Legnica...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 04, 2010 21:58 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

:lol: kot na końcu Twojego zdania cierpi zdaje sie na przerost ego :lol: chciałabym zeby Sasza choć troche podobnie do tego kota sie woził z dumą i godnoscią osobista 8)
Legnica
 

Post » Sob wrz 04, 2010 23:16 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Pomysł z głaskaniem pod bródka przedni- ogólnie głaskanie po głowie szczególnie u psów może być odbierane jako gest dominacji.

Musze sobie pomyśleć i napiszę :wink:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 04, 2010 23:27 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Napisz proszę,niech sie jeszcze Saszka dowie że jest z niego półtora goscia :wink:


Który był pod ręką,tego zważyłam:
przedział 3,600kg-3,800kg-Forest,Bayer,Sasza
-Vivien-2,600kg :roll:
-Beza-3 kg
-Bojkot-5,800kg :oops:
jeszcze Kuba,ale teraz śpi
Legnica
 

Post » Sob wrz 04, 2010 23:36 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Ostatnich kilka tygodni zmian i prób karm pewnie mają swój udział w wartosciach wagowych,teraz towarzystwo jest na Taste of the Wild,pod koniec karmy zważę je ponownie.
Jak na razie Forest sie nie drapie,poprzednie małe ,gołe plamki na łapkach zarosły sierścia,Bayer nie ma rozwolnienia,wszystkie jedzą tę karmę w miarę chetnie,w kuwetach ok.
Tylko Bojkotowi jak widać nic nie przeszkadza w ciagłym tyciu 8)
Legnica
 

Post » Nie wrz 05, 2010 7:58 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

No z Bojkota ta kawał kota jest 8O ... ale to pewnie wcale nie tusza, tylko mięśnie :twisted:
Jeszcze, żeby Maja się opamiętała z jedzeniem i będzie względnie ok.
Cieszę się, że karma kociambrom służy ... oby tak dalej :ok:

A jak Wandzia :?: - mam nadzieję, że już na nowo zintegrowana z Boryskiem

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Nie wrz 05, 2010 10:26 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Uprzejmie proszę wytulić ode mnie Foresta. Bradzo się cieszę, że plamki z łapek zniknęły. I głaski dla całego stada.
Ja-jak zwykle-zawalona pracą i rozlicznymi obowiązkami pozazawodowymi, ale wątek śledzę. A teraz idę odszukać Twój koronkowy na pchlim targu, bo kilka chetnych na etui telefeniczne się pojawiło

agiag

 
Posty: 2380
Od: Pon paź 20, 2008 16:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 05, 2010 11:48 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Wiem agiag że masz masę pracy,wiem i rozumiem.
Wiem też ze jestes wciąż z nami :wink:
Etui chętnie zrobię,grosz sie przyda :D
Co do wygłaskania Foresta,muszę go zapytać czy życzy sobie teraz czy moze mam przyjsć później :lol: bo dla odmiany jego ego jakos tak samo z siebie przez czas jaki jest u mnie,urosło do imponujących rozmiarów :lol: potrafi mnie nawet zdzielić pazurami jak nie uda mi sie wyczuć odpowiedniej pory na czesanie,głaskanie,lub co gorsza przesuniecie go ociupinkę z blatu kuchennego lub stołu 8)
A tak swoją drogą,uwielbiam koty które dobrze wiedzą czego chca,a czego sobie nie życza
Legnica
 

Post » Nie wrz 05, 2010 11:51 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Willow_ pisze:No z Bojkota ta kawał kota jest 8O ... ale to pewnie wcale nie tusza, tylko mięśnie :twisted:
Jeszcze, żeby Maja się opamiętała z jedzeniem i będzie względnie ok.
Cieszę się, że karma kociambrom służy ... oby tak dalej :ok:

A jak Wandzia :?: - mam nadzieję, że już na nowo zintegrowana z Boryskiem


Wandzia zamieszkała w pokoju starych dzieci 8) jest noszona na rękach i dzielnie towarzyszy w czasie nauki.Obawiam sie ze jest jeszcze zbyt młoda na dzielenie "michy" z Boryskiem.
Legnica
 

Post » Nie wrz 05, 2010 11:55 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Obrazek ZWIEDZAJ albo GRAJ - bazarek dla kotów u Ani Rylskiej i u Legnicy viewtopic.php?f=20&t=116773 ZAPRASZAM SERDECZNIE :D

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pon wrz 06, 2010 19:11 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Stan zasikania chałupki przez Bezę jest już na tyle dołujący,aby podjąć jakiekolwiek próby przeciwdziałania 8)
Beza się oswaja,na razie idzie nam dobrze,pieluch jeszcze nie zakładam bo jakby miała ochotę porwać to troche szkoda,bo kosmicznie drogie sa,niech rwie siateczkowe majtuchy z podkładem,może sie przyzwyczai.
W czwartek wizyta u fryzjera w celu ogolenia "tyłu",coby się sierść nie kołtuniła,skóra nie odparzała i żeby można było swobodnie kremikować pupala.
Beza w czasie ćwiczeń praktycznych:
Obrazek
Obrazek
Legnica
 

Post » Wto wrz 07, 2010 0:00 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Podczytuję po nocach, bo w ciągu dnia dziecko mi komputer okupuje :( . Beza w majteczkach rewelacyjna :lol: Spokojnej, suchej :wink: nocy dla całego stada i opiekunów

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 07, 2010 7:14 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Dzień dobry :D
Jak Beza po pierwszej nocy w majtach :?: Nie czuje się urażona :?:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Wto wrz 07, 2010 7:57 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Hej legnica, mocno zaciskam :ok: :ok: :ok: :ok: za Saszkę i powrót jego kociej godności. Takie koty mnie szczególnie poruszają..
Ostatnio edytowano Czw wrz 09, 2010 19:15 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto wrz 07, 2010 17:14 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Marzenia11 błagam,nie każ mi ponownie opisywać każdego kota.
Dokładne info jest na pierwszej stronie wątku,jest też info co komu dolega i kto jest a kto nie do adopcji.
Co do Bayera mogę tylko dodać,że jak znajdę kaskę na jego kastrację,też zmieni sie jego status na -do adopcji.
Legnica
 

Post » Wto wrz 07, 2010 17:17 Re: Legnica.Czy jedzie z nami behawiorysta?

Willow_ pisze:Dzień dobry :D
Jak Beza po pierwszej nocy w majtach :?: Nie czuje się urażona :?:


Na noc uwolniłam Bezika z majtów,została w kuchni.
Maja nie ciekawie sie zachowuje.Śpi,drzemie i śpi i nic poza tym.
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, Blue, Google [Bot] i 135 gości