KociŻłobek u Seji. Jumi, Iwo [*]...czy wychodzimy na prostą?

Wspominki.... Gaga i Hoga jako miesięczne oseski.... :cat3:

http://www.youtube.com/watch?v=t_gbKUrpSoA

To już sie nie musicie martwić o Ofelię.
Ktoś ja już adoptował , nie będzie moja... szkoda

seja pisze:To już sie nie musicie martwić o Ofelię.
Ktoś ja już adoptował , nie będzie moja... szkoda

Naprawdę tego nie rozumiem. Ale gdybym bywała w schronie (a już od jakiegoś czasu mnie tam nie było), to może by mnie oświeciło o co tutaj chodzi

No cóż... Seja - może tak miało być, i znajdzie się dzięki temu miejsce u Ciebie dla jakiejś innej bidulki, którą pokochasz :roll:

Trzymaj się :1luvu:

I napisz, jak egzamin poszedł :wink:

Jak poszedł egzamin to się dowiem jutro

jak będę miała wyniki...

Teraz musze się zacząć uczyć do drugiego...7.09 piszę...
A do tego egzaminu nic się nie uczyłam przez wakacje, co prawda w maju ryłam jak dziki wieprz, bo planowałam zdać patomorfologię, oblać farmakologię i zostawić ją na września...pech chciał, że dali taki fantastyczny test , że zabrakło mi chyba 6punktów do zaliczenia... więc miałam dwie kobyły na września...

Także jeszcze się pobyczę , zjem obiad , naładuję sie ginko i pluszem i ...jeszcze się muszę zastanowić z czego się będę uczyć...z książki 1300stron czy 980... taki tyci dylemacik...
Ostatnim razem ryłam te 980, ale autor dygresji robi dużo... i ciężko się z tego uczy...

seja pisze:Także jeszcze się pobyczę , zjem obiad , naładuję sie ginko i pluszem i ...jeszcze się muszę zastanowić z czego się będę uczyć...z książki 1300stron czy 980... taki tyci dylemacik...
Ostatnim razem ryłam te 980, ale autor dygresji robi dużo... i ciężko się z tego uczy...

Bierz z tej 1300 stron! :mrgreen:

Przynajmniej dygresji nie będzie :ryk:

Obowiązują nas obydwie ... i z obydwu się układa pytania na egzamin...
Z tej 1300 biorą pytania o "detal" ...

I mam tylko cichą nadzieję, że nie zrobią tak jak ostatnio :evil:

1 pytanie :1 minuta...tyle że pytanie ma minutę czytania... a to jeszcze trzeba pomyśleć... i odpowiedź zaznaczyć...
Wyszłam zgrzana jak nie wiem co, z wypiekami na twarzy

Chyba z 10 pytań nawet nie przeczytałam , strzelałam odpowiedzi , bo nie było już czasu...
Za wolno czytam :ryk:

weź w nosidełko maluchy ze soba i powiedz że jestes matka karmiąca:) jak je zobaczą to nawet nie będą słuchać co mówisz :mrgreen:

Poker71 pisze:weź w nosidełko maluchy ze soba i powiedz że jestes matka karmiąca:) jak je zobaczą to nawet nie będą słuchać co mówisz

Patomorfolog zachwycający się nad kociętami... :ryk:

Tak a propos Leosia i Lei - zdrowe bąbelki!
Leoś jest prawie skoczek!
Łapałam gamonia w locie...zostawiłam otwartą szafę i poszłam po butlę z mlekiem i jak wracałam to już wisiał na kocyku i dyndał ... akrobata jeden!

...przypomniało mi się, że ja się w nocy obudzić musiałam...Minia mi do łóżka przyniosła Leę...
Nieprzytomnie zostawiłam drzwi do jej pokoju otwarte, bo jeszcze czegoś przed pójściem spać szukałam ...
I za zapominalskość obudziłam się z białą kulką wyjącą mi w nos...

seja pisze:I za zapominalskość obudziłam się z białą kulką wyjącą mi w nos...

Ale widok i uczucie BEZCENNE! :1luvu:

Szejbal pisze:
seja pisze:I za zapominalskość obudziłam się z białą kulką wyjącą mi w nos...

Ale widok i uczucie BEZCENNE!

Ciemno(mam zasłony i wścibskich sąsiadów)...ja rozespana...co to za biały żuk na mojej poduszce...

Dopiero później sobie przypomniałam ,że Minia, że ...o drzwi otwarte...

O a kocięta właśnie mi zasłonki ściągnęły...po raz nie wiem już który będę je wieszać...może chcą mi zakomunikować , że mam je wyprać??