Wielbłądzio pisze:Zabierzcie ode mnie tę łaciatą namolnicę.
Przed snem miałam zamiar przeczytać parę artykułów w "Zwierciadle". Uwaliła mi się na gazecie. Mrrrrrmmmrrrrmmmrrrmmmrrr... I lizanie po palcach. Przełożyłam ją w nogi - natłukła śpiącą tam BidzięZdążyłam przeczytać ze trzy akapity. Wróciła. Skapitulowałam. Poszłyśmy spać. Tulec ze "Zwierciadłem" pod zadkiem.
Busiunia obrażona, sypia w swojej pluszowej budce
edit: literuffki
Ja juz mam w domu jedno laciate namolne, z drugim bym nie wytrzymala
