Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
turkawka pisze:Problemy urologiczne u kotów nie biorą się od kastracji. Jest takie samo prawdopodobieństwo, że zachoruje kot domowy jak i podwórkowy, kastorwany czy niekastrowany, kotka czy kocurek. Ale faktem jest, że u domowego szybciej zobaczysz.
Podczytuje Twój watek regularnie i ściągam czapkę przed Tobą za to co robisz.
turkawka pisze:Problemy urologiczne u kotów nie biorą się od kastracji. Jest takie samo prawdopodobieństwo, że zachoruje kot domowy jak i podwórkowy, kastrowany czy niekastrowany, kotka czy kocurek. Ale faktem jest, że u domowego szybciej zobaczysz.
turkawka pisze:Podczytuje Twój watek regularnie i ściągam czapkę przed Tobą za to co robisz.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 244 gości