Tillibulkowy harem 3 - proszę o zamknięcie

miaudobry

Nie sikac duzej, kociaste, nie sikac! Duza was bardzo kocha, ale takie cos sprawia jej przykrosc i sie potem zlosci. Przeciez tego nie chcecie, prawda, koteczki? :1luvu:

Madzi i kotusiom!

margaretka2002 pisze:No nie mial i w dodatku miauczal strasznie przedtem, dopiero co do nas przyjechal, wiec nie wiedzialam o co mu chodzi, w koncu nas obudzil biegajac po drabinie. Ale smrodek byl przedni.

najszybsze i najlepsze przeszkolenie dla Duzych :wink:

Cześć Tilku,zerknij czym może się skończyć wyjście do lasu,znalazłysmy porzucone w lesie kociaki
viewtopic.php?f=13&t=116781
Dużo głasków dla koteczek z szczególnym uwzględnieniem zorki :1luvu:

Dobry wieczór koteczki!

miniboni17 pisze:Cześć Tilku,zerknij czym może się skończyć wyjście do lasu,znalazłysmy porzucone w lesie kociaki
viewtopic.php?f=13&t=116781
Dużo głasków dla koteczek z szczególnym uwzględnieniem zorki

juz zapisalam sie na wateczek, dzieki za info, ale te kocieta boskie.... :mrgreen:

po raz kolejny powtorze, Gosiu, masz zlote serce (i fajnie, ze TŻ Cie nie blokuje w kocich inicjatywach)

Kociara82 pisze:miaudobry
Nie sikac duzej, kociaste, nie sikac! Duza was bardzo kocha, ale takie cos sprawia jej przykrosc i sie potem zlosci. Przeciez tego nie chcecie, prawda, koteczki?

dzieki, Kociarko, za przypomnienie koteczkom jak powinny sie zachowywac

Kalair, Kasia Amy - witaneczko :1luvu:

--------------------------------------------------------------
kanapa zostala przywrocona do uzywalnosci, ale jeszcze troche ja zakrywamy - rozkladamy na niej duze poduchy, zeby nie bylo dostepu do zasikanej czesci siedziska - wczoraj wieczorem weszlam do duzego pokoju i ujrzalam rozbrajający obrazek.... Ruby zwinięta w kłębuszek spiąca na odkrytym skrawku kanapy... :1luvu:

ledwo co sie tam miescila, na samym brzegu lezala....

a potem w srodku nocy... wchodze do duzego pokoju, a Rubiś spi na kanapie (TŻ musial jej przesunąć poduszke jak zobaczyl, ze nie miesci sie na tym skrawku) - jak ich nie kochac? :wink:

w piatek odebralismy paste Uropet od wetow - i zaczelismy ją podawac Ruby i Zorce - Ruby byla cala umazana pastą bo probowalam jej podac na kilka roznych sposobow, Zorka zjadla z kilkoma suchymi bobkami - obecnie musze mazac dziewuchy tą pastą, bo z jedzeniem juz nie wchodzi, wiec chodza przez jakis czas cale usmarowane poki sie nie umyją

kiedy kupowalam paste wetka mowila, ze to jest duza tubka i na dlugo starcza - a ja czuje, ze u mnie starczy na max 3 tyg - nowy wet zalecil podawanie kazdej kotce po łyżeczce pasty dziennie rano i wieczorem - łyzeczka to jest duzo!! po miesiacu mamy zrobic badanie moczu u obu kotek

witamy deszczowego poranka!!!!! widzę, że po pojedynczym ekscesie kicia grzeczna jakniewiemco! i tak trzymać!!!! :ok:

joluka pisze:witamy deszczowego poranka!!!!! widzę, że po pojedynczym ekscesie kicia grzeczna jakniewiemco! i tak trzymać!!!!

Joluka, takich rzeczy lepiej nie chwalic - sama wiesz

zreszta ja juz do Ruby nie mam zaufania, wiec reaguje alergicznie na jej wachanie kanapy - ja jej poduszki nie przesunelam, TŻ to zrobil

dziewczyny, ile tej pasty Uropet dawalyscie swoim pociechom? bo mi sie wydaje, ze dwie lyzeczki dziennie to strasznie duzo - tyle co teraz daje starczy mi na jakies 3 tyg. a jak bede dawala po pelnej lyzeczce, to w ogole po kilku dniach bedzie po tubce.... :roll:

Witanko,dzięki za odwiedzenie wątku kociaków,dobrze,że tylko już jeden szuka Ds.
Jak Rubcia?

Hej Madziu i koteczki, trzymamy kciuki!

miniboni17 pisze:Witanko,dzięki za odwiedzenie wątku kociaków,dobrze,że tylko już jeden szuka Ds.
Jak Rubcia?

jestes boska, idziesz jak burza :mrgreen:

Ruby dalej pod obserwacją - zrobilo sie chlodniej, apetyty kotkom skoczyly, a że dostają najczesciej barfa, to Rubka chodzi i kwęka - tak mi wczoraj mędzila, ze musialam dac najpierw chrupy, a potem saszetke, na noc!! wrrr!!! ale nie dalo sie wytrzymac, siedziala i miauczala

kalair pisze:Hej Madziu i koteczki, trzymamy kciuki!

wczoraj dotarly pieluchy

ulozylam pod kocem na kanapie :roll:

nie wiem czy dobrze, bo ceratą do gory, a to dlatego, zeby nam sie tak pod tym kocem nie slizgaly - mam nadzieje, ze bedzie to jakas oslona dla nieszczesliwie zasikanego siedziska :roll:

tillibulek pisze:
joluka pisze:dziewczyny, ile tej pasty Uropet dawalyscie swoim pociechom? bo mi sie wydaje, ze dwie lyzeczki dziennie to strasznie duzo - tyle co teraz daje starczy mi na jakies 3 tyg. a jak bede dawala po pelnej lyzeczce, to w ogole po kilku dniach bedzie po tubce....

cholewka, nie mogę sobie przypomnieć ani znaleźć we wcześniejszych postach, ile ja jej dawałam.. :cry:

dziś będę u weta z moimi pannami - Mała sika regularnie wszedzie i z badania moczu wyszły struwitki, Duża sika elegancko do kuwety, a mocz ma gorszy niż mała.. :roll:

oczywiście RC Urinary HD olały (na szczęście: nie dosłownie) więc będę dawać uro-pet, który zresztą swego czasu pomógł. Dopytam i dam znać.

Czy mogę zaprosić u Ciebie w wątku na bazarek dla Ariego? Jak nie to wykasuję link :wink:

viewtopic.php?f=20&t=116777&start=0

Tillibulkowy harem 3 - proszę o zamknięcie

Kto przegląda forum