PRYMULKA..KRETKA!! :(( nim będzie za późno..sch.Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 06, 2010 11:50 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

przepraszam za prywatę, ale aż mnie nosi... O kotach ani słowa bo psy jakoś ważniejsze dla ludzi... http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... nisku.html

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon wrz 06, 2010 12:00 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

Onyx we wspaniałym domku - magia, magia, mafia :dance: :balony: :dance2: :flowerkitty:

Teraz oby los zaczarował życie Polyanny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon wrz 06, 2010 12:15 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź




Jeżeli to jest prywatne schronisko to dla włanej korzyści :evil: Ja dowiedziałam się od SM że np w Mys.... dostają 1000zł... To sobie policzcie ile to kasy :evil: szlag mnie trafia .... Na dniach mam zamiar się właśnie tam wybrać...poszpiegować trochę :roll:


A co do wątku pięknej kocinki jest ona polecana na NK :mrgreen:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon wrz 06, 2010 12:47 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

J.D. pisze:Ponieważ nie przyjeżdzają do mnie dwa pingwiniaste footra mogę przyjąć koteczką do swoich maluchów-one nie są zaczepialskie ani jakieś agresywne-raczej ciekawskie-siedzi z nimi jeszcze jedna koteczka [ok.4l] KITA[więcej na moim wątku].Ona też była przerażona i nawet nie jadła po tym jak zostawiła ją jej pani a teraz baraszkuje z małymi jak młódka.Jeśli sytuacja nie rozwiąże się pomyślnie-to zapraszam.


Wielkie dzięki J.D.!
byłoby super,
tylko ta odległość
zapytam CC co myśli o takiej wyprawie
znając kondycję koteczki
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 15:58 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

Polyanna
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 07, 2010 5:38 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

Skoro tam ginie, umiera na raty to chyba już nic gorszego nie może jej spotkać.??Nie spotkałam się natomiast z tym aby podróż- nawet dość daleka- zabiła zdrowego fizycznie kota[oczywiście jeśli to tylko sprawa psychiki]Dobrze dobrana minimalna dawka Sedalinu pomoże przetrwać koteczce drogę.Nie nalegam bo "kociego nieszczęścia" wszędzie pełno.napiszcie jednak co i jak mozliwie jak najszybciej żebym wiedziała czy trzymać miejsce.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto wrz 07, 2010 7:10 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

Witam Wszystkich,

Jestem mamą adocyjną koteczki Zosi (dzisiaj już MRUNI) przebywałającej nie tak dawno w schronisku. Chciałabym zaapelować do wszystkich o pomoc dla Polyanny (ja już rozpuściłam wieści) i zapewnić, że te przerażone, nie zawsze atrakcyjnie wyglądające istotki pod wpływem miłości przechodzą niesamowitą metamorfoze, a co więcej są tak kochające i oddane człowiekowi, że jedynie zwierzak może tak bezinteresowanie kochać. Trzymam kciuki za Polyanne i za odpowiedzialny, kochający dom dla niej.

Asia
Mrunia [*] 6.08.2012- Tak bardzo za Tobą tęsknię Malutka :-(

moscik

 
Posty: 52
Od: Pon wrz 06, 2010 6:42

Post » Wto wrz 07, 2010 7:11 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

No pewnie, że może jechać - to dla niej ratunek.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 07, 2010 7:34 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

o i to jest konkretna odpowiedż -jeśli to sprawa psychiki-to trzeba ją zabrać jak najszybciej!KITA[ok.4l.],którą zostawiła pani-jeszcze wcześniej pod nieobecność tej pani w domu nie wiadomo co z nią się działo-była w stanie podobnym do katatonii-siedziała bez ruchu,nie jadła[dosłownie minimalnie],nie reagowała na próby nawiązania z nią kontaktu,syczała i atakowała jeśli ktoś próbował ją wziąć na ręce;było tak ciężko,że w pewnym momencie załamałam się i zaczęłam szukać dla niej innego domu-było trudno o miejsce więc została.Podjęłam wtedy bardzo ryzykowną decyzję-wypuściłam ją do kociarni dużej,tam gdzie trzymam "przedszkolaki"-siedziała w kątku za piecem c.o. ale chodziła do toalety i-co najważniejsze- jadła.Dziś to pełna życia kociczka,biega z małymi,je bardzo dobrze choć wybrane pokarmy.Muszę tylko pilnować aby maluchy nie podjadały od niej bo ona dostaje inny pokarm.Ale jest ok!

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto wrz 07, 2010 7:38 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

Moscik :1luvu: serdecznie witamy na forum!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czyli Polyanna, dzięki J.D. :1luvu: :1luvu: :1luvu: wyrusza po nowe, szczęśliwe życie - kolejny cud :dance: :balony: :dance2:
J.D., wielkie, wielkie dzięki za ratunek dla tej kici!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto wrz 07, 2010 9:35 Re: Polyanna!...nim będzie za późno...OnyX-Wdomu- sch.Łódź

Przepraszam, jestem teraz na wsi i zrywa mi internet

to teraz trzeba jak najszybciej szukać transportu :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 07, 2010 10:14 Re: Polyanna!...nim będzie za późno-szukamy trans. Łódź-Sokółka!

:ryk: :ryk:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 07, 2010 10:28 Re: Polyanna!...nim będzie za późno-szukamy trans. Łódź-Sokółka!

jestem już pazerna,
ale co mi tam tu jest szczęśliwy wątek
zaapeluję o DT dla takiej małej krófki Tosi
w schronisku niechybnie straci oczko :( :(
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 07, 2010 10:31 Re: Polyanna!...nim będzie za późno-szukamy trans. Łódź-Sokółka!

ruru, kochamy Twoją pazerność!! :1luvu: :1luvu:

ale bida z tej Tosieńki... :cry: chudzieńka taka i jeszcze to oczko.. - czy ono jest o wyleczenia?

Kto może uratować prześliczną krófkę?
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 07, 2010 10:54 Re: Polyanna!...nim będzie za późno-szukamy trans. Łódź-Sokółka!

jeszcze jest do wyleczenia, trzeba kropelki kilka razy dziennie podawać..
chociaż coraz gorzej
tak było po przyjściu (29.08)
Obrazek
a tak jest teraz
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, tomi16v i 101 gości