diagnozujemu Ratę... ma podwyższoną kreatyninę i leukocytozę... jutro kolejne wyniki, które może dadzą odpowiedź na pytanie co jest dziewczynce... wet podejrzewa zapalenie nerek... kciuki potrzebne... Rata w dalszym ciągu słabo je i w zasadzie najchętniej siedziałaby na mnie cały dzień... Diuna zaglucona jak sto bandytów, po zastrzykach wrócił jej apetyt, chęć do zabawy niekoniecznie... odwołuje to z zabawą... właśnie wlazła mi na ramię i bawi się moim kolczykiem... i gluci wprost na moje plecy... Gabryś ma czerwone jedno oko, stosujemy gento, ale chłopak ma chwilami opory - a jego opory to poważny problem... ciągle rośnie... teraz waży 7,40... ważenie było w piątek, podczas kolejnego zastrzyku...
żadne więcej wyniki nie wskazują na jakiekolwiek uszkodzenie nerek u Raty... kreatynina już trochę zjechała... dziewczynka na diecie i lekach i za dwa tygodnie kontrola kreatyniny... Rata zaczęła sypiać pod moją kołdrą... Diuna rozrabia na całego... znaczy czuje się świetnie... reszta stadka też w normie... większość sypia na atresoli, więc dla mnie nie pozostaje wiele miejsca...
Filemon chory... Racie nie da się podac tabletki, więc zaraz na zastrzyk jedziemy i w ten sposób lekarstwo będzie podawane... Diuna prawie całkiem dobrze się czuje - rozrabia na całego... Gabryś rozszerzył zakres pieszczot, którymi mnie raczy - łapie ząbkami skórę ałłłła...Chudini zbiera baty od większości dziewczyn... wesoło jednym słowem...
Matahari pisze:sesja była i oto nowe fotki... białaczkowce na początek... Szarlotka Żurawinka Omar Beza
Nie mogłam sobie odmówic zacytowania... Zurawina i Omarek... jak urosły, jakie piekne i zadbane. Oj jakie one miały szczęście, że do Ciebie trafiły... Czy ja moge wykorzystac te zdjęcia do artykułu na naszą stronke?