Już wstałam
Weronika pojechała do Warszawy. Pani Ania oczywiście wie o wszystkim, córka była z nią przez ostatnie dni w częstym kontakcie telefonicznym. Pani doktor z lecznicy dała pozwolenie na odbiór.
Myślę, że kotka będzie miała u Weronisi jak w niebie. To wrażliwa dziewczyna i ma dobre serce, i rękę do zwierząt. W tym roku zaczyna studiować biologię.
W domu mamy dwie kotki już parę lat, więc Weronika poznała upodobania kociego gatunku z każdej strony.
Iśka.