Mój najsłodszy Francio miał badanie krwi (dwa ostatnie dni to był mój horror a jego ogromne cierpienie ;( ) i od weta dowiedziałam się że kituś ma zatrucie
Chwilowo nie pokazuje po sobie żeby go coś bolało (skacze, nawet domaga się jedzenia) ale martwią mnie jego wyniki:
ALT: 13 U/L (norma 12-130)
AST: 55 U/L (norma 0-48)
HCT: 47.3% (norma 24-45)
HGB: 25g/dL (norma 8-15)
Co to oznacza?
Czytam fora o zatruciu i już odchodzę od siebie jak widzę że inne kociaki walczyły długo i czasem bywało lepiej a potem gorzej...
Stąd też pytanie do Was - co podawać kotkowi, jak o niego dbać ...





za jakąś małą niestrawność.