

jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie wpłaty i za to, że ciągle jesteście z nami



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mar9 pisze:każda ilość kciuków jest mile widziana więc dziękujemy pięknie ciociu![]()
mar9 pisze:Gibutkowa pisze:A gdzie Pani znalazła ogłoszenie Bruna? (ciekawa jestem który portal jest "chodliwy")
http://www.adopcje.org
Amanda_0net pisze:Nie zmieniaj, ja nigdy nie zmieniam i są czasami telefony. Korzystają inne koty
Gibutkowa pisze:mar9 pisze:Gibutkowa pisze:A gdzie Pani znalazła ogłoszenie Bruna? (ciekawa jestem który portal jest "chodliwy")
http://www.adopcje.org
O to tam wrzucałamhttp://www.adopcje.org/adopcja55031.html
EDIT: Jeszcze go zostawię na "do adopcji" do końca tygodnia - może ktoś zadzwoni a przy okazji się zdecyduje na innego koteczka(u nas jedno ogłoszenie tak długo wisiało na allegro że z jednego ogłoszenia kilka innych kotów się wyadoptowało
). W niedzielę zmienię status na "Adoptowany"
Amanda_0net pisze:Nie zmieniaj, ja nigdy nie zmieniam i są czasami telefony. Korzystają inne koty
mar9 pisze:ogłoszenia porobione a telefon milczy
mar9 pisze:wiesz, za każdym razem jest tak samo, na początku się cieszysz, że znalazłaś kociowi ds, potem tęsknisz, martwisz się, czy na pewno dobrze wybrałaś ds, itd
z jednej strony nie chcę zobowiązywać ds do nieustannych relacji poadopcyjnych ale z drugiej strony nieustannie się martwisz, czy kociowi jest dobrze w tymże ds, to jest takie zamknięte koło
staram się po pewnym czasie odciąć pępowinę ale gdzieś tam, w środku mnie, ciągle siedzą pytania, czy moim ex=- tymczasom jest dobrze w ds?, to jest trudne, przyznaję
z drugiej strony jest przeogromna satysfakcja, że następne kocio zyskało nowe życie, tego nie da się przecenić
takie to są moje rozterki, ciekawa swoją drogą, czy inni tymczasowicze mają podobne?
Korciaczki pisze:mar9 pisze:wiesz, za każdym razem jest tak samo, na początku się cieszysz, że znalazłaś kociowi ds, potem tęsknisz, martwisz się, czy na pewno dobrze wybrałaś ds, itd
z jednej strony nie chcę zobowiązywać ds do nieustannych relacji poadopcyjnych ale z drugiej strony nieustannie się martwisz, czy kociowi jest dobrze w tymże ds, to jest takie zamknięte koło
staram się po pewnym czasie odciąć pępowinę ale gdzieś tam, w środku mnie, ciągle siedzą pytania, czy moim ex=- tymczasom jest dobrze w ds?, to jest trudne, przyznaję
z drugiej strony jest przeogromna satysfakcja, że następne kocio zyskało nowe życie, tego nie da się przecenić
takie to są moje rozterki, ciekawa swoją drogą, czy inni tymczasowicze mają podobne?
Mar9 mamy bardzo podobne odczucia i emocje. Ale to chyba normalne. Przecież nikt z nas nie jest z kamienia.
Ale to o "odcięciu pępowiny" to bardzo trafne, bardzo. I jak dla mnie - odkrywcze.
Pozdrawiamy i kciuki za najlepsze domki dla kociaków
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 80 gości