Czy nadejdzie lepsze jutro? Maluszki mają DT Misia wypuszcz.

SecretFire pisze:Jak myslisz wypuszczanie kotow? Nie rozumiem dokladnie.

wpuszczanie :wink:

edit:

do piwnic znaczy się

Ups... Jedna literka i calkiem inne znaczenie.
Po niemiecku bym Wam od razu cos napisala, ale po polsku nie za bardzo umiem. Ale w Word sie dosc dobrze znam i mogla bym jakis obrazek na podklad wziac. Moze w pracy cos pomysle.

SecretFire pisze::oops: Ups... Jedna literka i calkiem inne znaczenie.
Po niemiecku bym Wam od razu cos napisala, ale po polsku nie za bardzo umiem. Ale w Word sie dosc dobrze znam i mogla bym jakis obrazek na podklad wziac. Moze w pracy cos pomysle.

Super,

myślę, że dobry byłby taki wyciskacz łez, w stylu, że marzną, żeby się zlitować, że wystarczą małe chęci...

osobiście mi średnio takie wyciskacze wychodzą, jestem zbyt konkretna.

Ale przemawiają do ludzi, a warto przynajmniej w Pabianicach zrobić taką kampanię przed zimą

edit:

a może jest gdzieś jakiś gotowy fajny wyciskacz?

maskota pisze:
SecretFire pisze::oops: Ups... Jedna literka i calkiem inne znaczenie.
Po niemiecku bym Wam od razu cos napisala, ale po polsku nie za bardzo umiem. Ale w Word sie dosc dobrze znam i mogla bym jakis obrazek na podklad wziac. Moze w pracy cos pomysle.

Super,

myślę, że dobry byłby taki wyciskacz łez, w stylu, że marzną, żeby się zlitować, że wystarczą małe chęci...

osobiście mi średnio takie wyciskacze wychodzą, jestem zbyt konkretna.

Ale przemawiają do ludzi, a warto przynajmniej w Pabianicach zrobić taką kampanię przed zimą

edit:

a może jest gdzieś jakiś gotowy fajny wyciskacz?

w kocim ABC pkt 16 jest o kotach wolnożyjących, są tam linki do innych stron, także do takich zawierających plakaty nawołujące do opieki na kotami piwnicznymi

A jak tam dotrzec? Nie moge znalesc.

SecretFire pisze:A jak tam dotrzec? Nie moge znalesc.

viewtopic.php?f=1&t=27018
cz. III pkt 16

Bardzo Ci dziekuje. Sama bym tego nie znalazla. Przeczytam i cos wymysle.

Zapraszam na bazarek dla Ani viewtopic.php?f=20&t=116505

Dziękuję serdecznie Gibutkowa :1luvu:

Już przywiozłam z Łodzi z lecznicy Misie po sterylce. Była bardzo grzeczna, ciocia Ania nawet ją przyniosła na rękach. :roll:

Misia dostała szczepionkę na grzyba i Adwokata na kark.
Zapłaciłam rachunek z pomocy jaką dostałam w wątku sreberkowym. :1luvu:

Wypościłam ją tam po blokiem gdzie ja karmie. Nasypałam karmy i wlałam wodę do pojemniczka i gdy odeszłyśmy z córką to Misia przyszła na jedzonko. :ok:

Cięcie miała na boczku i bardzo ładnie już się goi. :ok:

Gott sei Dank istnieja ludzie jak Wy. Misia bedzie miala stala opieke od Was i to jest wiecej niz inni maja.

Byłam po blokiem u Misi ale jej nie było. Zostawiłam karmę i nalałam czystą wodę i wróciłam do domu.

Agatka już czekała na mnie pod blokiem i jak tylko się odezwałam to i Kaśka się wynurzyła z okienka. :1luvu:

Panny moze by sie razem rozumialy. Nie skumplujesz ich?

Z Agacia to chyba nie bylo by problemu ale Kaska by sie chyba nie dala

Kiedyś przychodziła do nich Misia, bo była też głodna, ale nie pozwalały jej podejść.

Dzisiaj jak poszłam pod blok dać jedzenie kotkom, to była tylko Agatka. Okienko było zamknięte. Poszłam do tej Pani żeby im je otworzyła i żeby Kasia wyszła się najeść, ale Kasi w piwnicy nie było. Pani już się wkurzyła, że okienko zamknięte było.
Deszcz padał i jak pogłaskałam Agacię to była cała mokra.

Nie wiem, co się dzieje, bo Agatka nie chciała jeść i była bardzo wystraszona. Wczoraj kosili trawę pod blokiem i może się wystraszyły hałasu.

Misi pod drugim blokiem nie było, ale jedzonko znika.

Czy nadejdzie lepsze jutro? Maluszki mają DT Misia wypuszcz.

Kto przegląda forum