Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 02, 2010 14:30 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

dorcia44 pisze:tunel rano był suchy ,ale już wracając musiałam nogi wymoczyć .

w końcu pije kawę ,w rondlu dusi się leczo ,mam nadzieje że mi wyjdzie ,będzie jedzenia na tydzień bo ja uwielbiam Gadzina nie lubi :mrgreen:

myślę o tych kociakach ,miałam już nic nie brać ,ale ta sytuacja mnie powaliła .
ja wiem że nie wiele mogę i staram się nie zaglądać na takie wątki ...jednak zajrzałam i...szukamy transportu . :!:

a teraz chyba się prześpię...


czyli co, bierzesz je do siebie?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 02, 2010 14:38 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

klatka łapaka już jest ,podbierak się porwał i to nie wiem czy nie na ostatniej łapance ,ale poszperam co mam w sprzęcie męża.
kotka już 2 tyg. poza domem ,uciekła bo miała rujkę ,babka czekała na urlop żeby ją wysterylizować ,a ją tak przypiliło że z 1 p. wyskoczyła. :twisted:
mam nadzieje że nam się uda.

kobieta wie że ma karmić delikatnie czyli mało i tylko rano w piątek ,a w sobotę rano łapanka .


rambo_ruda chyba tak ,ale już pojawił się domek dla jednego ,może dla dwóch ale na razie cicho szaa.... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 02, 2010 15:23 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

No to dodatkowo po złapaniu, z które trzymam kciuki, szybciutko na zabieg trzeba będzie...
Obrazek

andorka

 
Posty: 13861
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw wrz 02, 2010 15:37 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

a to ile tych maluchów jest?

i kiedy miłka i tasmanek wybierają się do nowego domku?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 02, 2010 16:11 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

andorka pisze:No to dodatkowo po złapaniu, z które trzymam kciuki, szybciutko na zabieg trzeba będzie...


babka chciała od razu po złapaniu ,ale trzeba się pierw zapisać,ale sterylka będzie ,juz ja tego dopilnuje

rambo_ruda pisze:a to ile tych maluchów jest?

i kiedy miłka i tasmanek wybierają się do nowego domku?


Miłka i Tasmanek czekają na zakończenie remontu ,może to być w ten weekend lub pare dni pózniej .

to wątek na dogo o maluchach .

http://www.dogomania.pl/threads/191933- ... C5%BCycie!!
lecę do pracy ,pa.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 02, 2010 18:51 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

witam, ja byłam dzisiaj w Katowicach, ale samolotem więc niestety i tak nie mogłabym przywieźć kociaków :(

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 02, 2010 21:31 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Kaja888 czy linie krajowe poprawiły się ? kiedy ja przemieszczałam się po Polsce Lotem było bardzo nie miło ,huk ,trzeszczenie ,hałas ,ogólnie syf :evil:

opchnęłam zasłużoną kolację ,pyszne leczo 8) aż mi się miło w brzuchu zrobiło :mrgreen:

kuchnia zalana ,Czarka znów nasikała ,ech starość :cry: musiałam umyć wszystkie podłogi bo rozniosły po całym mieszkaniu na łapkach ,właściwie powinnam im łapki umyć bo zaraz wlezą mi do łóżka ale szczerze to mi się już nic nie chce :oops:

buziaki i kolorowych snów .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 02, 2010 23:06 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Dorciu samoloty turbuśmigłowe są rzeczywiście głośniejsze od odrzutowych, ale na lotnisku jest dużo przyjemniej niż na dworcu, szczegolnie w Katowicach - chociaż trwa tam teraz remont, więc może sie poprawi. A samolot w 2 strony do Katowic kosztował mnie 141 zł, więc o połowe taniej niż pociąg EC (I kl). Ty Dorciu po pysznej kolacji, a ja ze zmęczenia już nawet kolacji nie zjadłam :wink: dobranoc

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 03, 2010 8:41 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Mysmy wczoraj zakupili w ikei 2 szafy no i nie zmiesciłam się do samochodu. Musiałam sama autobusem wracać. Oj nie lubię, nie lubię takich sytuacji.

U mnie w pracy są 4 czarne maluchy. Matka ich zaginęła i dziewczyny karmia je strzykawką.
Na szczęście jeden ten najmniejszy i "zdechlakowaty" :wink: ma już nowy domek.
Reszta też będzie niebawem szukać.

Przy okazji pochwalę się TZtem. Obronił pracę inzynierska na 5 8)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt wrz 03, 2010 8:50 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

:piwa: dla TZ-ta a kociaki... :?

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 03, 2010 15:09 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

witam.
gratulacje Limku dla tż. :piwa:

Gadzina przyniósł maluszki ,straszne kruszynki ,chudzieńkie bardzo ,ważą po 26 dkg.
teraz trzeba je odchuchać .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 03, 2010 16:18 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

dorcia44 pisze:witam.
gratulacje Limku dla tż. :piwa:

Gadzina przyniósł maluszki ,straszne kruszynki ,chudzieńkie bardzo ,ważą po 26 dkg.
teraz trzeba je odchuchać .

To już masz te 4 z Pszczyny? :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt wrz 03, 2010 21:34 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

3 chłopczyków ,maleńkich i chudych tak bardzo że serce pęka :cry:
zastanawiam się jak długo te malentasy były bez jedzenia :cry: są tak kruche że strach je brać na ręce ,najbardziej biały :cry:
na szczęście ciągną conva aż miło tz, dwa ciągną aż tłok sam wędruje ,a białemu trzeba pomagać ,ale też je.
Mam też pierwszą kupę.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 04, 2010 8:41 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

sukces ,koteczka złapana :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :cat3: tak się ucieszyłam ,obie się poryczałyśmy
teraz siatkują okna :twisted:

patrzę na nią i patrzę ,kogoś mi przypomina (babka nie kot :wink: ) okazało się ze kumplowałam się z jej siostrą jak Bartek był maleńki ,potem się wyprowadziła i jakoś tak się urwało wszystko .

Maleńtasy dobrze ,nadal najgorzej je białasek ,ale je a to najważniejsze.
imiona potrzebne .
trzech muszkieterów :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 04, 2010 8:52 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

dorcia44 pisze:

Maleńtasy dobrze ,nadal najgorzej je białasek ,ale je a to najważniejsze.
imiona potrzebne .
trzech muszkieterów :wink:

No to proste!
Dorciu - trzeba im szybko domków szukać. Tyle tymczasów masz, kasa potrzebna. Ja niestety - mam ogrooomną dziurę, która nie daje się połatać. Jeszcze jestem Tobie winna za opiekę lekarską nad Maciusiem vel Lizakiem :oops: . Nie wiem, czy nie kosztował Ciebie blisko 1.000 zł. - marnie z nim było....
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 75 gości