Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

Wchodzisz na własne ryzyko...i stajesz przed...faktem dokonanym!

bubor pisze:Zgroza normalnie czego tu się człowiek może dowiedzieć

Chodzi Ci o wężyka czy o ojcostwo

?

Wielbłądzio pisze:
bubor pisze:Zgroza normalnie czego tu się człowiek może dowiedzieć

Chodzi Ci o wężyka czy o ojcostwo ?

Ja myślę, że co wężyka to bubor wcale nie musi się tutaj nic dowiadywać :mrgreen:

Chodziło mi o rewelację, jakoby ewentualnie miał nie mieć :roll:

Ale z drugiej strony - fakt ojcostwa świadczy chyba sam za siebie :mrgreen:

Wielbłądzio pisze:Chodziło mi o rewelację, jakoby ewentualnie miał nie mieć
Ale z drugiej strony - fakt ojcostwa świadczy chyba sam za siebie

Co jak co, ale jakby nie miał to juz od paru dziesiatek lat by o tym wiedział przecież :mrgreen:

Co innego ojcostwo - facet nigdy tak do konca nie wie :wink:

Wielbłądzio pisze:
bubor pisze:Zgroza normalnie czego tu się człowiek może dowiedzieć

Chodzi Ci o wężyka czy o ojcostwo ?

Tak generalnie

.
Podziwiam kampanię reklamową na rzecz strachulca zwanego Tulcem

Ty się nie próbuj bronić. Za późno :smokin:

Tulec to jest cwana bestia
i ma bardzo sprytne Ciotki
które wszędzie naokoło
rozsiewają dziwne plotki
- to że Tulec wciąż się tuli
pomijając fakt mniej znany
że i owszem lecz do mebli
albo też narożnej ściany ...
- to że leży w łóżku z Dużą
mrucząc przy tym ile wejdzie
kto strachulca tego widział
wie że numer ten nie przejdzie
- o ojcostwie powiem krótko
bo to także jedna ściema
Tulec wszystko ma po mamie
z wieloryba zaś nic nie ma
kto obejrzy jego zdjęcie
ten mi szybko przyzna rację
że po mamie odziedziczył
piękne oczy , zwinność, grację ...
Tak więc Ciotki oraz Mamo
Tulca w sumie strachliwego
przeganiamy wszelkie plotki
mówiąc głośno - dość już tego

:twisted:

Nic z tego. Jest Twoja. Nie ma innej opcji.

A z tą 'zwinnością' i 'gracją' to dałeś czadu. Uśmiałam się jak norka :ryk:

Tulec właśnie ociera mi się łepetynką o nogi. Nie ma słów na to, jaki ten kot jest kochany :1luvu:

I jak można się go wypierać?!

Fstyt!

Kontynuuję kontrnatarcie
chcąc do cna wytępić plotki
- za oręże mi posłużą
posiadane Tulca fotki

....

Oto Tulec w swej osobie
ma na pyszczku nastrój błogi
bowiem tuli się do półki
oraz chromowanej nogi :mrgreen:

Na kolejnej naszej fotce
Tulca naszła błogość senna
- to nie łóżko u mamusi
lecz podłoga jest kuchenna :mrgreen:

Tu koronny mamy dowód
co plotkarskie zmarszczy skronie
oto Tulec rozdrażniony
kiedy w Dużej trafił dłonie :mrgreen:

Patrzcie na ten wzrok zbolały
na ten jęk w Tulcowej Duszy
od trzymania w dłoniach Dużej
wywinęły mu się uszy :mrgreen:

Jak więc widać mały Tulec
w dłoniach ma wielkiego stracha
zamiast tulić się i mruczeć
kuli uszy , wciąż się waha
chętnie umknął by do kąta
tam gdzie czuje się bezpiecznie
- myślę że ten krótki pokaz
Was przekonał ostatecznie

Nie.

Bubor, Ty już o Tulcu wiersze piszesz :1luvu:

Wielbłądzio, mówisz => masz. Kot wegetarianin. Na zdjęciu wsuwa tłuczone ziemniaki z masłem. Moja Ś.P. Babacia mawiała, że takie ziemniaki są dla świń. No cóż, Siupsiupek posiada wyraźnie zaznaczony ryjek. Więc może jest i świnką :mrgreen:

Albo może nie, bo świnie są ponoć inteligentne :roll:

genowefa pisze:Bubor, Ty już o Tulcu wiersze piszesz

Że też ja na to wcześniej nie wpadłam... :lol:

. Bubor - bierzesz Tulca - prawda? Skoro już wierszem?

genowefa pisze:Wielbłądzio, mówisz => masz. Kot wegetarianin. Na zdjęciu wsuwa tłuczone ziemniaki z masłem. Moja Ś.P. Babacia mawiała, że takie ziemniaki są dla świń. No cóż, Siupsiupek posiada wyraźnie zaznaczony ryjek. Więc może jest i świnką Albo może nie, bo świnie są ponoć inteligentne

I taniej wyjdzie niż karmienie mięskiem lub kocią karmą. :piwa:

Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

Kto przegląda forum