Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lilly-samo zycie :o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 02, 2010 10:38 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

:mrgreen: Moj Tata by sie ucieszyl, jak byscie byli na jego jedzeniu. Super gotuje i taki barszcz. A golabki... mniam. Ja nie potrafie, bo mi sie nie chce tego uczyc. Ale tata prosi od dlugiego czasu, zeby mu upiec rogaliki, a ja je najlepiej robie. Tylko to tyle roboty...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw wrz 02, 2010 11:05 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

To tak jak z pierogami, ale ja lubię je robić od czasu do czasu, bo kocham ten smak :P
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw wrz 02, 2010 11:21 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

Erin pisze:A ja, dzięki Czarownej Basicy, wczoraj zakupiłam 3 worki po 15 kg każdy (ok. 30L) za 10,60zł 8)

CBE+ w takiej cenie ? 8O Gdzie, jak ???

Zupy to mi nawet całkiem wychodzą. Lubię je robić na rosole, bo sa wtedy esensjonalne :ok:
O takim dobrym żarciu gadacie, to strasznie mi się jeść zachciało :mrgreen:

Dorotka, a co dokładnie Lilutka ma na tej łapci, bo słowa nie zrozumiałam. Nie jest to np. grzyb przypadkiem ? Ma czerwone, łyse, szorstkie, rane czy co ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw wrz 02, 2010 11:24 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

Cos mi sie wydaje, ze jak bysmy sie naprawde kiedys spotkaly, to tylko do gotowania jak gosposie kiedys na wsiach. :P

Wiem, ze nie mam sie martwic, ale mi z glowy jej lapka nie wychodzi. Kurcze no. Gleboki oddech i dalej.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw wrz 02, 2010 11:35 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

Ktoś tu pisze o gotowaniu? UWIEEELBIAM! To moje hobby :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 02, 2010 11:43 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

:mrgreen: Mozna kuchnie wynajac gdzies i przy kawce i dobrej muzyce pogotowac. Lubie takie cos ale jeszcze nigdy nie robilam. Zawsze musze sama stac w kuchni i skrobac i robic.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw wrz 02, 2010 11:49 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

psiama pisze:CBE+ w takiej cenie ? 8O Gdzie, jak ???


Nie, to jest bardzo podobne do Pinio.
A cena jest rewelacyjna.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw wrz 02, 2010 12:16 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

To sa takie male rolki. Nie slizgaja sie koty po tym? No i bryluje sie? Moze Lillutek dostala od zwirku takie cos tam? Ale przeciez juz wiecej jak pol roku ten sam uzywam.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw wrz 02, 2010 12:21 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

A, skoro nie cbe+ to nie zainteresowanam. Ale cena powalająca, bez dwóch zdań :ok:
Ja nie zamienię żwrku na żaden inny :mrgreen:

U nas nie słyszałam o wynajmowaniu kuchni ale my jestesmy często do tyłu :roll:
Ale w gruncie rzeczy to ja wolę zapłącić i mieć ugotowane i postawione przed nosek :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw wrz 02, 2010 12:28 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

Sa tez mozliwosci u znanych kuchazy w kuchni z nim razem gotowac w grupie. To by mnie tez interesowalo, bo sie napewno duzo uczy.

Tym zwirkiem zescie mnie chyba namowily. Jak leczenie Lillutka nie bedzie za dogie, kupie druga kuwete i sprobuje.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw wrz 02, 2010 13:46 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

Secret, może to nic poważnego z łapką Lilly. Kuba-leń ma wytarte futerko w okolicy "łokci". Za często na nich leży i futerko się wyciera :wink: Oby u Lilly to był jakiś drobiazg :ok:

CBE+ też na nic nie zmienię. No może gdyby mi za to dużo zapłacili, to bym zmieniła :lol: Początkowo Kuba nie chciał zaakceptować tego żwirku. Przychodziliśmy z betonitowego Benka (nie pamiętam nazwy), który Kubie odpowiadał do tego stopnia, że lubił tarzać się w kuwecie. Niekoniecznie w czystej :roll: To był jeden powód zmiany, a drugi był taki, że Benek się psuł, był coraz mniej wydajny, a cena mu rosła. Na szczęście Kuba dał się przekonać do korzystania z nowego żwirku, ale nie pokochał go do tego stopnia, żeby się w nim tarzać :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw wrz 02, 2010 13:51 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

Moje też mają śmiesznie powycierane łapcie :wink:

Widze każdy kot to osobny byt i swoje ciekawostki ma :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw wrz 02, 2010 14:08 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

Myslalam, ze ma te wlasnie skrawki zfilcowane, gdzie lezy. Ale to jest na przedniej lapce jakby pod paszka. I miejsce jest jak rozdrapane. Z tym ze suche. Kurcze no, nie wiem naprawde, kiedy to moglo sie zrobic.
Najpierw mandat i nowe okulary a teraz to. Musze kupic takie drzewo, ktore obficie obrasta w pieniadze, bo nie wiem skad brac.

Z jakoscia zwirka tez pojechalam na dlugiego. Uzywalam od malenstwa Emila zawsze ten sam z pieknym zapachem i bardzo wydajny. Jakis czas temu zaczal sie psuc - strasznie sie kurzy i sie juz nie bryluje. Zaczelam wtedy cyrk z szukaniem zastepstwa i kupowalam w popszek i dluz przez caly sortyment. Tylko wlasnie jeszcze tego CBE nie mialam. Przekonalam sie teraz. Ale bede miala na poczatek dwa, zeby wybrali.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw wrz 02, 2010 20:10 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

Wrocilam do domku i probowalam Lillutka zlapac i lapke obejrzec. Wiec widziec nic nie widzialam, bo siersc jakos tak dziwnie lezala, ale wyczuwam te miejsce. Jest suche. Musze odczekac, co wetka powie.
Jedna dobra sprawa jest, ze zarobilam sobie na wizyte u wetki, bo sasiadce rodzicow przetlumaczam tekst i starczy moze nawet na szczepionke i mnie do tylu znowu nie zuci.

Chyba ide spac. Cos mi sie chce pomarzyc o cieplych dniach.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw wrz 02, 2010 20:18 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly-Lillutek chora?

Co do betonitowych żwirków to słyszałam taką opinie że pył z tego żwirku szczególnie przy zamkniętych kuwetach jak kot kopie to osiada w przełyku i dalej i betonuje kota od środka :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości