Moje kociska VIII.. Czarna puchata dziewczynka.. s. 98..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 04, 2010 20:47 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

Języczek - :1luvu:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob wrz 04, 2010 20:52 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

Piękny puchatek :1luvu:

A jaki on ma kolor w realu? Buraskowaty z pasemkami?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob wrz 04, 2010 20:56 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

AgaPap pisze:Piękny puchatek :1luvu:

A jaki on ma kolor w realu? Buraskowaty z pasemkami?


Muszę zapytać MarięD jaki kolor ma Bajra..
Czupurek jest dokładnie tak samo umaszczony.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob wrz 04, 2010 21:23 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

aamms pisze:
AgaPap pisze:Piękny puchatek :1luvu:

A jaki on ma kolor w realu? Buraskowaty z pasemkami?


Muszę zapytać MarięD jaki kolor ma Bajra..
Czupurek jest dokładnie tak samo umaszczony.. :D

Czarny, tygrysio pręgowany. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39307
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 04, 2010 21:28 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

Eee tam MariaD mówi pewnie po hodowlanemu ten kolor, a tam to już kiedyś coś czytałam - każdy kot jest czarny nawet jak jest biały :mrgreen:

I tak śliczny jest :1luvu:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob wrz 04, 2010 21:35 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

MariaD pisze:
aamms pisze:
AgaPap pisze:Piękny puchatek :1luvu:

A jaki on ma kolor w realu? Buraskowaty z pasemkami?


Muszę zapytać MarięD jaki kolor ma Bajra..
Czupurek jest dokładnie tak samo umaszczony.. :D

Czarny, tygrysio pręgowany. :)


Dzięki.. :1luvu:

Chociaż moim zdaniem to raczej klasyk..
ma kółka..
Ale mogę się mylić.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 05, 2010 9:07 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

Noc minęła spokojnie..
Czupurzaty przespał całą na barowym stołku..
Teraz już jest po śniadanku, zresztą bardzo ładnie zjedzonym..
Umył się i siedzi obok mnie na krześle..

W ogóle cały czas łazi za mną, mizia się, wskakuje na kolana, mruczy.. :1luvu:
Chyba mnie polubił.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 05, 2010 9:10 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

AgaPap pisze:Eee tam MariaD mówi pewnie po hodowlanemu ten kolor, a tam to już kiedyś coś czytałam - każdy kot jest czarny nawet jak jest biały :mrgreen:



A tak! Dokładnie..
Mój Miś jest przecież czarnym persem szynszylowym.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 05, 2010 9:33 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

Z ostatniej chwili - kuwetka zaliczona przez Czupurka całościowo!! :dance:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 05, 2010 13:36 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

aamms pisze:Chociaż moim zdaniem to raczej klasyk..
ma kółka..
Ale mogę się mylić.. :oops:

Albo jak Bajra albo kółka. 8)

Jak ma na bokach jaśniejsze kółka to klasycznie pręgowany, nadal czarny. Inaczej - marmurek. Czarny.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39307
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie wrz 05, 2010 17:24 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

MariaD pisze:
aamms pisze:Chociaż moim zdaniem to raczej klasyk..
ma kółka..
Ale mogę się mylić.. :oops:

Albo jak Bajra albo kółka. 8)

Jak ma na bokach jaśniejsze kółka to klasycznie pręgowany, nadal czarny. Inaczej - marmurek. Czarny.


Uczesałam go dzisiaj.. i ma kółko.. wprawdzie tylko jedno ale jest!
Czyli klasyk.. :D

A przy okazji informuję, że Czupurek baardzo lubi czesanie.. zupełnie tak samo jak Bazyl.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 05, 2010 17:42 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

A to dobrze, że lubi, :ok: mi się trafił egzemplarz długowłosy, który daje sie czesać ale tylko z wierzchu - spód kota jest nie czesalny po dobroci :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon wrz 06, 2010 10:10 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

ale Czupurek ma super wyraz pysia :1luvu: ślicznotek, bez dwóch zdań!
a w jakim on jest wieku?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 10:58 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

magdaradek pisze:ale Czupurek ma super wyraz pysia :1luvu: ślicznotek, bez dwóch zdań!
a w jakim on jest wieku?



Wg danych z książeczki - 10 lat..

Spał dzisiaj ze mną na kanapie.. :1luvu: Przytulony i rozmruczany.. :1luvu:
Bazyl ułożył się z drugiej strony i też mrrrrruczał.. :1luvu:

A malutka Fri baaaardzo polubiła wspinaczki wysokogórskie.. tfu, zasłonowo-podsufitowe.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 08, 2010 7:57 Re: Moje kociska VIII.. Czupurek.. fotki - s. 87..

Czupurek jest the best.. :1luvu:
I nie wiem skąd się wzięło takie zadziorne imię dla takiej mięciutkiej, przytulaśniej rozmruczanej podusi..
To chodząca a bardziej śpiąca, łagodność i subtelność..
Po prostu kot - marzenie.. :1luvu:
I te futrzane, jasne kółka na ciemniejszym tle.. :love:
I przepiękne, złote, niezwykle mądre oczy.. :love:

Bazyl jest trochę zazdrosny o głaskanie nowego, ale za to dostaje podwójną porcję codziennego czesania.. :twisted: niestety tylko grzbiet, dekolt, łepek i boczki..
Każda próba czesania portek i podwozia kończy się awanturą i łapoczynami.. :( i już widzę, że potrzebne będą dwie dodatkowe ręce albo wizyta u weta i głupi jasio.. inaczej mi się kocisko całkiem skołtuni.. :(

Za to, pomimo awantur i wrzasków kota obdzieranego ze skóry w wykonaniu Embisi, wyczesałam jej samodzielnie dwa minikołtunki z tylnich łapek.. 8)

Nikuś jest systematycznie prany w połowie - tylniej.. :twisted: za to Myszek - w przedniej.. strasznie się potrafi zaświnić przy jedzeniu i przynajmniej raz dziennie trzeba seniora doprowadzić do porządku..

Mała Fryga prawie cały czas porusza się po powierzchniach pionowych, to znaczy firanach i zasłonach, w związku z tym nawet nie wiem ile razy dziennie muszę je przypinać.. :roll:
Jedyną dobrą stroną tego zajęcia jest trochę gimnastyki dla mnie.. :mrgreen:

Reszta bez zmian - jedzą, piją, kuwetkują i śpią.. od czasu do czasu rozrabiają z Frygą.. na szczęście tylo Fri lata po firankach i zasłonach..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 18 gości