FUNDUSZ PUSZKA - maluchy i Nadia nie żyją :( RATUJMY KOLEJNE

[bebetka]

Mogę jedynie zaoferować mieszkanie w Warszawie na przetrzymanie kociaków.. tylko ktoś musiałby się nimi tam opiekować, bo mieszkanko jest puste...

Jest to jakieś rozwiązanie. Ja też z Warszawy, spróbowałabym wykroić trochę czasu żeby do nich zaglądać. Opiekować się non stop nie dam rady, jeżeli to choć w niewielkim stopniu mogłoby pomóc...
A jak z żarełkiem i innymi gadżetami? Bo z własnej kieszeni nie wchodzi w grę..... biedne maluchy

[myrzapl]

To jest po prostu moje mieszkanie, w którym mnie nie ma, więc jest tam duża kryta kuweta i powinno być jeszcze trochę żwirku i suchej karmy. No i stada myszek

[Bungo]

Pięć podrośniętych kociąt, które mają umrzeć tylko dlatego, że mają koci katar...

Ania chce je uratować. Może im dać dach nad głową i wiele serca, ale wiem doskonale, że finansowo absolutnie tego nie udźwignie. Musimy zdecydować, czy prócz jedzenia dla schroniskowych bied jesteśmy w stanie wspólnie sfinansować leczenie tych maluchów. Deklaruję 30 zł miesięcznie - na maluchy, niezależnie od karmy dla schronu. To za mało - wiem.

Katgral - dopisz może maluszki do tytułu...

[Tweety]

Pięć podrośniętych kociąt, które mają umrzeć tylko dlatego, że mają koci katar...

Ania chce je uratować. Może im dać dach nad głową i wiele serca, ale wiem doskonale, że finansowo absolutnie tego nie udźwignie. Musimy zdecydować, czy prócz jedzenia dla schroniskowych bied jesteśmy w stanie wspólnie sfinansować leczenie tych maluchów. Deklaruję 30 zł miesięcznie - na maluchy, niezależnie od karmy dla schronu. To za mało - wiem.

Katgral - dopisz może maluszki do tytułu...

walczy się wtedy gdy nawet mają pp a tutaj z powodu kociego kataru mają odejść? tzn nie umrzeć na koci katar tak jak często w przypadku panleukopenii a tylko dlatego, że w ogóle go mają?? Myślę, że są miejsca gdzie mógłby trafić chociaż jeden kociak, o niebo łatwiej jest wziąć jednego niż piątkę ... No bo co będzie? Rano zapadnie wyrok a potem: wykonać? i do pieca? sorry, do utylizacji, od razu lepiej brzmi ... Rano będą usmarkanymi kocimi maluchami a później garstką popiołu?

[Agnese_gda]

20 zl na start, a pozniej 15 zl co miesiac

[aania]

moge tylko powiedzieć dziękuję. Wam wszystkim.Jutro rano jade do schronu i zobaczymy co dalej.Mam tylko nadzieję, że zdążę.Dziewczyny nie wiem, czy Kasia pisała, być może za dwa tyg. przyjedzie po raz kolejny właściciel domu w którym mieszkam, i wtedy będę musiała kociaki gdzieś przenieść na około 2 tyg. czy ktoś by je mógł na ten czas ode mnie przejąć? nie wiem ile ich będzie, będę zabierac tylko te, przeznaczone do uśpienia.chyba zwariowałam, bardzo proszę pomóżcie. może ktoś mógłby przejąć ode mnie jednego czy dwa kotki jużwyleczone. Każda forma pomocy jest potrzebna.

[aania]

no właśnie Aguś usmarkanymi po kolana

[katgral]

Najpierw rozliczenie

Poniżej rozliczenia JEŚLI KOGOŚ BRAK ALBO COŚ POMYLIŁAM ALARMUJCIE PROSZĘ!!!!

FUNDUSZ PUSZKA: członków wpisuję zgodnie z ich życzeniem, albo nick albo inicjały, pogrubienie oznacza że wpłata jest na moim koncie

1. katgral 50 zł (potem 15 zł co miesiąc)
2. kwinta 50 zł
3. A. CZ - 40 zł
4. M.K. 50 zł (potem 10 zł co miesiąc)
5. taizu 50 zł
6. Mulesia 30 zł
7. izydorka
8. jej siostra 50 zł (potem 50 zł co miesiąc)
9. myrzap 80 zł (potem, 30 zł co miesiąc)
10. Kociasia 20 zł (potem 20 zł co miesiąc)
11. mjs 10 zł (potem 10 zł co miesiąc)
12. Bungo 30 zł (potem 30 zł co miesiąc na maluchy)
13. Yenika 50 zł
14. Bebetka 20 zł (potem co miesiąc 15 zł)
15. Waldemar wrzesień 10 zł
16. Agnese_gda 20 zł (potem 15 zł co miesiąc)
17. mavi 100 zł
18. fear91 200 zł

NA NASZE PIERWSZE ZAMÓWIENIE MAMY JUŻ 660 złotych + 1 dodatkową deklaracje + wsparcie karmą od krakowskiego AFN + 1 prw na który odpowiadam dzisiaj + bazarek kya DZIĘKUJĘ!!

Za większą część pieniędzy zamówię dzisiaj puszki + suche dla maluchów, 200 zł chciałabym przelać aania na leczenie tych 3 bid które ma u siebie, co Wy na to???

[aania]

kocięta są na szczęście tylko trzy dwa czarne i jeden pingwin. więcej wieczorem, przepraszam

[katgral]

Moi drodzy zrobiłam zamówienie, które jutro wychodzi z zoodragonu i wpiątek będzie u Ani
podsumowując na moment składania zamówienia mam deklarację 660 zł z listy + deklarację od jednej osoby na prw że zapłaci za 100 puszek + jedną deklarację pomocy bez wysokości wpłaty.

Dzisiaj złożyłam zamówienie (do jutra wkleję rachunek) które idzie bezpośrednio kurierem do Ani

ZAMÓWIENIE

z 660 zł zebranych "wzięłam" 360 zł i za to zamówiłam:

- 10 kg suchego dla kociąt
- 144 puszki Mr Cat 400 gr
- 20 puszek Animonda Carny Kitten

do tego dołożyłam deklarację jednej z osób z prw i dołożyłam 100 puszek Mr Cat

reasumując: zamówiłam 244 puszki Mr Cat 400 gr, 20 puszek Animonda carny dla kociąt + 10 kg suchego Josera dla kociąt

wartość zamówienia 500 zł (360 wzięłam z funduszu, 100 puszek opłaci osoba z prw)

Oznacza to że z aktualnie zadeklarowanych składek zostało 300 zł, 200 zł przelewam dzisiaj na konto Ani na leczenie 3 kociaków które wyrwała lekarzowi spo igły

100 zł zostaje na razie u mnie ale pewnie nie na długo bo maleństwa są zaropiałe, zasmarkane, chore i generalnie gdyby nie Ania juz by nie żyły bo wet wybrał je jako nie do leczenia w warunkach schroniskowych

Jesli jeszcze ktoś chce się dołączyć do funduszu zapraszam. maleństwa będą kosztowały na pewno dużo (leczenie teraz, odrobaczenie, szczepienie)

Jesli ktoś może zabrać któres z nich do siebie teraz albo po podleczeniu PISZCIE. Każdy inny niż aania DT dla tych maluchów przybliża koty siedzące w schronisku do otrzymania pomocy


PAMIĘTAJCIE ŻE BYĆ MOZE ANIA ĘDZIE MUSIAŁA PRZEKAZAĆ GDZIEŚ MALUCHY ZA 2 TYG NA 2 TYG potem mogą do Niej wrócić (przyjeżdza właściciel domu i maluchy MUSZĄ zniknąć) TAKA POMOC TEZ JEST POTRZEBNA


Im szybciej wyleczymy i znajdziemy domy dla tyhyc maluchów tym większa szansa że zaczniemy po kolei wyciągać ze schronu dorosłe koty do leczenia
tak więc fundusz cały czas żyje, cały czas czeka na nowych członków i JAKĄKOLWIEK POMOC!!! nawet podnoszenie watku!

[katgral]

Dokładnie zaktualizuję wszystko wieczorem z domu.

na razie z wieści na gorąco

tajemniczy ktoś kto zasponsorował 100 puszek to fear91. fear91 chciał zakupić 100 puszek droższych (po 2 zł) czyli przekazał na nasz fundusz 200 zł
Ponieważ zamówienie zostało już złożone (zamówiłam od fear91 100 dodatkowych puszek po 1,40 zł za sztukę) po uzgodnieniu z nim pozostałe 60 zł wpada do skarpetki na leczenie kociąt

dostałam jeszcze 10 zł od paw dziękuję bardzo

Wieczorem dokładne podsumowanie i rozliczenie które za radą Bungo (dziękuję) będzie prowadzone w pierwszym poście żeby można je było łatwo znaleźć

[fear91]

Jestem NIM a nie NIĄ

[katgral]

Jestem NIM a nie NIĄ

o w mordę!!!!!! przepraszam :D:D:D poprawiam

[Bungo]

fear91 - witamy serdecznie

Nie dziw się katgral, że płeć pomyliła, bo tu głównie baby grasują. Facetów niewielu, ale za to jacy !

Pięknie dziękujemy za Twoje wejście smoka

[aania]

ja również dziękuję bardzo. maleńtasy są już po wizycie wet. Berni bardzo dziękuję za namiary i anons wszystkie mają KK. dostały klacid i gentamycynę do oczu. ważymu ok 0,25 kr na twarz. były zastrzyki w dupcie i odpchliwianie. filopodobny ma wszoły i na oko wygląda na najmłodsze dziecię. mają około 4-5 tygodni( jak zwykle metryk ze sobą nie mialy więc orientacyjnie) kupcie w miarę prawidłowe z wczoraj, dzisiaj filopodobny zrobił taką pół na pół uformowaną, ale zakończoną kleksem oczywiście już PO wizycie u wetek. I nie wiem, dzwonić czy poczekać co będzie dalej.Za wizytę zapłaciłam 67zł ale w tym jest worek suchego royala dla kociąt, bo pani wet sugerowała, żeby im dawać karmę dla kociąt od już, więc przejęta wizja konających z głodu kociąt pod moim dachem po prostu im kupiłam.Kosztował 19 zł i zwróce to z wypłaty- czyli dziś lub jutro. zwłaszcza, że na royala nie mam rachunku. Rachunek za leczenie kociąt sfocę i wrzucę wieczorem(późnym) razem ze zdjąciami kotów. Aaa i proszę szanowne grono o nazwanie delikwentów mamy czarną dziewczynkę filowatego chłopczyka i czarne niewiadomoco bo zapomniałyśmy sprawdzić