ManiekFIV+ nadal szuka domu,Rysiu po PP-super DS :)

Nie, ciociu, jednym z maluchow, ktore moja tymczasowa Duza przygarnela niedawno. Maluchy maja wziecie, a jakos nikt nie chce mnie zauwazyc... :oops:

Maniek

Oj, Maniuś, zauważą Cię :wink:

Czekaj na ten właściwy domek, przecież ni chcesz trafić do takiego niefajnego?
Trzeba być cierpliwym, a domek przyjdzie nawet się nie zorientujesz kiedy :ok:

chciałbym tego bardzo, ciociu
M.

musze sie poskarzyc na Manka... On jest chyba uzalezniony od miesa, bo jak tylko poczuje jego zapach robi sie nieznosny! Nie idzie go nawet sila utrzymac przy sobie, nawet mizianie pysia, ktore uwielbia, nie pomaga! Zlosci sie wtedy strasznie! Normalnie nie ten kot!

Poza tym zaczepia inne koty, prowokuje je, bije... Jak miesa nie czuje, jest spokojniejszy. Czy ktos ma na to jakas rade?
No i chyba z tego powodu, ze dokucza innym kotom bedzie musial byc jedynakiem... :roll:

Domek poszukiwany PILNIE!!!!

czesc kicku moj sliczny :1luvu:

nie wiem, ile Maniek wazy, ale juz czuc ten ciezar trzymajac go na kolanach

Nie ma sie co dziwic, ze tak na wadze przybiera, skoro do szalenstwa uwielbia mieso. Bardzo pieknie kocio wyglada, nabral sporo cialka od przybycia do Justy i siersc ladnie sie poprawila

Wiec jak najbardziej kocurek nasz kochany jest gotow do adopcji

szukamy nadal...

no, Maniuś...

kto pokocha Manka? Poza tym jednym, miesnym "nalogiem"

to naprawde fajny kocio :1luvu:

Kociara82 pisze:czesc kicku moj sliczny

nie wiem, ile Maniek wazy, ale juz czuc ten ciezar trzymajac go na kolanach Nie ma sie co dziwic, ze tak na wadze przybiera, skoro do szalenstwa uwielbia mieso. Bardzo pieknie kocio wyglada, nabral sporo cialka od przybycia do Justy i siersc ladnie sie poprawila Wiec jak najbardziej kocurek nasz kochany jest gotow do adopcji

O tak , i czym predziej tym lepiej bo sie tak za-tuczy ze go dźwigiem będzie trzeba przewozić :wink:

. Mam na myśli tu jego apetyt na mięso a suchego to nie chce a jak zje to potrafi nim zwymiotować a mięsko to uwielbia a najbardziej indycze z odrobinka ryżu ( w małym TESCO jest rosołowe po 6 zł za kg ) i na jedno gotowanie idzie mi około 2 kg bo przecież nie mogę karmić tylko jego i całe stado na tym zyskuje , tylko bardzo jest niebezpiecznie gotować przy nim bo nadal skacze na piec a to jest niebezpieczne

Musze go wtedy zamykać do transportera a to go bardzo stresuje

Jeszcze nie miałam tak zwariowanego kota na punkcie mięsa i teraz im codziennie gotuje , ciekawe kiedy im sie znudzi jeść mięsko :roll:

po jakims czasie pewnie im sie przeje to, chociaz... w przypadku Manka... troche w to watpie :ryk:

Sam sobie wątek podrzucę, co mi tam! Cioteczki pewnie nie mają czasu zaglądać do mnie częściej, a ja nie przestałem marzyć o domku... Własnym domku :ok:

A Marzenia przecież marzenia są po to, by je spełniać.
Maniek

oj, coś ciocie rzadziej ostatnio do mnie zaglądają... :roll:

Mam nadzieję, że to tylko przez pracę, że o mnie nie zapomniałyście!
M

no wlasnie... cos tu sie cicho zrobilo i pusto... gdzie te tlumy domkow walace drzwiami i oknami po naszego zwariowanego, namolnego slodziaka :ok:

Buziam piekny pyszczek :*:*:*:*:*:*:*

Zapracowana jestem

i nie ma widoków na luźniejsze dni

ManiekFIV+ nadal szuka domu,Rysiu po PP-super DS :)

Kto przegląda forum