Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 07, 2010 19:54 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Dużo kociaków choruje, 3 maluchy w szpitaliku mają posklejane oczy i charczą, paskudne nadżerki w pyszczkach.
Ruru, Tosia to jest raczej Toś, dziś odrobinę lepiej niż w niedzielę, ale oko paskudne, jest też druga krówka z nim, ona jest w gorszym stanie, oczy tragiczne. Na szczęście jedzą.

O Pollyannie pisałam w jej wątku- słabiutka.
Niebieska polizała Gourmeta Diamond i Whiskasa Juniora- uparłam się, że dziś coś zje przy mnie.
Kot nr 147- obraz nędzy i rozpaczy ma wolę życia, je, choć wygląda bardzo źle.

A tu bazarek: viewtopic.php?f=20&t=116881
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto wrz 07, 2010 20:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Ja tak myślałam, że to chłopak
ale ktos napisał, że dziewczynka
albo mi się przewidziało, wszystko jedno
niech będzie Antoś
tragedia z tymi oczkami w schronisku :( :( :(

147- kto to jest?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 07, 2010 20:55 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Ja pisałam że dziewczynka, nie wiem, może sobie wymyśliłam, albo mówiła Ania, albo Pani Mariola, albo sobie wymyśliłam :roll:
147 to chyba ta bida z nadżerkami w szpitaliku, ostatni boks po prawej stronie.

Magda, super że udało Ci się dzisiaj być :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 07, 2010 20:57 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

mam prosbe..
czy mozna by tak zdjac juz ogloszenia Bruna :?:
ciagle ktos do mnie dzwoni po niego..
i czy wiadomo cos o moim malym Cudzie Pućce :?:
zrobie malenkiej osobny wateczek :D :ok:
we wtorek mamy kontrole: zmane gipsu i zdjecie rtg :roll:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto wrz 07, 2010 21:17 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Tak, 147 to taki burasek wychudzony.
Mam nadzieję, że da radę, jest w strasznym stanie, ale się stara, je nieporadnie.
Szkoda, że nie mogę nikogo wziąć:(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro wrz 08, 2010 8:52 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

super, Magic, że byłaś.
Tym maluchom w szpitaliku wciąż zaklejają się oczy, szkoda, bo śliczne, srebrno-białe i te oczka zakraplane, podawana maść i udałoby się uratować :(

A taki czarnulek w szafie, 3-mies, z przepukliną, to on czy ona? Moja nowa miłość :oops:
Obrazek

Ogłoszenia Bruna zdjęte, ale może gdzies tam się ostało jakieś...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro wrz 08, 2010 10:01 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

zapraszam na łowy na motyle - cel koty w dt Kotyliona :)
viewtopic.php?f=20&t=116898

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro wrz 08, 2010 18:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

dzieki bardzo Sis :D
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw wrz 09, 2010 14:44 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Sis, nie wiem, jakiej płci jest czarnulek.
On ma dziwną sierść, tak jakby zrudziałą, a na karku i grzbiecie odrasta mu nowa.
Raczej jest dość smutny.
To zdjęcie z niedzieli, nie najlepsze.
Obrazek
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw wrz 09, 2010 16:03 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Wydaje mi się że dziewczyna. Tak, sierść zrudziała, w sobotę wypsikałyśmy fiprexem, bo pchły latały. Pewnie niedożywienie + robaki+ pchy. No i koci katar. W uszach też kopalnia. I przepuklina.
Ale słodka jest jak nie wiem co :1luvu:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt wrz 10, 2010 15:20 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

I moja miłość :1luvu:
Prześliczny/na jest :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 10, 2010 16:47 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Wiadomości z domu Helenki :P
Pani Tatiano,
byłam w schronisku w zeszłą sobotę i wróciłam do domu z Helenką. Jest ona naprawde kochaną, uroczą i spokojną koteczką. Od razu jej się u nas spodobało, mruczy, siedzi na kolanach, śpi w łóżku. Byliśmy z Helenką u lekarza bo była bardzo przeziębiona i zarobaczona. Teraz jest juz duzy postęp w jej stanie zdrowia, jak skończy pastylki idziemy na kontrolę. Troche tylko problem ze starszą kotką bo panicznie boi się Helenki i spędza całe dnie i noce na szafie, ale tutaj to chyba kwestia czasu?
pozdrawiam Panią serdecznie,
Małgorzata
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 10, 2010 17:52 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Jak miło czytać takie wieści :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 10, 2010 18:12 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

i jeszcze mam pytanie o Michasię :ok: :
Witam,

Czy kotka nadal jest do adopcji ?

Jak kotka reaguje na psy ?

Pozdrawiam

Grzegorz...


to bym bardzo poprosiła, gdyby można sprawdzić jej nastawienie do psich braci
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 10, 2010 18:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

czy ktoś będzie jutro w schronie?
Mam zdjęcia kilku kotów sprzed tygodnia, a nie spisałam ich wieku, itd.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Myszorek i 573 gości