BUBA W DOMKU STAŁYM NARESZCIE MOJA KRÓLEWNA SZCZĘŚLIWA

jasdor pisze:Daj konto na PW. Ze 20,00 wyślę, a o koniec miesiąca się będę martwić, jak będzie koniec m-ca. Więcej nie dam rady Paliwa i tak juz nie kupię, na nogach będę chodzić, na zdrowie wyjdzie

poszło PW

najszczesliwsza pisze:
CatAngel pisze:Ja mam pomysł Agata gadałam z TŻ-em wyślemy ci Fiprex na pchły, dwa leki na świerzba Akryl-żel(codziennie podawać) i jeszcze jeden nazwy nie umię doczytać po wecie (podajesz co trzy dni do uszów)
Idziesz na to

to dobre leki bo moje koty mają już czyściutkie uszka

Pcheł nie mamy na szczęście.

Jaki to ten drugi lek, to na bieżąco skonsultuję z wetem.

Coś tu pisze Vo... Vapotyl coś tam...czy coś
ehh to ich pismo

taki płyn przezroczysty

Ja bym zaczęła od gentamycyny do oczu, koszt to jakoś do 5,00. Mojej ani tobrex ani naclof nie pomogły, a gentamycyna - tak. Może zapytaj weta, czy gentamycyna na razie nie wystarczy? Koszt niewielki. Mój zestaw, po którym Kośka wyzdrowiała to właśnie gentamycyna i rutinoscorbin :mrgreen:

choć wcześniej dawałam wszystkie inne możliwe. Ale to tylko moje zdanie - ewentualnie do konsultacji.

do oczu krople zostały wykupione. Jeszcze ten nieszczesny oridermyl.... i kase musze oddac za te krople do wtorku.

A ja bym się upierała przy tym Akryl-żel -ale to tylko ja :mrgreen:

ciężko jest wyskubać kase na ten ORIDERMYL (poza tym 40zł

aż kosztuje,a u mnie 26zł )

Jutro pochodzę i podzwonię po lecznicach, może znajdę taniej.

W aptece próbowałam, lekarz mi rozpisał recepturę i niestety najważniejszy składnik nie jest znany dla ludzi...

Dziewczyny nie daję rady.

Cały dzień szukania kasy, kombinowania.

Zawiodłam.

Ostatnia dawka Oridermylu wylądowała w uszkach Buby.

Więcej nie mam...

Oczy zakropione,do robienia czegokolwiek przy uszach czy oczach Buba to koszmar, rozryczałam się i ryczę nadal.

KITKA JEST CHORA CHYBA, NASIKAŁA NA DYWAN W ŁAZIENCE I W KUWECIE POWÓDŹ!!!

Mam dość!!!

FUGA MA ZAWALONE USZY I PEWNIE TEŻ ŚWIERZB

MAM DOŚĆ!!!

Mam 3 chore koty!!!

Jutro ci wysyłam ten Akryl-żel i ten drugi lek oby dwa na świerzba... i bez gadania masz go używać-te leki też są dobre. A ORIDERMYL jest poprostu za drogi... Daj mi na pw bądź sms-em adres to ci wyśle paczuszke :wink:

CatAngel pisze:Jutro ci wysyłam ten Akryl-żel i ten drugi lek oby dwa na świerzba... i bez gadania masz go używać-te leki też są dobre. A ORIDERMYL jest poprostu za drogi... Daj mi na pw bądź sms-em adres to ci wyśle paczuszke

Napisałam PW

Idę dziś z synkiem spać, to mi dobrze robi. Bo siedzę i wyję, a przy nim nie mogę płakać, prawda?

Załatwiłam mu przedszkole, idę do pracy, której jeszcze nie mam. Wszystko jedno jaka praca - pójdę.

Ale w tej chwili, to w październiku TŻ wypłaty nie przyniesie.
Nie wiem co będzie!

Pewnie paczuszka dojdzie w poniedziałek

musisz jakoś przetrwać weekend

**Adopcje: 10 >>**

smutne to co piszesz.I niestety przechodziłą moja rodzina przez takie rozdroża.Będzie ok.Zobaczysz.
Moze to nie choroba tylko stres spowodował lanie na dywan.Czasem koty tak maja. Wyczuwają nastrój w domu.

Słuchajcie!

Dostałam PW, że ktoś ma zbędny Oridermyl, wysłałam już adres na maila...

Na Allegrowym forum też odzew...

Wstałam nie wyspana. TŻ wściekły poszedł do pracy a ja sama mam Bubie oczy zakropić i nie mam pojęcia jak się do tego zabrać... POMOCY!

Oczka Naclofem zakropiłam.
Lady Buba się obraziła i jak tylko się pokaże, to zakropię jej Tobrexem.
Nie było tak źle, tylko jej mina pt. "sobie tak zakrop..."

Oczka zakropione, nie było tak strasznie, niepotrzebnie panikowałam.

Buba schowała się gdzieś...

U mnie to samo było jak kropiłam oczy(obraza na całego była i fochy)
Nic jej nie będzie :ok:

Daj znać co z tym ORIDERMYL-em jakjuż będziesz wiedzieć bo ja dopiero popołudni będę wysyłać paczuszke :roll:

BUBA W DOMKU STAŁYM NARESZCIE MOJA KRÓLEWNA SZCZĘŚLIWA

Kto przegląda forum