Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
paulina 4328 pisze:Witam piszę tu taj pierwszy raz .Ja adoptowałam Edka kotka bez łapki ,jest cudowny ale był chory miał koci katar dopiero jak dostał wysoką gorączkę to się dowiedziałam o tym wirusie .Zachorowały 4 z moich kotków trzy tygodnie walczę z tą chorobą .Jednego właśnie dziś straciłam po tym wirusie dostał taką anemie że dziś był już tak słaby nie dał rady wyzdrowieć odszedł na zawszę a tak lubił się z Edkiem bawić straszne ,miał dopiero trzy miesiące reszta jest na zastrzykach ,tabletkach i tabletkach odpornościowych. .Nie mogę sobie darować że gdy wzięłam Edzia weterynarz nie zauważył początków choroby .Edziu i ta koteczka co mi zdechła były po pierwszych szczepionkach na różne choroby a i tak mimo tego zachorowały ,ten rudy pers co jest z Edkiem na zdjęciu też był bardzo chory ,a ma komplet szczepień a mimo tego zachorował teraz jest w trakcie leczenia .Teraz wiem że gdy bierzemy nowego kociaka nie należy go od razu łączyć z kotkami które już mamy lepiej troszkę go poobserwować oddzielnie żeby nie doszło do takiej tragedii jak u mnie .Weterynarz powiedział że tam gdzie przebywał Edek dużo musi być chorych kociaków .Pozdrawiam.
to chyba dobry znak, mój Kocisław grucha na powitanie, kiedy się cieszy że widzi "znajomego", zachęca do zabawyPassiflora pisze:grucha dziwnie
Passiflora pisze:moje dzieciaki gonią się jak szalone...
ale co jakiś czas Tośka liże małego wiec jest chyba dobrze!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], puszatek i 83 gości