Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

A moze Dziewczyny znacie jakieś metody na zniechęcenie dzików do kręcenia sie w danym rejonie. Moze jest jakiś sposób? Rozsypać coś, jakiś zapach którego nie lubią?

Mam taki problem na Teczy i nie wiem jakie zwierzę mi to robi. W kocich miskach jest znaczenie moczem. Okropnym moczem. Zapach jest potworny i duszący. Co rusz muszę nosic nowe miski albo rozkładać gazety.Obejrzałam to sobie. To gęsta ciecz. Koloru ciemno żóltego. Prawie wpada w pomarańcz a zapach ma tak paskudny, ze nawet brak mi słów, zeby opisać . Nie wiecie czy to robią dziki, lisy czy jakieś inne zwierzęta?

taizu pisze:
iza71koty pisze:
J.D. pisze:Wpadłam na inny pomysł-produkty można sprawdzić na stronie avon.pl. i już...A tak wogóle to nie miałam pojęcia,że dzieli was taka odległość.....

Dzieli Asiu.Jedynie mozemy pogadać czasem przez telefon. Myslę ze Iwetka sobie poradzi. Jak cos, to ja pomoge. Najwazniejsze ze sa Super fanty .Ze jest co sprzedać , aby kupić kociakom suchego. One powariowały. Nie wiem co im jest. Jedza jak szalone. Przecież to nawet nie połowa wrzesnia. Martwi mnie to.

No, moje też wciągają jak odkurzacze. Albo bedzie naprawdę surowa zima, albo tak zareagowały na nagłość zmiany pogody, może ich organizamy myslą, że przegapiły jesień i trzeba nadrabiać

Ja sie właśnie obawiam, ze one coś juz czują. :roll:

My tego jeszcze nie wiemy a one.... :roll:

Jeśli zima będzie gorsza niż w ubiegłym roku, to ja nie wyrobię Dziewczyny.....

Juz ubiegłorocznej zimy, wyłam jak szłam w śniegu po kolana i błagałam aby to sie juz skończyło!!!

Zima w tamtym roku była koszmarna. Jeszcze nigdy tak długo nie leżał śnieg. Nie było tak mocnych i obfitych opadów.

Zerknęlam na taki wątek rolników i tam mówią, że dziki odstrasza, jak się drzewa (kołki) w najbliższym otoczeniu natrze zwykla CZARNĄ pastą do butów, tzn działa, jak pasta jest w miare świeża, i ma byc czarna. Inny sposób - porozrzucać obcięte ludzkie włosy, ale to chyba na dziki dzikie, a nie takie wpół oswojone.
Boję się, że ten podszczywacz to nie dzik jednak, ale w takim razie świeży ludzki zapach (włosy czy używane skarpetki, np tego bezdomnego z domku) powinien zadziałać :evil:

Myślisz ze to nie dzik znaczy? Może jenot? :roll:

To nie dobrze.

Własnie tez tak sie zastanawiam i coś mi nie pasuje. :roll:

W rejonie gdzie karmie Biedroneczki też sa dziki i ich miseczki nie sa znaczone. Jedynie utytłane w błocie, po eskapadach dzików.

Włosów to nie będe sobie specjalnie obcinać, zeby tam rozrzucać ale moze spróbuję z ta pasta. :roll:

Mi chodzi o te miejsce tylko gdzie chciałabym ustawić im budki. Zeby mi tam dziki nie buszowały.

Spóbuj pastę, ci rolnicy naprawdę chwalą

Czy dzik by się tam do sikania zmieścił?
Na bardziej dzikie zwierzęte może działać ludzki zapach, rolnicy sugeruja nawet ... ludzkie kupy :ryk:

takie mocno zużyte skarpetki mogłyby zadziałać może

Kurcze ja dzisiaj na swoich działkach tez widziałam lisa. To znaczy te lisy tam nie sa grozne.Działki sa ogrodzone, bezpieczne. Lisy mają plony na dzialkach. Sa smietniki, resztki kocie. Najgorsze tereny to tak jak na Teczy. Głód i odludzie.
Zastanawiałam sie juz wiele razy dlaczego koty zaczęły tak masowo ginać.

I myślę że oprócz tego ze straciły swoje schronienia czyli altanki, przyczyna tkwiła w wycieciu drzew.Drzewa zostały wycięte zanim dojrzały owoce. Czyli żadnych plonów czy spadów nie było. Nic Pustka. Potem jeszcze ta powódz.

taizu pisze:Spóbuj pastę, ci rolnicy naprawdę chwalą
Czy dzik by się tam do sikania zmieścił?
Na bardziej dzikie zwierzęte może działać ludzki zapach, rolnicy sugeruja nawet ... ludzkie kupy takie mocno zużyte skarpetki mogłyby zadziałać może

Tak spróbuje z pasta. Wysmaruję te drzewka wokół tego miejsca, gdzie będe chciała im zrobić te osiedle kocie, na trzy koty.Będe tylko musiała uwazac, zeby sie sama przypadkiem nie wysmarowac potem. :roll:

No i chyba jednak na razie póki one nie pojdą, nie będe karmić w pobliżu.Tylko z dala od budek.

Myślę ze dzik, by nie dał rady tam trafić żeby siknać. To talerzyki jednorazowe.Znaczone jest tylko kilka kropli.

Ja nie wezmę ludzkiej kupy do rąk. Brzydzi mnie okrutnie. Kocia to co innego....

Zeby choć jutro nie padało. :roll:

Słonka trochę wyszło. :roll:

Osuszyło mokrą trawę i krzaki. :roll:

Kocie futra ogrzało.... :roll:

Dobranoc Dziewczyny :wink:

. Padnięta coś ostatnio jestem. Starość czy co? :roll:

iza71koty pisze:Zeby choć jutro nie padało. Słonka trochę wyszło. Osuszyło mokrą trawę i krzaki. Kocie futra ogrzało.... Dobranoc Dziewczyny . Padnięta coś ostatnio jestem. Starość czy co?

Trudno nie być padniętą o 1:12

Kiedy Ty spisz kobieto ? :wink:

Dam sobie bez problemu rade z wyceną, myslałam tylko, ze może J.D chciałaby sama dac ceny startowe :wink:

Witam z rana z kubaskiem kawy
zaraz zrobię przelew za obraz do Iwety, konto już mam, Izo - ale za przesyłkę to do Ciebie, prawda? Napisz mi tylko jaki jest to koszt i ja też proszę o podpis, może być na drugiej stronie obrazu :lol:

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

Witam.
Iza ja zaraz napisze namiary na pana co robi budki (pewnie tu na forum jest bardzo dobrze znany ,bo znalazłam nawet wątek z jego adresem)tylko nie wiem ile teraz kosztują :roll:

ja mogę z takie dwie budki na 4 szt. kotów zapłacić :kotek:

wiem że to kropla w morzu ,ale od ziarnka do ziarnka no i sami wiecie jak dalej :lol:

A tak poza tym to nie wiem czy to dobry pomysł ,ale na pewno wspólnie dojdziemy do jakiegoś sensownego rozwiązania (wiem jedno Iza ma dość innej pracy ,a tu doszło by jeszcze robienie budek.
Wklejam link on jest dość stary ten wątek ,ale pan Banacki nadal robi butki dla kotów .

viewtopic.php?t=62420

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

porządziłam sie i zadzwoniłam budka na 4 koty kosztuje 270 zł za jedna opłata kurierską może iść 5 szt, budek.....wynegocjowałam opłatę kurierską do podziału 50/50 połowę my połowę pan producent :lol:

Ja się tylko witam na razie, muszę doczytać ostatnie trzy dni, bo już nie wyrabiam. Jutro wydajemy dwa maluchy, niedzielę mam zawaloną też, niech ten tydzień się wreszcie skończy :roll:

Ja-Ba pisze:Witam z rana z kubaskiem kawy
zaraz zrobię przelew za obraz do Iwety, konto już mam, Izo - ale za przesyłkę to do Ciebie, prawda? Napisz mi tylko jaki jest to koszt i ja też proszę o podpis, może być na drugiej stronie obrazu

Tak za obraz :1luvu:

do Iwetki

a do mnie za priorytet na szczególnych warunkach.Zwykle sie mieszczę w granicach 20 zł.Dobrze podpisze obraz z tyłu.

serum pisze:porządziłam sie i zadzwoniłam budka na 4 koty kosztuje 270 zł za jedna opłata kurierską może iść 5 szt, budek.....wynegocjowałam opłatę kurierską do podziału 50/50 połowę my połowę pan producent

Serum czy te budki sa ocieplane ?Nie wiem czy dobrze patrze, ale wyglądaja prawie identycznie jak budki z TOZu?Możesz wkleić link takiej budki poczwórnej? Wiesz moze jaki jest koszt tych pudeł styropianowych i jakiej sa grubości? Czy jest do nich góra?

Nie moge dać takich budek, tam gdzie sa potrzebne. Obawiam sie ze je tam ukradna. Druga sprawa, jeśli to te same czwórki co z TOzu to, niestety takie budki nie wszędzie się sprawdzą. Sa za zimne i mocno nawiewa w nie śnieg.

Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kto przegląda forum