terenia1 pisze:Nowa82 pisze:Ale mooooże uda mi się poprosić Teresę jak będzie jechała któregoś popołudnia do schronu bo ona chyba przejeżdża koło mnie jadąc od siebie żeby przejęła pakunkino ale wiem, że wszyscy zabiegani to może tate namówię albo kogoś
Karolina nie ma sprawy jak będę jechała do schroniska to odezwę się telefonicznie, i zabiorę rzeczy do schroniska
Supeeer! Ja część rzeczy mam w aucie nawet, część może mi tata zniesie do auta chociaż to nawet gdzieś po drodze możemy się umówić
i nie mamy dyżurnego.
no ale może w końcu tż wróci i mi pomoże... mam trzy reklamówki gazet ale nie wiem co to jest flipchart 
, do tego mam ten żwirek 10-litrowy, karmę suchą dla małych kociaków od Gosi no i dokupię dzisiaj płatki kosmetyczne bo Rybka pisała, że się przydają no i może cosik w domu się jeszcze znajdzie dla kociastych 
doniół iż pierwszy regał do schroniska już będzie gotowy na tą sobotę 
. Co zresztą było do przewidzenia. Więc od nowa walczymy z badziewiem.Całe szczęście że mam zaprzyjaźnioną wetkę , która mi odstępuje scepionki i leki po cenie hurtowej . Pelaśka to będzie kocia cholera 
