Moje MPiki - część siódma

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 08, 2010 9:56 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Musze kogos z rodziny do uwazania na futra najac, to bym mogla sobie jakis weekend nad morzem wreszcie zaplanowac...
Jak bede kiedys w gorach mieszkac to juz nie tak latwo jak teraz do morza dojechac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro wrz 08, 2010 10:14 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

U mnie trudno z opieką, więc mało wyjeżdżam.
Ale morze kocham :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro wrz 08, 2010 10:31 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Glownie mi chodzi o spacer na piasku i wiatr we wlosach. Po prostu sobie chodzic, pare muszli pozbierac i o niczym nie myslec...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro wrz 08, 2010 10:51 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Tak ... i ten szum fal i zapach soli w powietrzu.
I świeża rybka z patelni :P

I te widoki :1luvu:
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro wrz 08, 2010 10:59 przez Erin, łącznie edytowano 1 raz
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro wrz 08, 2010 10:59 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Rybke to pozostawie innym, ale wlasnie mi o to chodzi. Wieczorem usiasc sie w goscinnym pokoju przy kominku i odpoczywac. W takich pensjonatach albo hotelikach maja takie fajne pokoje, ze idzie wytrzymac i najchetniej zostac. Teraz na jesien beda robic znou akcje, ze przejazdzki po tych blotach jak morze odplyw ma, na wozach z konmi i popitka czyms alkoholowym. Sa tez tak zwane "kominkowe weekendy". Moze bardziej dla zakochanych, ale tez ok.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro wrz 08, 2010 11:00 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Nie lubisz ryby? Ja uwielbiam :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro wrz 08, 2010 11:05 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

I ja uwielbiam spacery po plaży brzegiem morza. Boskie. Ale w tym roku to sezon już się skończył, zimno ! Tzn. zimno nad Bałtykiem, bo są i te cieplejsze morza i klimaty.
A z chłopami Iza nie jest aż tak źle :wink: Pewnie, że są skrajności, ale generalnie jak ma w łebku poukładane to jest całkiem całkiem :ok: Na niejednego w życiu trafiłam to wiem :mrgreen: Masz tak kiepskie doświadczenia z facetami ?

Dortoka, żadnych rybek nie lubisz ? Tuńczyka też nie ? Ani łososia wędzonego ? Ani pasty z twarożkiem i rybką ? Ani smazonej świeżutkiej soli/ strzalicy czy innej ? 8O Matulu, ślinka mi poleciała ... chyba wiem jakie zakupy dziś zrobię :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro wrz 08, 2010 11:08 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Zjem, bo zjem. Ale zebym lubila... Nienawidze osci i zawsze natrafie, chociaz mi wszyscy mowia, ze tam nie ma!
Tunczyka uwielbiam, ale tylko z puszki. Swiezego nie przelkne, probowalam. Losos musi byc u mnie albo gotowany albo smazony. Wedzony jest beee. Lubie jeszcze Forele, dorsza. Moze jeszcze pare innych, ale to tak od swieta.
Wlasnie daltego, ze sezon sie skonczyl, tam chce jechac. Uwielbiam zburzone morze i wiatr mocny. Wtedy moge spacerowac bez konca i nikomu przez droge nie przejsc.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro wrz 08, 2010 11:16 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Cześć Psiama!
Ja rybkę mam w zamrażalniku, może też wszamię.
Oczywiście, jak dam radę po zupie, bo tego nie odpuszczę :P
Co do ości, to tych nie cierpię, ale kupuję filety i mam spokój.
Może spróbuj w ten sposób Dorotko?
Ja uwielbiam śledzia z cebulką i wędzonego łososia, no i smażoną też.
Tuńczyka staram się unikać, bo podobno ma dużo rtęci w sobie.
Ale poza tym jadam rybki bardzo często - może zupkę spróbuję ugotować, jak jakiś przepis dobry znajdę :P

Z facetami mam bardzo złe doświadczenia, zwłaszcza jedno, ale wolę tego nie pamiętać, bo bym zdeklarowaną feministką została :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro wrz 08, 2010 11:31 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Ja tez filety kupuje... :-( :-( :-( Oscie mi sie wszedzie znajda. Najgorzej jak utkwia w jezyku. :evil:

Z bolu glowy zrobila sie migrena. Jedna strona robi sie coraz ciezejsza. Ale na trening pojde, najwyzej dlugo nie zostane.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro wrz 08, 2010 11:37 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Z tuńczykiem nie wiedziałam, o matko kolejna ulubiona rybka odpadnie ... dzięki za info :wink: Ja najbardziej lubie puszkowane całe kawałki we własnej zalewie, do tego TŻ dodaje twarożek, celulkę, doprawia, blenderuje i mniam do grzaneczek (ślinka mi kapie :mrgreen: ) :ok: .
Jaka rybkę masz w zamrażalniku Iza ? :wink: :wink:

Dorotka ja ości STARSZNIE nie cierpię (zawsze mam nadzieję, ze mi w gardle staną), ale w Polsce jest wybór ryb ofiletowanych i tak np. strazalica (sola) nie ma w ogóle ości, kupuję ją mrożoną w supermarketach z połowu z Pacyfiku. Pangi zjadłam w życiu trochę ale więcej jej nie kupię, nie kupuję od pół roku jak się dowiedziałam jak sa hodowane i co jedzą :(
A jak byliśmy na wakacjach w czerwcu na płw. helskim to najedliśmy się rybek wędzonych i smażonych oj ... :1luvu: Doskonałe są śledzie bałtyckie, świezutkie, bo prosto z połowu do wędzarni i do sklepu. Wspaniała była tez sola, delikatna i bez ości i wiele wiele innych Mniaaam !
W ogóle od pewnego czasu staram się być bardzie eko, np. jajeczka też kupuję tylko z wolnych hodowli :D Zielononóżki lub te wolnożyjące. Droższe ale cieszę się, ze kury są szczęśliwe :ok:
A wieprzowinki nie kupiłam od miesięcy, lat nawet. Świnki są tuczone, żyją w strasznych warunkach ... :(
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro wrz 08, 2010 12:16 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Tunczyka bede dalej jesc, bo lubie. W tym sensie, to salatki tez nie wolno jesc, bo ma za duzo pryskania na nia. Pangi to jest Pangasius? Nie wiem i nie jadlam jeszcze. Ale sledzia nie rusze za Chiny! Igggiiiittttt
U nas tez jest wielki wybor, ale moje szczescie mi zawsze daje osci...
A te kury takie szczesliwe to az nie sa. Przez to, ze chodza wolnoscia to tak, bez dyskusji. Ale przez to tez sa bardziej zagrozone na bakterie i choroby, bo chodza po swoich gownach i to jest dla ich lapek niebezpieczne.
No i przez to, ze jajka znoszone sa w gniazdach tez sa bardziej bakterjami oblozone. Mozna w kazdej zupie znalesc wlos, jak sie szuka...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro wrz 08, 2010 12:47 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Ja mięsa już prawie w ogóle nie jadam.
Z rybek mam teraz mintaja i tilapię.
Panga jest taka śmieciowa, to mięso jakieś byle jakie.
Jajka kupuję różne, bo nie w każdym sklepie są te ekologiczne.
Ale szkoda mi kurek, więc też wolę więcej zapłacić.
A że bakterie - no cóż, z życia w sterylnych warunkach to tylko astmatycy wyrastają, więc nie panikuję.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro wrz 08, 2010 13:13 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

Znowu sie rozpadalo. Niech to diabli wezmie! Taki zaplakany dzien, to tylko w domu na wersalce pod grubym kocem spedzic i futra miec blisko...albo tego faceta, o ktorym tu juz mowilismy :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro wrz 08, 2010 13:22 Re: Moje MPiki - część siódma * Zimno się robi ...

To pięknego śląskiego słońca i niebieskiego nieba Ci podsyłam. Tu dziś mamy wspaniałą jesień :D

Tilapię lupują, fajna, ma bardziej wyrazisty aromat ale ości brak :ok: A mintaja nie kupuję, nie pasuje mi :roll: . Lubię solę, czasem jakieś nietypowe gatunki.

Racja, jak się chce to we wszystkim znajdzie się wadę, nic nie jest idealne :wink: . Najwazniejsze to mieć własne przekonanie i zgodnie z nim żyć. Ja mam rodzinę na wsi i z czułością wspominam wybieranie jajek z kurnika, jedzenie warzyw prosto z grządki, owoców z drzewa, bez żadnego mycia, bo też one całkiem niepryskane, bez chemii i zdrowa bylam jak kuń. Całe dzieciństwo tam jeździłam na wakacje, żałuję, że dziecku mojemu nie mogę teraz zapewnić takiej rzeczywistosci, ale pracuję nad tym 8) .
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], Paula05 i 295 gości