Kropcia i Dolores - część szósta . Cztery lata z Kropcią .

Cześć kochani!

Witajcie wieczorową porą :wink:

.
Niestety na nakrapianej szyjce w wyłysiałym miejscu pojawiły się ślady pazurków więc puki co idzie ku gorszemu

, przy próbie dokładniejszego obejrzenia całej sprawy panna się wściekła i w trakcie panicznej ucieczki zadrapała oblicze Dużego :roll:

, nie chcąc jej dziś więcej denerwować ewentualne posmarowanie maścią rozdrapanego miejsca zostawiam sobie na jutro .
Panujący ostatnio chłód daje się pannom nieco we znaki gdyż zaczęły przedkładać drzemki w ciepłych pomieszczeniach nad balkonowe wylegiwanie , tylko około południa Kropusia spędziła jakiś czas drzemiąc na balkonowym fotelu by później przenieść się na cieplutki telewizor :wink:

.

Sobotnie rogaliki

.....................

Z nastaniem zmroku zaczęło się podglądanie zajęć Dużego , zgadnijcie kto był taki ciekawski ? :wink:

..........

Kropusia.

kalair pisze:Kropusia.

.....jest na monitorze , a przed nim ? :mrgreen:

bubor pisze:
kalair pisze:Kropusia.

.....jest na monitorze , a przed nim ?

No pewnie, że Dolores. Ma inny profil niż Kropcia.

Kurcze, znowu Kropcia została poczęstowana jakimś "specjałem"....

Miałam na myśli PRZED monitorem. :wink:

Pomyliłam się? :mrgreen:

Miałam na myśli PRZED monitorem. :wink:

Pomyliłam się? :mrgreen:

Marcelibu pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:Kropusia.

.....jest na monitorze , a przed nim ?

No pewnie, że Dolores. Ma inny profil niż Kropcia.

Kurcze, znowu Kropcia została poczęstowana jakimś "specjałem"....

Wszystko na to wskazuje niestety

..................
A figa - profil jest zdecydowanie nakrapiany :mrgreen:

kalair pisze:Miałam na myśli PRZED monitorem. Pomyliłam się?

Po dwakroć nie :twisted:

bubor pisze:
Marcelibu pisze:
bubor pisze:.....jest na monitorze , a przed nim ?

No pewnie, że Dolores. Ma inny profil niż Kropcia.

Kurcze, znowu Kropcia została poczęstowana jakimś "specjałem"....

Wszystko na to wskazuje niestety ..................
A figa - profil jest zdecydowanie nakrapiany

Eeee - to Ty się pomyliłeś... :mrgreen: