Fundacja mieści się w Zgierzu , k.Łodzi , posiada własny azyl ,więc dlatego jest określana często jako schronisko ,którym formalnie nie jest.
W związku z tym dostajemy bardzo znikome dotacje od Urzędu Miasta Zgierz.
Bo urzędnicy i prezydent problemu bezdomności nie widzą , według nich sterylizacja bezdomnych kotów jest rzeczą zbędną , myślą chyba ,że kotki się same wysterylizują...
Ciągle Straż miejska i inne instytucje dokładają nam psów i kotów , na które potem prawie wcale nie dają


A fundacja na prawdę stara się zrobić jak najwięcej dla psów i kotów , to kilka naszych ulepszeń

Wybudowaliśmy 64 boksy wraz z infrastrukturą,wyremontowaliśmy i rozbudowaliśmy budynek.
Jest w nim wyposażony szpital z 12 podgrzewanymi klatkami, 2 gabinety lekarskie,biuro i sala konferencyjna. Zainwestowaliśmy już ponad milion złotych w budowę schroniska i mamy i mamy ambicje stworzyć miejsce inne niż wszystkie.
Na chwilę obecną sytuacja kotów jest dramatyczna ,gdyż posiadamy tylko mały blaszaczek ,w którym są koty ,ale tylko kociaki - inne siedzą w klatkach ,bo już się nie mieszczą

Mamy tylko pomieszczenie ,w którym koty mogą przebywać tylko i wyłącznie w klatkach , niestety na kociarnie z prawdziwego zdarzenia nas nie stać , bo przecież nie sztuka odwalić byle jaką kociarnie ,którą i tak za chwilkę trzeba będzie remontować.My wolimy poczekać , i gdy zbiorą się fundusze to zrobić ekskluzywny koci raj

Mamy pod opieką 34 koty , w tym dwa są w DT czyli razem 36 koty do wyżywienia ,leczenia ,opieki - liczba przerażająca

Znaczną większość kotów stanowią kociaki ,które na cito błagają o DT, o DS forumowym to możemy tylko marzyć - zastój w kocich adopcjach przeraża nas wszystkich !



Koszty adopcyjne kota to cena do max 50 zł.
Wydajemy koty zaszczepione ,odrobaczone i wysterylizowane , jeśli są już w takim wieku ,iż zabieg można było wykonać

W przypadku brania każdego kota trzeba podpisać umowę adopcyjną ,w której jest bardzo ważny punkt ,którego dużo osób nie przestrzega i bierze np.kota ,potem oddaje go komuś innemu i kot ląduje na ulicy lub gdzieś indziej ,albo znów u nas.
PRZESTRZEGAMY PRZED TYM !
Jeśli osoba ,która adoptowała zwierzę z dowolnego powodu musi się pozbyć pupila ,zwraca go niezwłocznie znów do fundacji ,nie szuka domu na własną rękę.
Natomiast przyszły właściciel kociaka musi się zgłosić do nas na sterylizację ,gdy zwierzę osiągnie odpowiedni wiek do tego.
Chyba napisałam już wszystko , 1-sze posty będą stale edytowane , uzupełniane.
Na chwilę obecną mam tylko zdjęcia ze strony schroniska ,gdyż będąc w Medorze skupiłam się na psich sprawach ,a u kotów byłam przelotem.
Jutro - czyli 8.09.2010 będę w fundacji ,postaram się obfocić nasze kociaste

Zapraszam także na stronę internetową : http://www.medor.org lub http://medor.schronisko.net/