Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 04, 2010 21:06 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

tak, nie ma na co czekać :ok: Maluchy naprawdę lada moment zaczną wychodzić :(

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 05, 2010 7:18 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

Jak już zainteresowane osoby wiedzą [teraz piszę tutaj] POTRZEBNY TRANSPORT GDAŃSK-WARSZAWA bo z Warszawy już jest dowóz do mnie

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie wrz 05, 2010 12:09 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

Wciąż nie mogę uwierzyć, że to prawda.


Poszukujemy transportu z Gdańska do Białegostoku lub Warszawy.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie wrz 05, 2010 12:13 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

Na wątku transportowym wpisała się Ecrire, że średnio 2 razy w miesiącu jeździ Trójmiasto Warszawa.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie wrz 05, 2010 13:34 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

o, to może być szansa :ok:

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 05, 2010 13:58 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

Tak,to jest szansa bo starczy do Warszawy.Agneska dowiezie do mnie.Znalazłam ten wątek dzięki Alex405 bo podesłała mi link więc to jej ogromna zasługa.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie wrz 05, 2010 15:13 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

jaaana pisze:Na wątku transportowym wpisała się Ecrire, że średnio 2 razy w miesiącu jeździ Trójmiasto Warszawa.



Napisałam do niej, ale raczej za bardzo na to nie liczę.
Kiedyś też do niej pisałam i nie dostałam żadnej odpowiedzi.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie wrz 05, 2010 17:33 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

Evalla, która przewoziła mi Kropeczke do Warszawy, ma 3 tygodnie wolne.
Ją to cieszy, ale mnie nie za bardzo.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon wrz 06, 2010 7:44 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

Kotki pilnie potrzebują pomocy transportowej. Rosną przerażająco szybko. Dziś jeden z nich,nie mogąc się doczekać, aż włożę karmę do misek i zestawię (zrzucę) na daszek, prawie wskoczył na wiadukt. Zabrakło mu dosłownie kilku centymetrów. Wczoraj widziałam dzieci, które bawiły się z jednym z kociaków sznurkiem. Niestety, dzieci była czwórka, koty je interesują...oby nie przyszło im coś głupiego na myśl.
Próbowałam namówić wczoraj mojego małża na przejazd trasą Gdańsk - Białystok - Gdańsk, ale postukał się po głowie. To jednak są bardzo duże koszty.
Tak sobie policzyłam 450 km x 2 = 900 km. Samochód pali 8 litrów na 100 km. Więc 9 x 8l x 4 zł i wyszła mi zawrotna suma 288 zł. Ale z drugiej strony tu chodzi o życie czterech kociąt i matki, która po odwiezieniu kociąt zostanie w Gdańsku, w domu wychodzącym. To jak się podzieli na 5 szt. to wyjdzie 57.6 zł na kotka. Dzięki temu każde kociaste będzie miało zapewniony dom, jedzenie i bezpieczeństwo.
Jeśli ktoś może wspomóc, to czekam na sygnał. W grę wchodziłby ten tydzień, jeśli oczywiście nie znajdzie się inny transport.
A tak w ogóle, to od soboty jestem w lekkiej euforii. Lekkiej, bo wiem, że jeszcze wiele niewiadomych, np. złapanie wszystkich kotków, przetrzymanie ich, transport.
Ale anioły zesłały nam J.D. o wielkim sercu. Jak dobrze, jak dobrze, jak dobrze :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 06, 2010 7:59 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

Fanszeta, jakbyś zdecydowała się na własny transport to dorzucę 50,-
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon wrz 06, 2010 8:46 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

Amika 6, dzięki, dzięki :1luvu: . Jak się jeszcze trochę uzbiera, to będę cisnąć małża. Strasznie niechętny, ale przynajmniej argument kosztów mu odpadnie :P Będę stawać na głowie, bo spać przez te rosnące maluchy spać nie mogę!
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 06, 2010 11:49 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

strasznie zmarwiły mnie wieści o tych dzieciach...:(

Nie znajdzie się tam u Was żaden stych/ pralnia, gdzie mogłybyście parę dni przetrzymać bezpiecznie kociaki aż znajdzie się transport lub uzbieracie na prywatny przejazd?
Na pewno się uda, to kwestia czasu, ale kociaki mogą go tam nie przeżyć...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 06, 2010 11:56 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

dziewczyny wy je już wuyłapujcie!!!JUŻ! jakoś je przetrzymacie. Nie wiadomo ile czasu zajmie wyłapanie wszystkich.Jak coś sie im stanie, to nie darujecie sobie tego nigdy!
I proszę nie piszcie,ze nie da rady.Zawsze jest jakieś wyjście tym bardziej,że maluszki maja zapewniony tymczas.Teraz na krótko TDT potrzebny.Można rozpalcelowac je pojedyńczo w ostateczności do dnia wyjazdu. One coraz śmielsze, sprawniejsze są. Głód też swoje robi, bo zimno i kalorie potrzebne. ŁĄpcie je szybko!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55985
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 06, 2010 12:46 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

ASK, popieram, nic dodać nic ująć :!:
wiem, że mi łatwo powiedzieć, ale wiem też ze smutnego doświadczenia, że zwłoka w pomocy może kosztować kociaki życie. I wiem to z mojego własnego podwórka, które - choć w centrum Warszawy - jest i tak dużo bezpieczniejsze niż ten wiadukt :( Znam te potworne wyrzuty sumienia...Co dziwniejsze - to ja je mam, a nie karmiciele, którzy zatrzymali kociaki na własną prośbę...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 06, 2010 12:55 Re: Między niebem a śmiercią. URATUJ ! Potrzebny TRANSPORT !

mnie nauczyła smutna lekcja. Pikusiek dzikunek nie złapany na czas zniknął.Odwlekaliśmy jego złapanie bo inne biedy siedziały, miejsca nie było,jak sie zwolni to wtedy...Pojawił sie po 3 m-cach zmachrany,chory,chudy...My juz z nim sie pozegnalismy a wyrzuty sumienia mało co nas nie skłóciły.TŻ szukał w lesie,poboczach.Ja przetrzasałam śmietniki i piewnice. Wrócił do nas.I juz go nie wypuściłam.Jest u nas,jako stały. Los dał nam drugą szansę.Teraz juz nie zastanawiam sie gdzie upcham i co zrobię jak napotkam biedę. Biorę i potem myślę i potem pluję sobie w brodę.Ale mam spokój.

Trzymam kciuki za kociaste mocno. Oby wszystkie się złapały, bezpiecznie wlazly w łapkę. Bo jak większe to i trudniej wyłapać. Macie trudne zadanie przed sobą.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55985
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości

cron