Nieśmiały Shy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 08, 2010 20:51 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Odwiedziłam dzisiaj Pieszczocha.... jest niesamoity...usadowił się mi na nogach i domagał się ciągłego głaskania

a tutaj filmik...

"Jak Shy został mamą" :)

http://www.youtube.com/watch?v=v2GRpdvq0DA


a tutaj Shy został psem...

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Nie sie 08, 2010 20:56 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

8O 8O 8O Luśka daje się tak kotu wylizywać??? Cudo 8) 8) 8)

Szkoda, że DS-u brak... Nikt o niego nie pyta?
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie sie 08, 2010 21:18 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

To nie jest 10 letni pies (luśka) tylko 9 tygodniowy szczeniak.
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Nie sie 08, 2010 21:41 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Aga_Mazury pisze: Obrazek Obrazek Obrazek

Piękny widok :1luvu: Shy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 08, 2010 21:51 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Aga_Mazury pisze:To nie jest 10 letni pies (luśka) tylko 9 tygodniowy szczeniak.

Podobny do Luśki :mrgreen:

Shy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie wrz 05, 2010 21:07 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

vega29 pisze:
Aga_Mazury pisze:To nie jest 10 letni pies (luśka) tylko 9 tygodniowy szczeniak.

Podobny do Luśki :mrgreen:

Shy :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Tak podobny - jak czarny kot do burego 8O

Shy nadal w DT, ale nie sądzę, że dzieje się mu krzywda w przeciwieństwie do tego co Vega rozpowiadasz na lewo i prawo. DT jakoś do schroniska kota nie oddał w przeciwieństwie do Ciebie :) i kotów nie wypuszcza na ulicę na spacerki w przeciwieństwie do Ciebie (apropo mamy zgłoszenie na Twoje koty od sąsiadów :)).

Nie wypisuj też do nas mail-i, sama się zabierz do roboty skoro taka niezastąpiona jesteś.

..aaaa masz bliżniaki i nie możesz...popatrz ja też mam bliźniaki i według Ciebie muszę.
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Nie wrz 05, 2010 21:20 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Aga_Mazury pisze:
vega29 pisze:
Aga_Mazury pisze:To nie jest 10 letni pies (luśka) tylko 9 tygodniowy szczeniak.

Podobny do Luśki :mrgreen:

Shy :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Tak podobny - jak czarny kot do burego 8O

Shy nadal w DT, ale nie sądzę, że dzieje się mu krzywda w przeciwieństwie do tego co Vega rozpowiadasz na lewo i prawo. DT jakoś do schroniska kota nie oddał w przeciwieństwie do Ciebie :) i kotów nie wypuszcza na ulicę na spacerki w przeciwieństwie do Ciebie (apropo mamy zgłoszenie na Twoje koty od sąsiadów :)).



Masz niekatualne informacje :| i daj spokój vedze bo tym bardziej pogrązasz całe ostródzkie środowisko. Nikomu vega nie mówi że Shy'owi dzieje się krzywda - wystarczy poczytać jej wątki, na co pewnie Ciebie nie stac.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie wrz 05, 2010 21:23 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Aga_Mazury pisze:
vega29 pisze:
Aga_Mazury pisze:To nie jest 10 letni pies (luśka) tylko 9 tygodniowy szczeniak.

Podobny do Luśki :mrgreen:

Shy :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Tak podobny - jak czarny kot do burego 8O

Shy nadal w DT, ale nie sądzę, że dzieje się mu krzywda w przeciwieństwie do tego co Vega rozpowiadasz na lewo i prawo. DT jakoś do schroniska kota nie oddał w przeciwieństwie do Ciebie :) i kotów nie wypuszcza na ulicę na spacerki w przeciwieństwie do Ciebie (apropo mamy zgłoszenie na Twoje koty od sąsiadów :)).

A jesteś tego pewna? Tu wszystkie koty wychodzą, to skąd wiesz, na czyjego kota masz zgłoszenie? Może mi jeszcze wmówisz, że masz zgłoszenie na mojego kota od Twojego sąsiada?
I pokaż mi, gdzie u mnie jest ulica? Masz na myśli podmokłą łąkę, czy może żwirowy dojazd do posesji? :roll:

I od kiedy niby rozpowiadam, że Shy`owi dzieje się jakaś krzywda? 8O 8O 8O :?

Że już nie wspomnę, że nie oddałam kota, którego tymczasowałam, a kota przybłąkanego. Ty też kilka takich umieściłaś w schronisku, np. Akację. Jeśli o ścisłość chodzi, to "mój" przybłąkany kot już jest w DT.
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie wrz 05, 2010 21:30 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

a ile razy odwiedziłaś go w schronisku? pisałaś o nim jakieś brednie na forum, że zdrowy, że siedzi sam.. zupełnie niezgodne z rzeczywistością. Nie mówiąc już, że nawet pół groszka jedzenia jej nie przywiozłaś. Tylko o innych pisać źle potrafisz a sama ...poklikać ... niewiele...

Zgłoszenie mam konkretnie na Twoje nazwisko a od kogo to jak wiesz powiedziec Ci nie mogę, ale mogłabys się zdziwić .
Popatrz, popatrz mieszkasz na podmokłych łakach, ciekawe... a dom nie stoi przy drodze? no tak zapewne nieruchliwej...itd.. daj spokój. Jeszcze na miau możesz pozorować bo w ostródzie już jesteś znana na wylot :)

Swoją drogą nie wszystkie koty przy tej ulicy są wychodzące bo znam osobiście jedną rodzinę, która ma koty nie wychodzące ze względu na to, żeby nie zostały rozjechane na "tej rozmokłej łące', bo tylko takie niebezpieczeństwa czekają na koty.
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Nie wrz 05, 2010 21:35 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Aga_Mazury pisze:a ile razy odwiedziłaś go w schronisku? pisałaś o nim jakieś brednie na forum, że zdrowy, że siedzi sam.. zupełnie niezgodne z rzeczywistością. Nie mówiąc już, że nawet pół groszka jedzenia jej nie przywiozłaś. Tylko o innych pisać źle potrafisz a sama ...poklikać ... niewiele...

Zgłoszenie mam konkretnie na Twoje nazwisko a od kogo to jak wiesz powiedziec Ci nie mogę, ale mogłabys się zdziwić .
Popatrz, popatrz mieszkasz na podmokłych łakach, ciekawe... a dom nie stoi przy drodze? no tak zapewne nieruchliwej...itd.. daj spokój. Jeszcze na miau możesz pozorować bo w ostródzie już jesteś znana na wylot :)



Kobieto, a Tobie co sie stało??? Może załozysz wątek o dokopywaniu vedze, bo to co piszesz nie ma żadnego związku z Shy'em i zniechęca ludzi, ewnetualnie zainteresowanych jego adopcją, do niego - i także do ciebie. Coś Ci się stało dziwnego w życiu że sobie o wątku przypomniałaś?? nNie stac Cie na napisanie czegoś o kocie?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie wrz 05, 2010 21:37 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Aga_Mazury pisze:Nie wypisuj też do nas mail-i, sama się zabierz do roboty skoro taka niezastąpiona jesteś.


To może jeszcze dodaj, że mail dotyczył informacji o półdzikich kotach, które się mnożą w sposób niekontrolowany i powiększają schroniskowe zasoby. Oraz, że mail dotyczył pomysłu, by wykastrować towarzystwo.
Wiesz ja nie prowadzę fundacji mającej za cel statutowy m.in. sterylizację takich zwierząt, tylko Ty.
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie wrz 05, 2010 21:41 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

vega29 pisze:
Aga_Mazury pisze:Nie wypisuj też do nas mail-i, sama się zabierz do roboty skoro taka niezastąpiona jesteś.


To może jeszcze dodaj, że mail dotyczył informacji o półdzikich kotach, które się mnożą w sposób niekontrolowany i powiększają schroniskowe zasoby. Oraz, że mail dotyczył pomysłu, by wykastrować towarzystwo.
Wiesz ja nie prowadzę fundacji mającej za cel statutowy m.in. sterylizację takich zwierząt, tylko Ty.


Właśnie Vega, ja prowadzę i pomagamy ludziom, którzy dają też coś z siebie a nie takim co wskazują paluchem 'macie to zrobić".
Zgłosiło się do nas wiele osób i chociaż przetrzymują dzikie kotki po sterylizacjach a Ty tylko wskazałaś i sobie radźcie.
Zatem moja rada- rób sama albo załóż sobie fundację i rób sama :)
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Nie wrz 05, 2010 21:46 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Marzenia11 pisze:
Aga_Mazury pisze:a ile razy odwiedziłaś go w schronisku? pisałaś o nim jakieś brednie na forum, że zdrowy, że siedzi sam.. zupełnie niezgodne z rzeczywistością. Nie mówiąc już, że nawet pół groszka jedzenia jej nie przywiozłaś. Tylko o innych pisać źle potrafisz a sama ...poklikać ... niewiele...

Zgłoszenie mam konkretnie na Twoje nazwisko a od kogo to jak wiesz powiedziec Ci nie mogę, ale mogłabys się zdziwić .
Popatrz, popatrz mieszkasz na podmokłych łakach, ciekawe... a dom nie stoi przy drodze? no tak zapewne nieruchliwej...itd.. daj spokój. Jeszcze na miau możesz pozorować bo w ostródzie już jesteś znana na wylot :)



Kobieto, a Tobie co sie stało??? Może załozysz wątek o dokopywaniu vedze, bo to co piszesz nie ma żadnego związku z Shy'em i zniechęca ludzi, ewnetualnie zainteresowanych jego adopcją, do niego - i także do ciebie. Coś Ci się stało dziwnego w życiu że sobie o wątku przypomniałaś?? nNie stac Cie na napisanie czegoś o kocie?


Ja Vedze nie muszę dokopać, jej jad sam ją zniszczył :)
To co piszę wbrew pozorom ma spory związek z Shy-em.
Nie ma tak, że ktoś będzie chodził i pluł po wątkach a ja nie mam prawa się odezwać.

Ja Shy-a odwiedzam regularnie więc nie muszę sobie o nim przypominać w przeciwieństwie do osób tylko piszących :)
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Nie wrz 05, 2010 21:49 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Aga_Mazury pisze:
Ja Vedze nie muszę dokopać, jej jad sam ją zniszczył :)
To co piszę wbrew pozorom ma spory związek z Shy-em.
Nie ma tak, że ktoś będzie chodził i pluł po wątkach a ja nie mam prawa się odezwać.



prosze o linki do tych wątków - chcę znać prawdę
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie wrz 05, 2010 21:59 Re: Nieśmiały Shy - szukamy DS

Marzenia11 pisze:
Aga_Mazury pisze:
Ja Vedze nie muszę dokopać, jej jad sam ją zniszczył :)
To co piszę wbrew pozorom ma spory związek z Shy-em.
Nie ma tak, że ktoś będzie chodził i pluł po wątkach a ja nie mam prawa się odezwać.



prosze o linki do tych wątków - chcę znać prawdę


Możesz po profilu Vegi odszukac jej posty i dobrze o tym wiesz. Jak zapewne znasz te posty. Wiele osób też je zna i stąd moja tu obecność (była prośba o reakcje).

Po co ta demonstracja?


Pomaga ta Shy? Pomaga to kotom? Komu to pomaga Vega? Komu? Twojemu urażonemu ego?

Marzenia kto się pogrąża ocenią Ci co poczytają bo chociaż teraz będą mieli obraz sytuacji a nie tylko "opowieści cudownej Vegi, która tylko osmiesza wszystkich wolontariuszy z Ostródy" nie robiąc sama nic....o przepraszam robiąc....pisząc pisząc pisząc.

Dyskusja o niczym.
Swoje zdanie przedstawiłam oraz zdanie DT Shy-a.
Dobranoc
Ostatnio edytowano Nie wrz 05, 2010 22:07 przez Aga_Mazury, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości