Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

[Wielbłądzio]

Bo ona jest nieśmiała dziewczynka, niewinna ...
U mnie przez pierwszą godzinę po przyjeździe siedziała skulona pod kuchenną szafką - ale wystarczyła ta godzina siedzenia z nią, głaskania i gadania, żeby objawiła się prawdziwa Tulcowa natura. A teraz nie opuszcza mnie ani na krok

Nie masz wyboru Paweł. Albo bierzesz sam, albo dostaniesz ją pocztą Sam wiesz, że odbiór osobisty będzie o wiele bardziej komfortowy dla kota

[Marcelibu]

Gdy jakiś czas temu miałem okazję widzieć na żywo Tulca - strachulca to zamiast starać się okazać swe zalety chował się po kątach , w sumie nie ma mu się co dziwić - też bym umykał widząc sunącego ku mnie wieloryba .

Spoko-maroko . Tulec przede mną też uciekała. Po pierwszej godzinie przestaje. Po dwóch zaczyna się tulić.



Bubor bierz Tulca!!!!!!!!!! Kropcia i tak się nie zmieni, nie zrobi się bardziej miziasta. Po prostu - taka jest .

Edit: zjadłam "o"

[AgaPap]

Nie masz wyboru Paweł. Albo bierzesz sam, albo dostaniesz ją pocztą Sam wiesz, że odbiór osobisty będzie o wiele bardziej komfortowy dla kota

Bubor, no chyba nie pozwolisz, żeby kicia przesyłką podrózowała

[kalair]

Buborek, ale trafiłeś!
Kasiu!

[evalla]

może trzeba zrobić petycję. Jak się wszyscy z miau podpiszą (oprócz Bubora zapewne ) to nie będzie miał wyjścia i kota będzie musiał wziąć

[Wielbłądzio]

Coś w rodzaju petycji jest już tutaj.

Kto się jeszcze dopisze ?

[Marcelibu]

może trzeba zrobić petycję. Jak się wszyscy z miau podpiszą (oprócz Bubora zapewne ) to nie będzie miał wyjścia i kota będzie musiał wziąć

To się nazywa delikatna "rozmowa adopcyjna" ...

[bubor]

Kropcia i tak się nie zmieni, nie zrobi się bardziej miziasta. Po prostu - taka jest .

Pięknie to ujęłaś Marcelibu , taka jest moje nakrapiane szczęście

[kalair]

Buborku, Kropcia. aczkolwiek cudna, nie odpowie na pytanie.

[Wielbłądzio]

Pochrzaniłam , więc poprawiam:

1. Kropcia pozostanie taka jaka jest.
2. Jej koleżanka Dorcia też nie jest zbyt wylewna w okazywaniu Tatusiowi swoich uczuć.
3. Każdy kociarz zasługuje na chociaż jedno własne miziaste, mruczące i namolne footro.
4. Przytulec posiada wszystkie cechy wymienione w punkcie trzecim.
5. Przytulec jest do pilnej adopcji (pilnej, żeby na jej miejsce mogła zostać u mnie na bezterminowym DT Totka z Ostródy).

Czyż to nie wspaniały zbieg okoliczności ?

[bubor]

Tak więc ..........

ad 1 - to fakt
ad 2 - to fakt
ad 3 - w sumie fakt
ad 4 - jeśli tak jest to niczym się nie różni od wyżej wspomnianych
ad 5 - to jest jakiś argument

Ale czy wszystkie te prawdy mogłyby spowodować jakby nie było prawie że zdradę Dużego względem ukochanych acz niespecjalnie miziastych pannic ? , trzeba kochać je takimi jakie są a nie szukać pocieszenia w bardziej miziastej ( przynajmniej hipotetycznie ) pannicy .

[kalair]

Tak więc ..........

ad 1 - to fakt
ad 2 - to fakt
ad 3 - w sumie fakt
ad 4 - jeśli tak jest to niczym się nie różni od wyżej wspomnianych
ad 5 - to jest jakiś argument

Ale czy wszystkie te prawdy mogłyby spowodować jakby nie było prawie że zdradę Dużego względem ukochanych acz niespecjalnie miziastych pannic ? , trzeba kochać je takimi jakie są a nie szukać pocieszenia w bardziej miziastej ( przynajmniej hipotetycznie ) pannicy .

JAKIEJ ZDRADY?! No Buborku.. Kochac będziesz po prostu trzy..Zapewniam, że da się!

[bubor]

Jak to jakiej zdrady ? , moje panny a już na pewno nakrapiana piękność poczuły by się zdradzone .............

[genowefa]

O widzę, że idzie już na ostro

Bubor toż to wstyd mieć tylko dwa koty

Ja się zgadzam zwłaszcza z punktem trzecim Dlatego Siupsiupek u nas został

[Marcelibu]

Zdrada byłaby wtedy, gdybyś Kropcię czy Dolores: odrzucił, wyrzucił, oddał komuś - bo tak! Albo byś wymienił na np. ładniejszego kota. Kropcia - ma stałe miejsce w Twoim sercu i nic tego nie zmieni - ani Dolores, ani Tulec. To samo z Dorcią. A dasz szansę na fajne życie w Twoim Domku innej kociej istotce, która tego bardzo potrzebuje. A że przytulaśna - tym lepiej.
Wiesz, ja rok walczyłam z matką o drugiego kota. Następny rok o trzeciego. Naprawdę walczyłam. Długo czekałam. I każdego kocham, każdego za co innego.