** jesienna pora.....przytul SENIORA** - starszaki czekają !

Poprosze o kciuki za Rufusa. Moze to z powodu deszczy, które codziennie padały a moze ma troszkę słabszy moment. Siedzi teraz codziennie w piwnicy. A zazwyczaj lazikował co drugi dzień.

Rufus, trzymaj się !

do seniorow chcialabym zglosic kotke anie z tego watku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=116514

Ania ma między 8 a 10 lat. Została zabrana właścicielom, ponieważ była w bardzo złym stanie. Pchły zjadały ją żywcem. Zęby były w takim stanie, że Ania nie mogła jeść. Miała usunięte chore ząbki oraz wyczyszczone te, które zostały. Sierść pomału odrasta, mała odzyskuje apetyt.
Ania jest super kocicą, jest bardzo łagodna, spokojna i wyciszona. Bardzo lubi dzieci i cieszy się ogromnie na widok mojej córki, która ją nosi i przytula, a Ania jest cała szczęśliwa.

Ania - 8-10- lat - Słupsk - "ten dom, który miałam, nie dbał o mnie...ale nowy dobry dom ....się znajdzie?" - kontakt zyta555

viewtopic.php?f=1&t=116514

Rufus niezmiennie mnie zadziwia. Wczoraj, kiedy juz ze strachem schodziłam do piwnicy, bo Rufus nie byl uprzejmy zjeść podanej pod nos kolacji, jak gdyby nigdy nic siedział na dole i czekał na jedzenie. Opedzlował większość puszki i surowe mięso po czym wlazł na góre i zaczął sie myć starannie:))
Jedno jest tylko niefajne jak jest długo w piwnicy. Potrafi nasikać do miski z suchym a obok koope nawalić:( No ale sprzątam cierpliwie i wybaczam staruszkowi:)) W kuwetcepostawionej obok chyba ktos za to spał:)) Dziwadła:))

ano dziwadła albo ....niefajne suche :ryk:

ważne, że się pojawił i ma się dobrze!

za dziwadła :ok:

dziś senior Murzyn miał badania, tomografię za wielką kwotę ok 800 zł...trzymajcie kciuki za wynik, proszę!

Wczoraj Orzechowska Wikcia miała stresowy wieczór (pociąg, autobus...), więc jak tylko zjawiła się u mnie w domu zjadła, znalazła sobie najwygodniejsze miejsce w kąciku i zasnęła. Wogóle to kotka dużo śpi - obudziła się dziś koło południa. Dosłownie 15 minut temu Wania zabrała ją do wetów na badania - musi być wszystko ok :ok:

Śpioszek na włościach

Waniu - jeszcze raz, wielkie dzięki za wszystko

a to DT...czy DS?

To pytanie do Wani

Murzyn miał tomografię - i wynik jest taki, pisze Tweety:
obraz nie jest jednoznaczny. Z opisu wynika, że albo jest to przestarzały stan zapalny, obejmujący nawet uszka albo zmiana nowotworowa. Przez tydzień będzie miał stosowany jeszcze jeden antybiotyk, taki głęboko działający i zobaczymy

trzymajcie kciuki!

A ja chciałam napisać, że zdecydowałam się zatrzymać Hrabiego. W jego stanie (białaczka, częściowa ślepota, porażenie łapy, guzy nowotworowe na skórze) - zmiana domu byłaby zbyt dużym stresem. Poza tym mamy swojego doktora, a pani Danusi, która przez 10 lat opiekowała się Hrabią, gdy był kotem wolno żyjącym - chyba pękłoby serce. Ona bardzo przejmuje się Hrabionkiem, dzwoni do mnie niemal codziennie, pomaga w opłatach za kurację, kupuje przysmaki, odwiedza "dziadka" - a on ją rozpoznaje i jest wyraźnie zadowolony.
Nie mogę im tego odebrać.
Tak więc Hrabuś nie szuka już domu!

Pięknie mu sie udało)). Wielkie serce dla staruszka:))

dziękuję Lisabeth :-)

głaski dla Pana Hrabiego!

jesienna pora.....przytul SENIORA - starszaki czekają !

Kto przegląda forum