Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 02, 2010 18:18 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

sebriel pisze:
J.D. pisze:Wiecie co żal mi was,którzy uważacie ,że kotami należy zająć się "z głową" a nie "z sercem"!Ci to tak uważają sami mają coś z głową!Nawet jeśli Iza nie robi czegoś z głową to robi coś dla kotoW-A O KOTY PRZECIEŻ TU CHODZI!


IKA6 też "robiła coś dla kotów".


Ba, Boguszyce robiły również "coś dla psów i kotów".
Zbiorę 50 kotów z zagrożonych terenów, zamknę je np. w dwóch pokojach, będę karmić i będę zbierać laury!!! Bo przecież coś dla kotów robię.Waldemarze, czy ty myślisz, że ja tutaj piszę dla siebie :? wybacz, ale mam inne zajęcia. Pisze, bo szkoda mi kotów :? Ja apeluję tylko o rozsądną pomoc, z głową, nikt nie napisał, że tym bezdomniaczkom nie należy się pomoc. Wszyscy chcą zwrócić uwagę na koty w domu Izy.

Ale ja bym chciała wiedzieć, jakie warunki mają koty w domu Izy, dlaczego nie zaneguje tych "wrednych plotek" i po prostu nie wyśle zdjęć szczęśliwych, zadowolonych, zdrowych kotów domowych? Nie napisze ile ma kotów w domu? To tak dużo nie kosztuje

---------------------------------
Może to dziwne,ale ja nie zastanawiam się w jakim celu tu piszesz.Chcesz-piszesz-Twoja sprawa.Będę chciał się zastanowić nad swoim dalszym udziałem w życiu forum miau,bo ta dyskusja to nie mój poziom.
P.Iza wiele znosi dla kotów-ja nie muszę,mam tyle kotów pod swoją opieką ile mam i nic od nikogo nie chcę-kością w gardle by mi taka pomoc stanęła!!!..
Zdjęcia ma przedstawić?A kto Wy jesteście tacy,żeby Wam coś udowodnić,żeby się tłumaczyć?Sąd?Prokurator?!Jaki wyrok wysoki sądzie?Na gardło czy na wieżę?!
Za[pewniam-ostateczny EOT.Z p.Izą jeśli będę już miał coś konkretnego do zaoferowania kontakt na PW.
Waldemar
Ostatnio edytowano Czw wrz 02, 2010 18:35 przez Elżbieta, łącznie edytowano 5 razy
Elżbieta
 

Post » Czw wrz 02, 2010 18:19 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Jeżeli zobaczę dowody- zdjęcia- zadowolonych kotów cofnę moje słowa.
Przeproszę za nie i będzie mi przykro, że obraziłam niewinną osobę.
Przyznam publicznie rację, że się myliłam.
Ale do tej pory.... podtrzymam moje porównanie.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Czw wrz 02, 2010 18:24 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Sebriel byłaś w domu Izy? Ja nie byłam, to fakt. Był za to TŻ Iwety. A ja do tego byłam i w Boguszycach i w Serocku. I proszę, nie przywołuj tu tych miejsc, skoro nie wiesz jak tam naprawdę było. Skoro ja nie mam prawa pisać o domu Izy, bo nie widziałam na własne oczy, to Ty nie masz prawa używać Boguszyc jako argumentu. Kropka.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw wrz 02, 2010 18:36 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

sebriel pisze:Jeżeli zobaczę dowody- zdjęcia- zadowolonych kotów cofnę moje słowa.
Przeproszę za nie i będzie mi przykro, że obraziłam niewinną osobę.
Przyznam publicznie rację, że się myliłam.
Ale do tej pory.... podtrzymam moje porównanie.

Tylko sama pomyśl, jak Ty byś zareagowała, gdyby ktoś kazał Ci udowadniać (fotograficznie), że nie męczysz swoich kotów. I to w chwili, gdy:
a) osoby żądające zdjęć nie mogą wnosić żadnych roszczeń ani wobec Twoich kotów, ani ich karmy, ani domu, w którym koty mieszkają
b) przynajmniej niektóre z żądających osób robią to bardzo niegrzecznie
c) wśród żądających zdjęć jest osoba, która raczej sama powinna opublikować pewne kocie zdjęcie

Na wątku Alberta piszesz, zeby Cię nie łączono w jedno z Pixią. Wybacz, ale biorąc udział w działaniach grupowych powodujesz, że ludzie identyfikują Cię z tą grupą
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw wrz 02, 2010 18:44 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

taizu pisze:
sebriel pisze:Jeżeli zobaczę dowody- zdjęcia- zadowolonych kotów cofnę moje słowa.
Przeproszę za nie i będzie mi przykro, że obraziłam niewinną osobę.
Przyznam publicznie rację, że się myliłam.
Ale do tej pory.... podtrzymam moje porównanie.

Tylko sama pomyśl, jak Ty byś zareagowała, gdyby ktoś kazał Ci udowadniać (fotograficznie), że nie męczysz swoich kotów. I to w chwili, gdy:
a) osoby żądające zdjęć nie mogą wnosić żadnych roszczeń ani wobec Twoich kotów, ani ich karmy, ani domu, w którym koty mieszkają
b) przynajmniej niektóre z żądających osób robią to bardzo niegrzecznie
c) wśród żądających zdjęć jest osoba, która raczej sama powinna opublikować pewne kocie zdjęcie

Na wątku Alberta piszesz, zeby Cię nie łączono w jedno z Pixią. Wybacz, ale biorąc udział w działaniach grupowych powodujesz, że ludzie identyfikują Cię z tą grupą



Wstawiam zdjęcia, załatwiam sobie zaświadczenie od weta, że koty są zdrowe, ewentualnie zapraszam najbardziej bezstronną osobę by potwierdziła moje słowa.
A potem mówię dokładnie co myślę o sytuacji, domagam się przeprosin od oszczerców. I jeżeli te osoby coś skrywają co mi się nie podoba próbuję aby ujrzało to światło dzienne. I mam argument nie do podważenia- że ja jestem OK a to inni po prostu coś do mnie mają.

Moje prywatne relacje z pixią są jakie są i nie będę się wypowiadać, dlaczego z mojej strony są złe :? I nie wiem co to za "grupa pixi" :roll:
Czy wypowiadanie się w wątku w którym wypowiada się pixia jest jednoznaczne z sympatyzowaniem z nią 8O ? Na wątku Alberta wypowiadam się dlatego, ze nie podoba mi się generalizowanie-> TOZ to nie jedna osoba. Ani nawet nie dwie.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Czw wrz 02, 2010 18:57 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

sebriel pisze:Wstawiam zdjęcia, załatwiam sobie zaświadczenie od weta, że koty są zdrowe, ewentualnie zapraszam najbardziej bezstronną osobę by potwierdziła moje słowa.

Już widze, jak poddajesz się takim wścibskim sugestiom, połączonym zdość obrzydliwymi porównaniami! Naprawdę tak byś zrobiła, a nie kazała mi spływać szybkim nurtem?
A co do "grupy" - nie piszę, że należysz do jakiejś "grupy Pixii", tylko sugeruję, że nie za bardzo masz możliwość przekonać innych, że nie nalezysz: jeśli maszerujesz wśród grupki innych osób, masz taka samą legitymację i mówisz to samo, choć może czasem ociupineczkę grzeczniej - nie dziw się, ze ludzie będą cię wiązali z tą grupą!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw wrz 02, 2010 19:20 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

iza71koty pisze:Myślę ze Maż tego tak nie zostawi. [color=#FF0000]A z całą pewnościa osobiście zajmie się Pixia, która zdaje sie za dużo zaczyna sobie pozwalać. :roll:

Widzisz jaka głupia i naiwna byłam. Mogłam poprosić o innego Inspektora. Miałam do tego prawo. Skąd mogłam wiedzieć ze to jedna klika..... :roll: [/color]

a to przypadkiem nie jest groźba karalna?
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 02, 2010 19:25 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Może sie nią zająć na przykład składając na nią skargę. Nie pozwalajac na obrażanie rodziny i siebie. Reagując. Skąd zaraz do głowy Wam przyszło, że to groźba popełnienia czynu zabronionego? Każdy sądzi według własnej miary.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw wrz 02, 2010 19:32 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

przeczytałam co napisałam i cofam....masz rację Afatima
Mąż izy jest człowiekiem wielce rozsądnym i spokojnym
a rozumiem że iza pisząc że się Mąż Pixią zajmie miała na myśli konkretną, rzeczową rozmowę w spokojnej atmosferze?

tylko na określenie takiego spotkania są inne słowa....bo to akurat bardziej pasuje do małoletniego "dresa" straszącego tatusiem albo starszym bratem, który się Pixią zajmie.
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 02, 2010 19:41 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Hm, ja z postów Izy właśnie odniosłam wrażenie, ze jej mąż jest bardzo spokojnym człowiekiem, więc na groźbę karalną to mi nie wygląda. A już naprawdę nie wyglada mi na groźbę karalną sugestia, że sprawą zajmie się inny, bezstronny inspektor TOZ. To przecież o to chodziło nagabującym Izę, żeby sprawdzić, jak się rzeczy mają?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw wrz 02, 2010 19:47 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

ale to nie mąż grozi Pixii tylko iza
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 02, 2010 20:36 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

agiis-s pisze:ale to nie mąż grozi Pixii tylko iza

Chyba żartujesz! Skoro zgadzasz się, że mąż Izy to spokojny człowiek to przecież mówienia, że on załatwi sprawy z Izą nie można nazwać groźbą karalną!
Jeśli ma na myśli wejście na drogę prawną, no cóż, potocznie można uznać to za groźbę, ale z pewnością nie karalną!
edit - literówka
Ostatnio edytowano Czw wrz 02, 2010 21:03 przez taizu, łącznie edytowano 1 raz
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw wrz 02, 2010 20:49 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

ja akurat znam Męża izy i bardzo go lubię oraz szanuję
ale to i tak niczego nie zmieni
gdybym napisała że mój Mąż w takim wypadku zajmie się izą to czy ktoś by się zastanawiał nad jego charakterem?
groźba to groźba

to tak kończąc temat
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 02, 2010 20:56 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Na pewno nie przyszłoby mi do głowy, że pójdzie i tak na przykład ją pobije. Skąd w ogóle takie pomysły, na tym forum chyba w życiu nikt nigdy i nikomu w ten sposób nie groził. Nie przeszłoby mi przez myśl, że pisząc w ten sposób chcesz powiedziec, że Twój mąż komuś zrobi krzywdę.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw wrz 02, 2010 21:10 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

sugerowałam się tonem wypowiedzi izy - i sądząc z reakcji na te słowa nie tylko ja
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Derekduego, kasiek1510 i 17 gości

cron