30 głodnych kotów- zajezdnia autobusowa

Zle się dzieje na zajezdni koty chorują pojawiają się nowe koty najbardziej niepokojaco wyglada młoda koteczka jest cała w ranach wychudzona niestety w chwili obecnej nie ma szansy na DT dla niej :cry:

Podrzucam, może ktoś pomoże

Widziałam tą koteczkę wygląda gorzej niż na zdjęciu. Jej potrzebna wizyta u weta. Mogę pomóc w złapaniu. W ogóle jest tam więcej kotów do leczenia...Czas sterylki zacząć . Są jacyś chętni do pomocy??
Z tego co wiem kotom znowu grozi głodówka, kończy się karma..

I jak zdrówko tej kotki?

Cypisku odłowiłaś ją?
Dziewczyny uważajcie na koty z zajezdni, Amber ma FIV. :cry:

szczecin to duże miasto,dużo ludzi.Naprawdę nie ma innego,bezpieczniejszego miejsca dla tych kotów?To juz kolejny taki przypadek z waszych okolic-koty giną i nie ma gdzie ich przenieść.Czy tam nie ma ludzi z sumieniem,którzy użyczyliby[wynajęli?]miejsce gdzie można je bezpiecznie leczyć?Koty z Tęczy,koty z zajezdni.....a wy tylko kłócicie się [sorki może akurat nie na tym wątku-nie czytałam całego] koty stąd i stamtąd-zewrzyjcie siły i stwórzcie FRONT POMOCY KOTOM na rzecz stworzenia nowego miejsca.!!!!!Jeśli macie tam takie problemy to zamiast wykłócać się na wątkach,[sorki jeśli kogoś niechcący obraziłam] zbierzcie szczecińskie siły i RAZEM COŚ ZRÓBCIE,bo który szczeciński wątek nie otworzę to wszędzie to samo-wojna-a może zewrzyjcie szeregi i pomyślcie o KOTACH!!!!!!!!!!!!!!!Gdybym ja miała wokół siebie tylu ludzi nastawionych "na koty" nie pozwoliłabym marnować im czasu na kłótnie.....ale ja jestem sama.

J.D. ja też jestem sama zajezdnia jest w Świnoujściu a nie w Szczecinie

Sorki nie doczytałam-no to jak ja masz przerąbane -nie ma szans na inne miejsce????-czyjaś działka, nieużytkowana posesja?

J.D. czytaj proszę ze zrozumieniem.
Nie znasz sprawy ani problemu, to proszę wstrzymaj się z wydawaniem osądów.

Monika, przepraszam za OT.

J.D. pisze:bo który szczeciński wątek nie otworzę to wszędzie to samo-wojna-a może zewrzyjcie szeregi i pomyślcie o KOTACH!!!!!!!!!!!!!!!Gdybym ja miała wokół siebie tylu ludzi nastawionych "na koty" nie pozwoliłabym marnować im czasu na kłótnie.....ale ja jestem sama.

Nie znasz realiów współpracy w Szczecinie, nie wiesz co miauowicze i nie-miauowicze szczecińscy robią dla kotów, więc nie oceniaj

Pani iza odrzuciła propozycję pomocy TOZ, kotów z tęczy nie mamy gdzie upchnąć, bo uwierz, jednak trudno znaleźć bezpieczne miejsce dla dziczków

I nie, nie każdy szczeciński wątek jest wątkiem, na którym kłócą się ludzie, widać czytałeś/łaś nie te wątki.
Sorki za OT.

J.D. tak w kwestii wyjaśnienia to właśnie dzięki pomocy dziewczyn ze Szczecina nie jeden kot z zajezdni (i nie tylko) znalazł DT więc nie oceniaj zasad wspópracy skoro ich nie znasz

Pixia kotka ma podawany antybiotyk, wygląda na ciężarną. Potrzeba wiecej osób do pomocy, zacząć sterylki. Z uwagi na choroby z zajezdni potrzebne też pomieszczenie izolacyjne na kotki leczone , posterylkowe...koło się zamyka..brak chętnych..brak pomieszczenia...

Na cito szukam DT dla kociaków: viewtopic.php?f=13&t=116810&start=0 (zachodniopomoskie)

Pomożecie?

Podniosę biedaki.

i co tam u was?

30 głodnych kotów- zajezdnia autobusowa

Kto przegląda forum