K-ów, po staremu, masa kotów, mało kasy ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 05, 2010 17:50 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

ależ z was baby :mrgreen:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie wrz 05, 2010 17:58 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

elzak3 pisze:Byłam całą rodzina po flet dla najstarszej, zahaczyliśmy o sklep. Chłopaki zabawiali rozmowa, młody nawet swoje grosze z kieszeni wyciągnął. Pobrane zdjęcie Milki dostałam w prezencie z wielkim całusem.
Mam nadzieję ze dobrze dziś poszło.


ja tez na to liczę :)
Z dobrych wieści: Mrunia została zawieziona przez Miszelinę do domu, prawdopodobnie sprzedała się też Alusia Nosek :)

A ja wysłałam prośbę o konsultację Miko do dr Neski-Suszyńskiej, jest specjalistą od układu moczowego. Zobaczymy co powie. A Miko bez zmian, to wieści sprzed godziny.
Arwet przygotowany do wydania jutro Murzyna na badania.

A ja mam pytanie: może wziąłby ktoś jutro wieczorem, po 18-stej Alusię Nosek na wyciągnięcie szwów i The Pchłę od Jafusi na szczepienie (z białaczką) do dr Szpeyera? wislackikot pewnie dotrze jutro ze Śląska dopiero na 18-stą albo i później, bo jedzie jeszcze do Bielska zawieźć karmę dla kociaków z tamtejszego schronu, bo umierają z głodu :evil: :( a w toszowym garażu jeszcze jest zapasik. Więc gdyby ktoś mógł się zająć sprawami na miejscu byłoby miło.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 05, 2010 18:57 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Potwierdzam, Mrunia w domu własnym. Od razu usiadła nowej pani na kolanach, zaczęła mruczeć i udeptywać. Zołza zdradziecka :evil:
Co do Noska to jeszcze nie takie pewne, bo jest kwestia okien. Jutro będę dyskutować z potencjalnym domkiem.

Kurcze, jutro pracuję do 18, potem mam rehabilitację, tak że na mnie niestety nie liczcie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie wrz 05, 2010 20:01 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Niestety transportowo nie pomogę.

Dzwoniła do mnie Pani w sprawie Poli (kontakt od Toszy). Niestety Polcia się nie nadaje. Pani szuka kota (płeć obojętna) po kastracji/sterylizacji do domu z dziećmi 9 i 14 lat. Bardzo im zależy na spokojnym pieszczochu, który będzie przychodził na kolana, chętnie dawał się głaskać - generalnie, lubi kontakt z człowiekiem. Kot miałby mieszkać w Rząsce w domu i za jakiś czas mógłby wychodzić z domu (kwestia jest do dogadania, bo Pani mówiła, że może też nie wychodzić). Nie ma problemu, aby opiekun danego kota pojechał z wizytą przedadopcyjną.

Obiecałam Pani, że podeślę jej na maila informacje o kotach, które są miziaste. Które spośród naszych kotów nadawałyby się do tego domu?
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 05, 2010 20:08 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Lutra z tego co mówiła też jutro nie może jechać ... No cóż... Idę przekazać tę "radosną" nowinę do pokoju obok :(

A co do galeriowania w ten weekend - prawie 1600 zł w ciągu 2 dni, jeden kot w domu, drugi możliwe, że też :1luvu: jest super :1luvu: Bardzo dziękuję zaangażowanym w kwestowanie. Jeżeli następny weekend tez będzie taki owocny, to uda nam się sporą część długu spłacić :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 05, 2010 20:14 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Janka spełnia te warunki, a my bardzo chętnie się odkocimy... :)
ja do Pani pisałam, myślałam, że chodziło jej o Paulę - kretkę...
do mnie napisała, że kotek by wychodził, w sumie Janina była kotem wychodzącym... jest zaszczepiona, wysterylizowana, przetestowana na białaczkę, ale w wyniki testów to ja nie wierzę teraz.
Stan Fridy ogólnie lepszy, jutro po południu się kontrolujemy na drukarskiej. Mam nadzieję, że wyniki będą lepsze, a Fridiszcz chyba skumał, że nie jesteśmy takie strasznie straszne.
Gratuluję wyniku galeriowego Paniom i Kotom!
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie wrz 05, 2010 20:20 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Amelko, piszę pw.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 05, 2010 21:02 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Tweety pisze:Lutra z tego co mówiła też jutro nie może jechać ... No cóż... Idę przekazać tę "radosną" nowinę do pokoju obok :(

A co do galeriowania w ten weekend - prawie 1600 zł w ciągu 2 dni, jeden kot w domu, drugi możliwe, że też :1luvu: jest super :1luvu: Bardzo dziękuję zaangażowanym w kwestowanie. Jeżeli następny weekend tez będzie taki owocny, to uda nam się sporą część długu spłacić :)


hmm, no to się nie popisałyśmy dziś :(
Ale za to do domku chyba późnie też Nunia - bo się Państwo w niej zakochali, a Kinga namawia jeszcze na siostrę Bunię :1luvu:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie wrz 05, 2010 21:37 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Tweety pisze:
Akima pisze:Budryska / od dzisiaj Budri jest już u mnie. Jest piękna i duża :kotek:
Moja księżniczka Viki daje czadu. Z wiekiem coraz większa egoistka się z niej robi. Chodzi za biedną Budri i ją straszy.

Może na aukcji ktoś popyta o starszego kota/ około 6 lat. Jest piękna, ma zielone oczy i wie do czego sluzy papier toaletowy 8O


rozwija całą rolkę i sika na niego? bo Rufin regularnie, po konsumpcji swoich chrupek w łazience :twisted:


Albo drze na kawałki i przykrywa urobek w kuwecie, jak kot moich rodziców ;).
Zrobisz jej nowe zdjęcia, jak będziesz miała chwilę?

A propos moich rodziców, właśnie wróciłam od nich... z kotem.
Jakiś ch... albo s... wyprawił w piątek 3-miesięcznego krasnala do szkoły i 'zapomniał' go odebrać. Młodzież wyniańczyła malucha do popołudnia, a o 19 znaleźliśmy go wyjącego jak syrena pod drzwiami. Na kicianie zbiegał po schodach tak szybko, że o mało z nich nie spadł.
Krasnal okazał się zupełnie oswojoną koteczką, która najpierw musiała się ucieszyć, że jacyś ludzie w końcu ją wzięli, a dopiero potem poszła jeść :twisted:
Obrazek
Ma asfalt w uszach i pchły jak czołgi. Sraki brak, glutów w nosie brak.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie wrz 05, 2010 21:41 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Niezła laska.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie wrz 05, 2010 21:46 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

U mnie we wsi ktoś widocznie rozmnaża puchatą kotkę, bo to drugi taki egzemplarz.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie wrz 05, 2010 22:15 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Tweety pisze:Lutra z tego co mówiła też jutro nie może jechać ... No cóż... Idę przekazać tę "radosną" nowinę do pokoju obok :(

A co do galeriowania w ten weekend - prawie 1600 zł w ciągu 2 dni, jeden kot w domu, drugi możliwe, że też :1luvu: jest super :1luvu: Bardzo dziękuję zaangażowanym w kwestowanie. Jeżeli następny weekend tez będzie taki owocny, to uda nam się sporą część długu spłacić :)



Imponujący wynik :piwa: :ok:

BARDZO DZIĘKUJEMY :1luvu:
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Nie wrz 05, 2010 23:19 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

anna09 pisze:Niestety transportowo nie pomogę.

Dzwoniła do mnie Pani w sprawie Poli (kontakt od Toszy). Niestety Polcia się nie nadaje. Pani szuka kota (płeć obojętna) po kastracji/sterylizacji do domu z dziećmi 9 i 14 lat. Bardzo im zależy na spokojnym pieszczochu, który będzie przychodził na kolana, chętnie dawał się głaskać - generalnie, lubi kontakt z człowiekiem. Kot miałby mieszkać w Rząsce w domu i za jakiś czas mógłby wychodzić z domu (kwestia jest do dogadania, bo Pani mówiła, że może też nie wychodzić). Nie ma problemu, aby opiekun danego kota pojechał z wizytą przedadopcyjną.

Obiecałam Pani, że podeślę jej na maila informacje o kotach, które są miziaste. Które spośród naszych kotów nadawałyby się do tego domu?


Masza się nadaje, jeśli Państwo chcieliby poczekać, wyślę Ci zdjęcia. Jest super miłym i łagodnym kotem.
Czy ktoś doświadczony w tej materii mógłby mi napisać ile czasu musi minąć od porodu do sterylizacji?
Maluchy mają już imiona: Lula, Teodor i Tufik, sklecę niedługo ogłoszenia.
Pan, który je przywiózł obiecał w październiku przelać pieniądze na ich szczepienie.

Transportowo nie dam rady pomóc, a ze środowym sprzątaniem - zależy o której godzinie?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie wrz 05, 2010 23:22 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Tako offowo- wogóle to zapomniałam Wam napisać, ale w sierpniu byłysmy lotnie w Krakowie z Krą i zahaczyłyśmy o takie duże centrum handlowe koło dworca. W sklepie zoo stała AFN-owska pucha, no to trochę Was obgadałam na pozytywnie :mrgreen:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 05, 2010 23:30 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

lutra pisze:Niezła laska.


fajniusia pannica :)

witamy Panią Prezes w naszych skromnych progach :) Jak widać krakowscy wolontariusze na pełnych obrotach i dają z siebie wszystko, jak zawsze. Kwestowanie mają opanowane do perfekcji i nieskromnie zauważę, że w Krakowie są najlepsi! Nie wszyscy mieli możliwość wykazać się w ten weekend ale przyszły też będzie nasz, także sugeruję aby nasza cappo di tutti capi zaczęła przygotowywać stosowną mowę pochwalną na przyszły weekend :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 259 gości