Kasieńko,nie jestem tego taka pewna
A Iwanek przed chwilką uwalił wzorcową kupę do kuwety!
Co prawda próbował do umywalki,ale go przechwyciłam i włożyłam do kuwetki!
Nie wiem co bardziej pomogło-Lakcid,czy odstawienie mleczka i saszetek,bo zostawiłam je z suchym i wodą.
Za to przed chwilą nagotowałam marchwianki,dodałam do niej ugotowanego mięska z kurczaka,ale bez ryżu-chlipały marchwianeczkę chętnie,mięsko tez baaardzo smakowało,a teraz wariują w łazience!
Kupiłam Wierce scanomune,bo wypluwa tę pastę uodparniającą,dla Iwanka mam na wieczór jeszcze porcję pasty,i tez od jutra scanomune,bo chętnie jest zjadane,łatwiej też mi podać na łyżeczce,niż strzykawką!
I tak wystarczająco stresuję je zakraplaniem nosków i oczek!