To jest najslodszy pierdek jakiego można sobie wyobrazić
One są w ogóle przekochane

dzisiaj siedziały mi wszystkie cztery na kolanach, zadzierały łebki do góry i gapiły się na mnie o tak:
Przysysają się do palca, ugniatają mi ręce, bidulki mamusi im brakuje
Chłopaki się zmówiły i postanowiły nie robić kupy
Kuwetka już idzie całkiem nieźle, kilka razy widziałam jak próbowały myć sobie pyszczek czy łapki, no i zabawy zaczynają się na całego

Zapasy, łapanie cudzego ogonka, odgryzanie łapek i napadanie z góry na rodzeństwo
Wesoło się zrobi za niedługo
