Totka ze schronu znalazła dom i juz się w nim panoszy :))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 09, 2010 8:35 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

Wielbłądzio napisała na Drańskim wątku, że Totuni nie odda na żadną tułaczkę :1luvu: . Szukamy DS, najlepiej w Warszawie.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw wrz 09, 2010 8:50 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

Zamiast śmigać po forum, weź mi lepiej odpisz na mojego dzisiejszego porannego sms-a z pogróżkami :mrgreen:

Zgadza się. Nie oddam 'mojego' Burego Słoneczka do żadnej lecznicowej klatki. Od czasu, kiedy do mnie przyjechała, zdążyła już mniej więcej dojść do siebie: bawi się, mruczy, bodzie mnie łebkiem po rękach... I patrzy. Patrzy tymi swoimi przepięknymi złotymi ślepiskami i ma w nich jakąś taką jakby wdzięczność pomieszaną z niepewnością: Ja jestem już Twoja, wzięłaś mnie na zawsze, zostanę tu...?

Niestety, zostać na stałe nie może, a przynajmniej będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby znalazła jakiś inny dobry Dom na zawsze. Ale jeśli się nie uda......
Najlepiej, żeby Domek znalazł się w Warszawie, ale wydaje mi się, że w razie potrzeby kwestię ewentualnego transportu też da się załatwić.

Postaram się zrobić jakieś lepsze fotki w weekend. Na wszystkich, które zrobilam dotychczas, Totek pozamykał oczy :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw wrz 09, 2010 9:43 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

Wielbłądzio pisze:Zamiast śmigać po forum, weź mi lepiej odpisz na mojego dzisiejszego porannego sms-a z pogróżkami :mrgreen:

Zgadza się. Nie oddam 'mojego' Burego Słoneczka do żadnej lecznicowej klatki. Od czasu, kiedy do mnie przyjechała, zdążyła już mniej więcej dojść do siebie: bawi się, mruczy, bodzie mnie łebkiem po rękach... I patrzy. Patrzy tymi swoimi przepięknymi złotymi ślepiskami i ma w nich jakąś taką jakby wdzięczność pomieszaną z niepewnością: Ja jestem już Twoja, wzięłaś mnie na zawsze, zostanę tu...?

Niestety, zostać na stałe nie może, a przynajmniej będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby znalazła jakiś inny dobry Dom na zawsze. Ale jeśli się nie uda......
Najlepiej, żeby Domek znalazł się w Warszawie, ale wydaje mi się, że w razie potrzeby kwestię ewentualnego transportu też da się załatwić.

Postaram się zrobić jakieś lepsze fotki w weekend. Na wszystkich, które zrobilam dotychczas, Totek pozamykał oczy :wink:


znaczy mamy nie przyjeżdżać jeżeli nie będziemy mieć dla niej DS?
Pani, która ją chce adoptować ma obawy czy sobie poradzi finansowo, bo stać ją raczej na karmę z Lidla i Rossmana (btw ta rossmanowa jest całkiem dobra, bez barwinków i konserwantów) i pytała o radę co w takim razie. Mam obawy co będzie jak kotka zachoruje na przykład :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 09, 2010 9:51 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

Tweety pisze:
Wielbłądzio pisze:Zamiast śmigać po forum, weź mi lepiej odpisz na mojego dzisiejszego porannego sms-a z pogróżkami :mrgreen:

Zgadza się. Nie oddam 'mojego' Burego Słoneczka do żadnej lecznicowej klatki. Od czasu, kiedy do mnie przyjechała, zdążyła już mniej więcej dojść do siebie: bawi się, mruczy, bodzie mnie łebkiem po rękach... I patrzy. Patrzy tymi swoimi przepięknymi złotymi ślepiskami i ma w nich jakąś taką jakby wdzięczność pomieszaną z niepewnością: Ja jestem już Twoja, wzięłaś mnie na zawsze, zostanę tu...?

Niestety, zostać na stałe nie może, a przynajmniej będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby znalazła jakiś inny dobry Dom na zawsze. Ale jeśli się nie uda......
Najlepiej, żeby Domek znalazł się w Warszawie, ale wydaje mi się, że w razie potrzeby kwestię ewentualnego transportu też da się załatwić.

Postaram się zrobić jakieś lepsze fotki w weekend. Na wszystkich, które zrobilam dotychczas, Totek pozamykał oczy :wink:


znaczy mamy nie przyjeżdżać jeżeli nie będziemy mieć dla niej DS?
Pani, która ją chce adoptować ma obawy czy sobie poradzi finansowo, bo stać ją raczej na karmę z Lidla i Rossmana (btw ta rossmanowa jest całkiem dobra, bez barwinków i konserwantów) i pytała o radę co w takim razie. Mam obawy co będzie jak kotka zachoruje na przykład :roll:

Czy pani jest z Warszawy?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw wrz 09, 2010 9:54 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

Marcelibu pisze:
Tweety pisze:
znaczy mamy nie przyjeżdżać jeżeli nie będziemy mieć dla niej DS?
Pani, która ją chce adoptować ma obawy czy sobie poradzi finansowo, bo stać ją raczej na karmę z Lidla i Rossmana (btw ta rossmanowa jest całkiem dobra, bez barwinków i konserwantów) i pytała o radę co w takim razie. Mam obawy co będzie jak kotka zachoruje na przykład :roll:

Czy pani jest z Warszawy?


tak, z Warszawy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 09, 2010 9:56 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

Tweety pisze:
Marcelibu pisze:
Tweety pisze:
znaczy mamy nie przyjeżdżać jeżeli nie będziemy mieć dla niej DS?
Pani, która ją chce adoptować ma obawy czy sobie poradzi finansowo, bo stać ją raczej na karmę z Lidla i Rossmana (btw ta rossmanowa jest całkiem dobra, bez barwinków i konserwantów) i pytała o radę co w takim razie. Mam obawy co będzie jak kotka zachoruje na przykład :roll:

Czy pani jest z Warszawy?


tak, z Warszawy

Tak kombinuję, że w razie czego można by pomóc, czy dobrym wetem ze "zniżką" czy jakimś wsparciem. Może trochę naszym, może ciut z Fundacji? Tylko nie mnie o tym decydować. Daję tylko propozycję.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw wrz 09, 2010 10:15 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

Karma to karma, ostatecznie zawsze można czymś wspomóc (np. raz na jakiś czas kupić worek 15 kg puriny, która też nie jest zła). Problem faktycznie zrobi się w momencie, kiedy koteczka zachoruje - a koszty diagnostyki i leczenia mogą być przecież bardzo wysokie :roll:

Jeżeli Fundacja będzie w razie czego w stanie temu sprostać, a Dom jest poza tym dobry i pewny, to OK, zgadzam się.

Tak Tweety, Totunia może zostać u mnie do czasu, kiedy znajdzie się dla niej już DS. Kolejna tymczasowa przeprowadzka byłaby wg mnie dla koci zbyt stresująca :?

Wczoraj nadałam poleconym te dwie faktury, które już miałam. Razem na 300 złotych. Jutro będzie kolejna, za wizytę u Niziołka.
Jedzenie Totek ma na moje konto :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw wrz 09, 2010 14:05 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

ja też się coś dołożę jeśli DS okaże się TYM DS ;)
a czy ktoś by dał radę dołożyć się Kasi do jutrzejszej taksówki do lecznicy z Małą?
mam już deklarację wpłaty z Facebooka, już dziewczynie ślę numer konta, sama zaraz też wpłacę, symbolicznie niestety - daj Kasiu znać ile się uzbiera, bo jak 15 zł ;) to kiszka będzie
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw wrz 09, 2010 14:34 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

Bardzo dziękujemy.
Oczywiście oficjalnie poinformuję, jaką kwotą dysponujemy na transport.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw wrz 09, 2010 14:37 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

nie chodzi mi o oficjalność ;) bo jak sie zbierze stówka to super, będzie jeszcze na leki, ale jak się uzbiera dwadzieścia złotych to trzeba będzie szybko dołożyć
ode juz mnie masz, też mbank ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw wrz 09, 2010 18:48 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

xandra pisze:nie chodzi mi o oficjalność ;) bo jak sie zbierze stówka to super, będzie jeszcze na leki, ale jak się uzbiera dwadzieścia złotych to trzeba będzie szybko dołożyć
ode juz mnie masz, też mbank ;)

Daga, Ty Dobra Duszo :1luvu: :1luvu: :1luvu: !!!!!!!!!!!!
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw wrz 09, 2010 18:59 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

czekamy na wyniki wizyty! :ok:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 09, 2010 19:40 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

Marcelibu pisze:
xandra pisze:nie chodzi mi o oficjalność ;) bo jak sie zbierze stówka to super, będzie jeszcze na leki, ale jak się uzbiera dwadzieścia złotych to trzeba będzie szybko dołożyć
ode juz mnie masz, też mbank ;)

Daga, Ty Dobra Duszo :1luvu: :1luvu: :1luvu: !!!!!!!!!!!!

Monia, wpłaciłam 12 zł :oops: ale jak będzie alarm to coś wymyślę

coś może już innego doszło?
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw wrz 09, 2010 21:48 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

ano niekoniecznie doszło...
Twoje - tak :1luvu:


A może by tak zaproponować panu taksówkarzowi zapłatę w naturze :mrgreen: 8) ...?
No szooo, niektórzy lubią takie opłaty za kocie usługi, w momentach kryzysów finansowych (prawie) zawsze można na nich liczyć :roll: :twisted:

Totek zagnieździł się na dobre w górnej budce drapaka. Cóż, dotąd to miejsce było ulubioną miejscówką Maćka - ale czego się nie robi dla pięknookich miziastych kobiet... :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt wrz 10, 2010 11:03 Re: Smutna Totka ze schronu szuka swojego miejsca na Ziemi!

rozmawiałam z p. Elą wczoraj via fb, powinna dzisiaj zadzwonić i przyjść poznać dziewczynkę. Ucieszyła się, że jej pomoc została zaakceptowana :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości