Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 05, 2010 19:19 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

magicmada pisze:ma katar
niedobrze

magicmada pisze:Nikt jej jednak nie szuka,
no właśnie to się wydaje dziwne, może ludzie starsi, nie mają internetu i nie potrafią szukać. Czy jest zapisane, gdzie została znaleziona i kiedy? Mogę podzwonić jutro po lecznicach w tej okolicy. Czy mogę poprosić o jej zdjęcia na mój adres mailowy (podam na PW, komu?). Przydało by się też zdjęcie tego wygolonego brzucha, obrazujące możliwy zabieg, może wet skojarzy.

Głupio spytam jeszcze, nie ma chipa?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 05, 2010 19:47 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

te małe CzarDuszki sa od małego
ale miały mega grzybka-
już sa wyleczone i bardzo sie lubią
dobrze by było gdyby poszli razem
to zdaje się dziewczynka i chłopak

Dite, mogę ci wysłać zdjęcia niebieskiej
brzuszek już praktycznie zarośnięty
prawie nie widać wygolenia
super by było gdybyś popytała w lecznicach :ok:
ona ostatnio kiedy z nią dłużej posiedziałam
i głaskałam i głaskałam
zjadła trochę kurczaka
ale trzeba było czasu, i dużo do niej mówić...ona jest ewidentnie
domowa z dobrych warunków koteczka, zadbana
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 05, 2010 19:54 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Dite - ona nie ma ranki po zabiegu...
Kiedy trafiła do schroniska - miała ślad po wenflonie i widac było, ze brzuszek był golony do usg. Musiała byc leczona...
W tej chwili brzuszek już zarasta - Niebieska siedzi w schronisku już chyba ponad 2 tygodnie.
Nie była zaczipowana kiedy tam trafiła.
Ma kilka strupków na lewej tylnej łapce...
Nie wiem, kto ją przywiózł i skąd... Najczęściej te koty trafiają w nocy, przywożone przez kierowcę... Trzeba byłoby popatrzeć w zeszyt przyjęc ( choc tez nie wiadomo, czy sa tam jakies istotne wiadomości), ale na to z reguły nie ma czasu kiedy sie jest w schronisku...
Człowiek zajmuje sie kotami, bo potrzebujących jest masa... Papiery są na końcu potrzeb...
Niebieskiej zrobiłam zdjęcia zaraz jak przyszła, a sis wrzuciła ją na strone schroniska...
Pokazywałam ją tez w jakiejś telewizji, która robiła reportaż ze schroniska...
Jeśli się chce - można znaleźc swojego pupila, nawet nie posiadając internetu... Naprawdę...
Przyjść, choćby zadzwonić z pytaniem...
Nie ma się co oszukiwać - jej chyba po prostu nikt nie szuka, bo nie chce jej znaleźć...
Została oceniona na co najmniej 8 lat.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 05, 2010 20:31 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Chcę ustalić jak najwięcej faktów; brzuch wygolony do usg, i wenflon, z przodu, lewa/prawa łapka czy z tyłu? Czy do usg kot jest zawsze poddawany narkozie, czy niekoniecznie (to pytanie do CoolCaty).

Duszek686 pisze:Nie wiem, kto ją przywiózł i skąd... Najczęściej te koty trafiają w nocy, przywożone przez kierowcę... Trzeba byłoby popatrzeć w zeszyt przyjęc ( choc tez nie wiadomo, czy sa tam jakies istotne wiadomości),
bo żeby dzwonić po lecznicach, niezbędnie potrzebny adres, gdzie została znaleziona, żeby ograniczyć krąg poszukiwań. Sprawdźcie proszę zapisy w zeszycie.

Duszek686 pisze:Nie ma się co oszukiwać - jej chyba po prostu nikt nie szuka, bo nie chce jej znaleźć...
może i masz rację, ale ludzka nieudolność potrafi zaskoczyć.

Zdjęcia potrzebuję mailem, nie umiem ich ściągnąć, albo nie mogę, bo to może być wina oprogramowania komputera. Wysyłam PW.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 05, 2010 20:52 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

do usg nie trzeba narkozy...
- można popytać w tych większych lecznicach
tam gdzie jest sprzęt do usg
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 05, 2010 20:54 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Moje koty nigdy nie były poddawane narkozie do usg...
Zdjęcia za chwilkę wyślę
I oczywiście spróbujemy się czegoś dowiedzieć, choć mnie w tygodniu w schronisku nie będzie... Za dużo zajęć pracowych i prywatnych...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 10:15 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

dziewczyny mam pytanko, ile kosztuje czipowanie kota w Łodzi?
chcialabym kota tesciowej zaczipowac, bo w Łodzi jest niewychodzaca, ale na rancho jak najbardziej i poprostu mimo iz zna tam wszystko chce by miala chipa.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 06, 2010 10:23 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Etka pisze:dziewczyny mam pytanko, ile kosztuje czipowanie kota w Łodzi?
chcialabym kota tesciowej zaczipowac, bo w Łodzi jest niewychodzaca, ale na rancho jak najbardziej i poprostu mimo iz zna tam wszystko chce by miala chipa.

w zależności od gabinetu, najczęściej ok. 35 zł
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 10:37 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

dziewczyny, jak się czuje Łucja? jest na boksach czy w szpitalu? mam o nią zapytanie i nie wiem, co odpisać, bo dawno nie byłam...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 10:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Jeśli dobrze kojarzę i Łucja to ta dymna młoda koteńka, to jest w jedynce, "na oko" nic jej nie dolega, wsuwała kurczaka aż miło.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 11:18 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Proszę autora zdjęć niebieskiej kotki (przesłanych do mnie mailem), o zgodę na ich umieszczenie na forum Veterinariusa.

edit; zmieniłam szyk zdania, nie po polsku myśl sformułowałam

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 13:16 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Dite - wykorzystuj :)
Po to ci je wysłałam :wink:

Łucja ok. Troszkę oczko łzawi, ale ogólnie wygląda dobrze. Dziewczynka nudzi sie w jedynce, smutna chodzi - najwyższy czas do domu... Już prawie się jej udało w sobotę, ale jednak pani Małgosia ostatecznie zdecydowała się na Helenę...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 14:15 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Bardzo się martwię o tego krófka i jego oczko :( :( :(
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 14:24 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

jaki smutny :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 14:27 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

No właśnie o nim pisałam, ale to podobno dziewczynka, ja nie sprawdzałam, ale ktoś mówił.
Biedna jest bardzo i siedzi mi w głowie. To oczko jest do uratowania, ale potrzebny jest dom na już.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google Adsense [Bot] i 1376 gości