Zabersowe pokemony - Kredkiszon ma chałupę :)

filo pisze:Miałam w planach posnuć się po korytarzach, żeby przy okazji życzyć osobiście, co się Zabersowi należy, ale coś mnie odstraszyło. I nie wiem, co bardziej: lejąca się z nieba woda czy wrodzony biurokracjowstręt.

Słuchajcie przedsiębiorcze specjalistki od zabersowych poddupników: czym przyczepić do podłogi kocyk, tak, żeby łatwo to było potem odczepiać i prać? Dodam, że miejsce strategiczne: środek korytarza po którym biega się z maksymalną prędkością. Tam jest rura kaloryferowa, przy której fajnie się grzeje futerko.

Filo-przyklej tę siatkę taśmą dwustronną do podłogi i dopiero połóż spanko-tak umocowałam parapetnik od Zabersa na parapecie :lol:

Ojojoj.
Czyżbyś poprawki miała dziś :roll:

Moi kochani studenci tyż mają po jednej każdy :twisted:

zabrakło mi słów -no, szok

Fresia dziękuje bardzo!!!

moś pisze:
zabers pisze:Kocham Cię , mośku (bez podtekstów )

sobie zacytuje

A proszszsz... :mrgreen:

moś pisze:I jak kredka Jak obiadek, jak zycie...

Obiadek - bardzo pierwsza klasa. Objadłam się jak bąk brzuchaty.
Życie - się kula powolutku
Kredka - w porządku. Szczegóły w osobnym poście.

anna57 pisze:Ojojoj.
Czyżbyś poprawki miała dziś
Moi kochani studenci tyż mają po jednej każdy

Jutro. "Spadochroniarze" przychodzą jutro :twisted:

jaaana pisze:Fresia dziękuje bardzo!!!

Do usług.

Kredka jak zwykle bardzo porządnie zachowała się w lecznicy. Żadnych sensacji, tylko na psa burknęła (i tu akurat jej się nie dziwię, bo co znaczy, że wchodzi taki duży, tupie jak poparzony, hałas robi, decybelami po uszach daje, a "TU SIĘ CZEKA, PROSZĘ PAŃSTWA, TU SIĘ CZEKA" :evil:

)
Wyniki krwi ma prawie dobre. Nieznacznie podniesione parametry wątrobowe, w związku z czym przed sterylizacją będziemy powtarzać badania pod tym kątem. :arrow:

Dostała zentonil 100 (1 tabl. /1 raz dziennie przez 10 dni).
Poza tym ma też jeszcze nieco podwyższony mocznik, choć przez te dwa miesiące i tak sam z siebie spadł. Było 93,4, jest - 88,8. Niestety, w obu przypadkach badania były robione w sytuacjach , powiedzmy, ekstremalnych, więc na razie strachu nie ma tylko trzymamy rękę na pulsie.
Ogólnie Kredkiszon zaprezentował się godnie. :ok:

A kreatynina jaka?

kreatynina 1,2 mg/dl

zabers pisze:kreatynina 1,2 mg/dl

Czyli w normie.
To dobrze.

Ale się "wyspałam". Nie dość, że maluchy biegały po mnie jak po A 2 (to jeszcze znioslam), to Kredka (nie podejrzewałam, ze z niej taka "kapucha") darła się "nie ma ani jednego chrupkaaaa. Niccc ,a one to jeszcze rozchlapały wodę". I co? I pół godziny snu w plecy. A niech to. :evil:

Idę odpierać desant "spadochronów".