K-ów, po staremu, masa kotów, mało kasy ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Wto wrz 07, 2010 9:09 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

markopolo00 pisze:http://allegro.onet.pl/guzik-prosi-o-domek-i1221105058.html
http://allegro.onet.pl/szczesciara-szuk ... 05076.html
http://allegro.onet.pl/karmelka-dla-wyb ... 05086.html
Fufika nie wystawiałem bo podobno ma domek


Marku zmień w aukcji Karmelki zdanie

Zastrzegam sobie prawo do wybrania opiekuna aukcja ma na celu zapewnienie kotu godnej starości i długiego żucia

na życia :D:D:D:D:D
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 07, 2010 10:35 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,3693 ... detal.html

Trochę lipa, że na pytanie, czy wspierają jakieś szczególne akcje, twarze fundacji nie mówią o AFN...

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Wto wrz 07, 2010 11:32 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Leone pisze:http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,36936,wideo,,197280,plotki_ze_swiata_gwiazd,aktualnosci_detal.html

Trochę lipa, że na pytanie, czy wspierają jakieś szczególne akcje, twarze fundacji nie mówią o AFN...



Leone, ja wiem, ze slepa, ale nic tu nie widze :oops:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto wrz 07, 2010 11:39 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

kosma_shiva pisze:
Leone pisze:http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,36936,wideo,,197280,plotki_ze_swiata_gwiazd,aktualnosci_detal.html

Trochę lipa, że na pytanie, czy wspierają jakieś szczególne akcje, twarze fundacji nie mówią o AFN...

Leone, ja wiem, ze slepa, ale nic tu nie widze :oops:

Po kliknięciu na link otwiera się strona DDTVN z fragmentem wczorajszego programu i reportażem z pokazu mody Ossolińskiego. Klikasz na play i oglądasz. Dziennikarka pyta gwiazdy, jakie akcje charytatywne wspierają, a oni mówią o fundacjach, o jakichś akcjach. Z kolei zapytany Damięcki, odpowiada, że nigdy nie zdarza mu się odmawiać wsparcia akcji charytatywnych.

Moim zdaniem szkoda, bo to była świetna okazja na wspomnienie o AFN.

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Wto wrz 07, 2010 21:06 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

się go weźmie na dywanik :wink:

Przyszedł opis wczorajszej tomografii z Mikołowa. U Murzynka obraz nie jest jednoznaczny. Z opisu wynika, że albo jest to przestarzały stan zapalny, obejmujący nawet uszka albo zmiana nowotworowa. Przez tydzień będzie miał stosowany jeszcze jeden antybiotyk, taki głęboko działający i zobaczymy.

I jedna jeszcze sprawa, tak dla przypomnienia. Prosiłam o zaktualizowanie sobie szczepień na tężec kto nie ma a ma do czynienia z kotami, zwłaszcza dzikimi. Ale ja swoje, życie swoje, na szczęście nowa umowa to weryfikuje i przestaje mnie to interesować.
Druga sprawa jak się ma do czynienia z dzikimi kotami to trzeba przy tym myśleć a nie ufać im, że nic nie zrobią. Była już sprawa jednej osoby na Kocimskiej ale widzę, że niektórzy uparcie chcą się uczyć na własnych błędach, bo cudze są niefajne. Nie tylko sobie robią na złość ale i innym, bo teraz zamiast kota wypuścić po 5 dniach będziemy go mieć 2 tygodnie (dodatkowe utrzymanie), trzeba z nim jeździć na obserwację (dodatkowa robota, czas i koszty), trzeba mu zmienić lokum więc to lokum trzeba znaleźć (komuś się nie pomoże, bo miejsce zostanie zajęte) itp. Zdarzają się nieszczęśliwe wypadki ale akurat te, które zdarzyły się u nas można było wyeliminować. Nie chodzi mi o to aby wskazać tutaj palcem winowajcę i jednocześnie poszkodowanego ale o przypomnienie o środkach ostrożności. To nie jest sklep z telewizorami, którym to można sobie przygnieść palce lub upuścić na nogę. To są żywe, często przerażone i dzikie zwierzęta... Może to nie dotyczy puchatych kuleczek u Lutry i Noemik a głównie tych, które łapiemy do sterylizacji ale najspokojniejszy kot może się wkurzyć albo przestraszyć i dziabnąć a procedury dot. przeciwdziałania wściekliźnie są jakie są, i dobrze, że są, bo nie ma żartów...
Ostatnio edytowano Wto wrz 07, 2010 21:53 przez Tweety, łącznie edytowano 1 raz

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 07, 2010 21:11 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 07, 2010 21:13 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

heh, kto dał się pocharatać :lol: ?

Sorry, ale nie mogłam się powstrzymać

Aga, napisali mi dziś od jednych i drugich gadzetów, że już są w drodze. muszą być jutro, najpóźniej w czwartek. 100 sztuk pocztówek dam Annie09, ok? ona wie jak ich użyć :D
100 dostarczę Tobie jakoś przed weekendem. Ci od grugich gadżetów napisali ( zamówiłam 50 sztuk), że dodali jescze jakieś 20 czy coś ( że moze się przydadzą :)) - a napisałąm tylko, że zależy mi na szybkiej realizacji zamówienia, ponieważ chcemy zdążyć przed weekendową kwestą :1luvu:
Jutro przygotuję też grafik.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto wrz 07, 2010 21:27 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

kosma_shiva pisze:heh, kto dał się pocharatać :lol:


Ja :evil:
szczepienie na tezec mialam zaliczyc po operacji ale nie zdazylam, ale nic w przyrodzie nie ginie, ja tez nie bo moja glupota mnie zdarzy uniesc w przestworza jak golebice :evil:
trudno, zdarza sie. kiedys musi byc ten pierwszy raz :roll:

generalnie informuje ze kotce podalam tablete, nie odzywamy sie do siebie -jest wycofana i siedzi w kacie ale je, urobek w kuwecie jest, tylko humor ma skwaszony.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto wrz 07, 2010 21:57 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

solangelica pisze:
kosma_shiva pisze:heh, kto dał się pocharatać :lol:


Ja :evil:
szczepienie na tezec mialam zaliczyc po operacji ale nie zdazylam, ale nic w przyrodzie nie ginie, ja tez nie bo moja glupota mnie zdarzy uniesc w przestworza jak golebice :evil:
trudno, zdarza sie. kiedys musi byc ten pierwszy raz :roll:

generalnie informuje ze kotce podalam tablete, nie odzywamy sie do siebie -jest wycofana i siedzi w kacie ale je, urobek w kuwecie jest, tylko humor ma skwaszony.


a Ty żyć będziesz czy może ta ręka zamierza Ci uschnąć?
a tak serio, to ktoś Ci coś w ogóle zaordynował czy masz obłożyć ranę chlebem zagniecionym z pajęczynami zebranymi o poranku po nocy z nowiem?

I skoro Sol się przyznała do czasowego odłożenia rozumu na półeczkę przy lustrze to bardzo proszę całą resztę - wykorzystajcie jej błąd i jak będziecie chcieli wsadzić łapę do klatki z tygrysem, nawet miniaturką, to niech każdy sobie przypomni, że taki manewr był już przerabiany i dobrze się nie skończył

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 08, 2010 4:00 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

No, ja zawszę twierdzę, że wolę do zastrzyku pacyfikować wnerwionego kaukaza, niż dzikiego kociego malucha :ryk: Raz widziałam, co zrobiła spanikowna kotka dziewczynie w schronisku i co zrobiła moja domowa Spadusia łapiącemu ją sąsiadowi- i tygrys to przy tym pikuś.


....Tweety, co Ty, Kry nie znasz- ona w tym roku zaliczyła m.in pływanie we wzburzonym morzu i najcięższe szlaki Karkonoszy....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 08, 2010 5:17 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

A pro pos Kocimskiej: kto przyjdzie nakarmić stwory w najbliższą sobotę rano i wieczorem? Ja wyjeżdżam i nie dam rady.

W niedzielę już będę.

I w ogóle przydałoby się stworzyć jakiś grafik dyżurów weekendowych, jako że kierownik kociarni pracuje od poniedziałku do piątku. Może ktoś zdeklarowałby się np. na pierwszy weekend miesiąca, ktoś inny na drugi itp. Możliwości manewru są wielkie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro wrz 08, 2010 7:12 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Chciałam zarekomendować laserek Tweety aby go kupiła dla kotka znikotka, mentalnego klona Misi, którego to kotka z pomocą laserku da się wyciągnąć spod szafy
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 08, 2010 7:54 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

BarbAnn pisze:Chciałam zarekomendować laserek Tweety aby go kupiła dla kotka znikotka, mentalnego klona Misi, którego to kotka z pomocą laserku da się wyciągnąć spod szafy


to jest dobry pomysł, dziękuje :) tylko jak tak dalej pójdzie i o Rysia nikt nie będzie dzwonił, to moja mama na pewno go nie odda, bo juz mówiła, że zrobi to tylko gdy będzie to najlepszy dom na świecie, dokładnie przebadany, zlustrowany, sprawdzony w IPN i przez ABW, CBŚ, CIA i FBI. No i chyba kolejny tymczas poszedł się .... znaczy daleko :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 08, 2010 8:00 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Tweety pisze:
BarbAnn pisze:Chciałam zarekomendować laserek Tweety aby go kupiła dla kotka znikotka, mentalnego klona Misi, którego to kotka z pomocą laserku da się wyciągnąć spod szafy


to jest dobry pomysł, dziękuje :) tylko jak tak dalej pójdzie i o Rysia nikt nie będzie dzwonił, to moja mama na pewno go nie odda, bo juz mówiła, że zrobi to tylko gdy będzie to najlepszy dom na świecie, dokładnie przebadany, zlustrowany, sprawdzony w IPN i przez ABW, CBŚ, CIA i FBI. No i chyba kolejny tymczas poszedł się .... znaczy daleko :twisted:

Tjaaaa...... Już nic więcej nie powiem poza tym, że laserek to naprawdę fajna rzecz.
Kikur i Drabek latają jak oszalałe, Asterek też się bawi, tylko Felek jest ponad to. Książątko jedno (zresztą tak miał pierwotnie na imię, jest jeszcze w książeczce zdrowia :evil: )
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], moniczka102 i 410 gości