Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku - kalciwiroza

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto sie 31, 2010 20:09 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

Mimisia pisze:Żeby więcej było takich adopcji, rozmarzyłam się :1luvu:


Ojjj będą :1luvu: :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sie 31, 2010 20:34 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

Obrazek

ale się cieszę ,że wszystko się udało i Julcia jest juz w nowym domku, nudzić się nie będzie :1luvu: :ryk:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Wto sie 31, 2010 20:43 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

Ja bardzo prosze o skasowanie banerka, hehee :) Nie oddam kociska :)
Troszke sie boje, o spotkanie Julki i mojej Majki (sunki), ale moze bedzie lepiej niz mi sie zdaje :D
Trzymajcie kciuki :D
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto sie 31, 2010 20:46 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

Mimisia pisze:Strasznie, straszniasto się cieszę. W ten deszczowy wieczór naprawdę zrobiło mi się ciepło na sercu. Milenkę czeka ciepła, milusia zima, w domu ze swoją rodziną. Aż mi się łezka w oku kręci...
Żeby więcej było takich adopcji, rozmarzyłam się :1luvu:

Jak ciotka Paulina wygra w Totka, to wezmie z 50 jeszcze :mrgreen:
Mimisia bede miala ogrrrroooomna prosbe do Ciebie w kwestii bazarku :wink: Juz wspominalam dziewczynom :)
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto sie 31, 2010 20:48 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

Bannerek już usuwam. A co do bazarku, to jeszcze nie wiem o co chodzi, ale jeżeli będę mogła, to pomogę :)

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto sie 31, 2010 21:51 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

Ten banerek to zart taki :)
Ojej i pierwsze klopoty... :( Nie akceptuje psow :(((
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto sie 31, 2010 23:05 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

Jestem znowu... Napisalam smsa do Mimisi - dosc tragicznego i przepraszam, bo pewnie przeze mnie nie spi :roll:
Sytuacja jest taka, ze umiescilam ja wysoko w jej wiklinowym domku i jej sie tam podoba, z gory wszystkich widzi. Nie boi sie psow - z gory, generalnie przysypia nawet, wiec nie jest wystraszona. Ale wzieta na rece potlukla mi szczeniaka :cry: , a ten to chodzace dobro :D
I bardzo mnie to zmartwilo... Bo ja ja strasznie chce u siebie!
Zrobmy tak, ja bede probowala pogodzic ferajne :), a jak bedzie zle, to mam wspaniala znajoma Pania, niedaleko ode mnie - ta Pani ma dom, z oknami zabezpieczonymi :), jest tam sporo kotow i tej Pani, a takze do adopcji. Moze zrobie zamianke najwyzej, wezme jakiegos szczylka ( bo wtedy latwiej z psem), a tam zamieszkalaby Julka.... Ale to tylko plan B - zebyscie wiedzialy, ze nie pojdzie na ulice NA BANK!!! To obiecuje!!!
To wszystko jest tak szybko pisane, emocje itd... nawet nasze, a co dopiero kocio-psie :)
Badzmy dobrej mysli :)
Jutro sie odezwe :) :ok:
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro wrz 01, 2010 13:12 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

Pierwsza noc za nami...
Niestety bardzo malo je, prawie nic :(
Posiusiala sie, na mnie, rano, jak ja podnioslam, kuwetki nie zauwaza :roll:
No i coz, caly dzien od rana, w swoim wiklinowym domku na regale, raz tylko wyszla przed domek, wtedy dala mi sie glaskac i burczala nawet :D, ocierala sie o lampe tym swoim wygietym uszkiem :)
Kontaktu z psami bliskiego dzis nie bylo... ale jak zejdzie na ziemie, to w koncu kiedys bedzie...
Nic to na razie, ciotka wariatka pojdzie do okolicznej piaskownicy, nazbiera mokrego :( piachu i w drugiej kuwetce ( z tacki na ciasteczka :) ) zrobi pseudodworek do sikania :) - rzecz jasna wpakuje to na regal :ryk:
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro wrz 01, 2010 13:16 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

A ja mam kolejna taką bidę jak Julka na wydanie dałam ją właśne na nk :( oby i jej się poszczęściło tak jak Julci :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 01, 2010 20:35 Re: Milenka z klapniętym uszkiem po sterylce-wkrótce w domku!

Paulinko, wszystko będzie dobrze, nie martw się, bo koty wyczuwają nasze emocje.
Tylko w nocy izoluj psy, a ona na pewno pozwiedza sobie mieszkanie, koty są ciekawskie. Jestem pewna, że i apetyt jej wróci - do tej pory miała niezły. Dawaj znać jak z kuwetką i ogólnie jak idzie.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro wrz 01, 2010 20:39 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Będzie dobrze, musi być dobrze :ok: :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 01, 2010 20:53 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Ach te początki :roll:
zawsze są trudne, bo to nowa sytuacja dla wszystkich, czasami integracja jest trudna, czasami to taki pikuś :mrgreen:
Ja jak przytargałam do domu kocię 2 tygodniowe, to moja rezydentka zamieniła sie w :twisted: , zostałam zmuszona chodzić przez 3 tygodnie z kotem do biura :lol: , bo bałam się go z kotką zostawić, pomijając karmienie kociaka co 4 godz. :wink:

Paulinko czas jest jedynym pobratyńcem :1luvu:
A koty tak na początku to uwielbiają zlać się gdzie popadnie, a najchętniej to na łózko lub do szafy, albo na ciuchy :roll:

Powodzenia i życzę spokoju :ok:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Śro wrz 01, 2010 22:21 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Drogie moje kochane ciotki :)
Ja wiem, ze jest trudno, bo to moj 4ty kot i w sumie 4 psy mialam przy kotach (obecnie sa 3), ale sa rozne charaktery naprawde - wlasnie jako psiaro-kociara to wiem :)
Dzis wyslalam Mimisi fotke jak Moja mix KAUKAZA!!! :) bawi sie z Mackiem - mopem :), i ona mu krzywdy nie robi, a np. jest b. zle miedzy suka, a innym dzikim kotem (tym co sie "zatyka" :) )
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro wrz 01, 2010 22:28 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Ja to mam farta, hehe! Smieszna historia :)
Godzina 23:15, leje jak wiecie na maxa, spokoj i zero ludzi na ulicach, a ja polecialam zbierac piach dla Malej, zeby siusiu w naturze zrobila :ryk:
Nagle w tym deszczu swiatla samochodu, nie jednego, a dwoch :) i co... sciema, ze gadam przez telefon :), w tym deszczu pod smietnikiem! :ryk: , obok lopatka i ja :)
Policja sie zatrzymala (bo to byly radiowozy :ryk: i pytaja czy nie zaniepokoilo mnie cos :)???
A ja w koncu, z tekstem, ze kurde tylko sobie piachu dla kota zbieram :)
ALE ja mam farta,no kurdeee, REZULTATY SA!!!!! Ciotki BYLO SIKU W KUWETE!!! Pomieszalam zwirek z piachem i sie udalo!!! Siki prawie zaplacone mandatem, hehehehe!
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro wrz 01, 2010 22:29 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

A ja coś wiem, nananaaaaa!!!! Ale to już Paulina napisze. To coś dotyczy słowa na k...,a kończy się na .....etka. Kto zgadnie???

Edit: ubiegła mnie, stronę wcześniej napisała, heheheh...ale się cieszę!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 1 gość