bardzo dzielna i cierpliwa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości