Omlet mnie martwi. Na pierwszy rzut oka widac ze to Ozon jest silniejszy, jest wiekszy, odwazniejszy. I wlasnie w tym lezy problem, ze kiedy nakladam im jesc, Ozon zjada obie porcje, kiedy dokladam majac nadzieje, ze Ozon sie juz najadl i da Omletowi, to ten nieeeeee, je dalej! Na razie robie tak ze po jakims czasie zamykam Omleta w lazience i go karmie osobno, ale nie moze byc tak zawsze przeciez Tak samo jest z Malwisia, ona zawsze jest objadana przez Malachiasza...
Omlecik sobie poradzi, on potrafi warczeć jak piesek jak mu coś smakuje i nie chce się podzielić tylko jest faktycznie mniejszy i szczuplejszy od Ozonka- teraz już wyraźna róznica się zrobiła, aż dziwne, bo na początku Ozon był mniejszy... Ozon jak tak dalej będziesz wtrząchał po 3 porcje to będziesz nie obłoczek tylko oposek
Ja mam czarną Oposkę i chyba drugą innej maści hoduję. Episia z MiMi, te to potrafią zjeść! Całuski dla OO i głaski dla pozostałej dwójki, nie wiem czy pozwalają obcałowywać się obcym.
U nas po staremu Omlet nie chce jesc ze wszystkimi, wiec ma oddzielne posilki Ale przekonalam sie jak bardzo lubi cukierki dla kotow Warczal na inne koty ze az strach Ozon i Malachiasz terroryzuja mi dom A Malwiska, jak to dama, obserwuje wszystkich z boku
Musze kupic kuwete kryta, jaka mi polecicie? Taka zeby byla estetyczna i latwa w obsludze, przy codziennym wyjmowaniu nieczystosci
W kwestii kuwety, to ja nic nie doradzę. Kryte mam dwie. Jedna kosztowała 131 zł, druga 40, obie sprawdzają się tak samo dobrze. Kieruj się potrzebnym rozmiarem bądź kształtem, ewentualnie sposobem otwierania, bo cena jak dla mnnie nie stanowi żadnego wyznacznika jakości, a kupa z drogiej czy taniej ciągle pozostaje kupą.
Od tego nie uciekam, ale wlasnie slyszalam, ze niektore sie ciezko otwiera Ale skoro Pani mowi, ze kazda jest taka sama to kupuje, tylko duza, bo Malachiaszek z Mikrokotka zrobil sie duzym kotkiem A Ozonek jak bedzie tyle jadl to przerosnie mistrza
Moim największym kotkiem jest Noisik, który chyba z przekory preferuje najmniejszą z kuwet. Na dodatek wybrał sobie tę odkrytą. Ledwo się w niej mieści, ale widać uważa za swój obowiązek udawadnianie mi, że kupa ładna.
nie mam zupełnie doświadczenia z krytymi kuwetami u mnie wszystko ujawnione a ruru korzysta wyłącznie z pustej miski co się okazało być idealne, kiedy trzeba było co i rusz kontrolować mocz
Niestety brak Omlecika, Omlecik jeszcze nie jest taki odwazny
Ale Omlecik potrafi pokazac pazur (wybaczcie jakosc, ale on tak szalal na tej suszarce ze ciezko go bylo uchwycic )
Ozonek jest po prostu zafascynowany akwarium, dzwiek i rybki sa hipnotyzujace dla niego. Zaluje ze nie zlapalam go jeszcze aparatem jak poluje na kursor na monitorze
Akwarium dla kota, to lepsze od telewizora dla ludzi Moje jeszcze piją wodę z akwarium.... ale umiejętnie, żadna rybka ani krewetka jeszcze nie zniknęła
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Olka22, spokojnie, Omlecik też się rozrusza. Przypomnij sobie jakim wypłoszkiem był Malachisz jak do Ciebie przyjechał. A czy Twoje kociaste mają swój watek? 4 sztuki, to już jak nic powinien być wspólny wątek rezydentów
Super to akwarium! Ozonek jaki duuuży! Jaki rezolutny! a Omlecik jeszcze się rozkręci, chociaż on ma inny charakter taki z dystansem, ale też bardzo potrzebuje czułości- tylko udaje że nie
olka22 pisze:
To wygląda jak kocia Oaza a Melachiasz na torbie Pańci sobie przysnął?