Kasiulku,ale teraz sama widzisz jakie jest zatrzęsienie bezdomnych kotów,a forum nie jest z gumy!-i tak tyle istnień kocich uratowało!
Malo jest już osób takich jak Ty,jak Beatka,które zalogowały się na forum,po to,by wziąc koteczka,no bo ilez można wziąć kotów do domu?-każdy zna swoje możliwości.Cóż z tego,że serce pęka skoro możliwości nie ma????
Dzięki Wam mam wsparcie,mam ogłoszenia,a to naprawdę połowa sukcesu-co zrobiłabym sama????zakociłabym sie po dach i w koncu zwariowałabym ,nie dając sobie rady,bo wiecie same,że lekko nie jest(zwlaszcza jak jest się osobą samotną

)
Dziewuszki kochane-dziękuję!
