Tillibulkowy harem 3 - proszę o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 31, 2010 11:26 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

Co się śmiejecie - ja się nie znam na obrazach, a tylko to miałam akurat pod ręką :mrgreen: i tak na tym fotelu nikt nie siada, ja bym go z chęcią wyrzuciła, ale rodzina się sprzeciwia :roll:

Magda, może podkłady, folia...? ja daję grubą dyktę na łóżko, ale tylko podczas mojej nieobecności. Koty chyba nie lubią twardej powierzchni.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto sie 31, 2010 11:37 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

tillibulek pisze:
OKI pisze:Rubka się robi cwana :lol:
Dobry :D

moze nie pisalam tego wczesniej, ale Rubka jest bardzo inteligentnym kotem (mimo swojej strachliwosci) :wink:

A może właśnie dlatego? :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 31, 2010 11:46 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

Cameo pisze:Co się śmiejecie - ja się nie znam na obrazach, a tylko to miałam akurat pod ręką :mrgreen: i tak na tym fotelu nikt nie siada, ja bym go z chęcią wyrzuciła, ale rodzina się sprzeciwia :roll:

Magda, może podkłady, folia...? ja daję grubą dyktę na łóżko, ale tylko podczas mojej nieobecności. Koty chyba nie lubią twardej powierzchni.

ja sie nie smieje, uwazam to za bardzo nowatorskie podejscie do sztuki :mrgreen:

u mnie tak jak wczesniej pisalam: kanapa zastawiona jest pudłami i poduszkami, siostra wynalazla tani podklad medyczny, ktory poloze pod koc jak wyschnie - generalnie trzeba im odciac dostep do siedziska - na tym caly widz polega :wink: :)
Ostatnio edytowano Wto sie 31, 2010 11:52 przez tillibulek, łącznie edytowano 1 raz

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto sie 31, 2010 11:49 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

OKI pisze:
tillibulek pisze:
OKI pisze:Rubka się robi cwana :lol:
Dobry :D

moze nie pisalam tego wczesniej, ale Rubka jest bardzo inteligentnym kotem (mimo swojej strachliwosci) :wink:

A może właśnie dlatego? :wink:

bardzo mozliwe :x boje sie, ze niedlugo zacznie mnie w ten sposob karac za wtykanie pasty Orozyme do buzi (nie chce jej sama zlizywac z palca) :strach: :strach: :strach:

BARF sie nie podoba - sik

pasta - sik

krzywe spojrzenie - sik

itd.

:|

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto sie 31, 2010 17:18 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

a oto co Rubka na to wszystko
Obrazek
:wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto sie 31, 2010 17:19 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro wrz 01, 2010 8:23 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro wrz 01, 2010 10:51 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

U nas powod lania na kanape do dzisiaj niezydentyfikowany (tylko podejrzenia). Lal kocur Loki (w miedzyczasie leczony na nerki, ale wyniki moczu w porzadku-zadnego zapalenia, mial tez problemy z alergia). Stwierdzilismy, ze albo kuweta byla za brudna (ostatni raz odpukac jak bratowa byla tydzien z kotami, a ona tak nie czysci skrupulatnie jak ja :-( ), albo z powodu swedzenia skory-kot zestresowany, a wiec leje. Na razie zidentyfikowalismy kurczaka jako winowajce alergii i odkad go nie dostaje skora ok i nie ma swiadu. Wielka proba sie zbliza, bo w niedziele jade z TZ na tydzien do Polski i miejmy nadzieje, ze nie bedzie lania!

Za to Zoyka (o ktorej juz pisalam) nawet jak biedna miala zapalenie i chodzila wieeele razy-to nawet po kropelce musiala zrobic w kuwecie-taka czyscioszka. Tilibulku- co do powodu tego idiopatycznego zapalenia, to niestety naprawde czesto stres. Ostatnio czytalam, ze czarno-biale koty sa szczegolnie podatne na stres-tak wyszlo w badaniach (a moja to wlasnie pingwinka). U nas ewidentnie zawsze po zmianie karmy (stres dla kota) pojawialo sie zapalenie. Nasz wet uwaza, ze bez wzgledu na wszystko mokry pokarm to podstawa, wiec dobrze ze karmisz barfem. Moja Zoyke mokre kluje w zeby-i muze sie naprosic, zeby cos zostaloa zjedzone-na chrupki ochota zawsze, a na miesko no coz... Wiem jak u niej zmiany pokarmu sie koncza, wiec na pewno nie bede jej calkowicie przestawiac na mokre, ale odkad postawilam dodatkowa szklanke w kuchni-to zauwazylam ze kotka sie jeszcze dodatkowo dopaja-wiec mam nadzieje bedzie ok.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Śro wrz 01, 2010 11:06 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

czyli ewidentnie Rubkowy sik pojedynczy postresowy (znaczy powizytowy :twisted: ) był.... :mrgreen:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw wrz 02, 2010 7:03 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

Obrazek
Buziaki dla koteczków! :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw wrz 02, 2010 8:49 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

współczuję bardzo tych sikunów, sama miałam takie stwora przez 15 lat...to teraz w nagrode trafiłam na grzeczne stworzonka.
Chila raz nasikała na fotel ale to jeszcze jak całkiem dzika była, bezkuwetowa, no a Trelek 2 razy w gabrysiową posciel
Tak, to udowodnione naukowo ;) ze koty lubia laj w miękkie, im sie bardziej doopsko zapada tym lanie przyjemniejsze.
Chociaz mój stwór lał i na środek twardej terakotowej podlogi...Buziaki, powodzenia
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw wrz 02, 2010 9:21 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

sorry, ze nie pisalam, ale nie dostawalam powiadomien o odpowiedzi do wlasnego wąta :lol:

wczoraj udalo mi sie zlapac Ruby mocz :twisted: popedzilam wiec na sygnale do weta ;) dzisiaj maja dzwonic jak wyniki - kciuki potrzebne!!

margo, stres Rubka miala ewidentny, tylko dziwne, ze reakcja dopiero po tygodniu ;) choc ja mysle, ze to moglo miec cos wspolnego z moim grzebaniem przy kuwecie, akurat kiedy Rubkensik przyszedl sie zalatwic :roll:

wczoraj znowu mylam siedzisko kanapy - tym razem plynem do plukania, spryskalam sprayem neutralizujacym zapach i moimi owocowymi perfumami - ale generalnie niestety ten zapach moczu tak wniknal w gabke, ze jedyna sensowna opcja, to wymiana siedziska albo w ogole calej kanapy :roll: :roll: fundusze przybadzcie, zaklinam was!! :roll: :wink:

kanapa zastawiona, wiec koty nie maja dostepu, dzisiaj drzwi do sypialni tez zamknelam, na wszelki wypadek!!

co do jedzenia, to Rubka najbardziej jest chetna na suche - a ja katuje je BARFem + mokre - suche dostaja glownie od TŻ, ode mnie po pare chrupek - najlepsze wtedy maja spojrzenia jak juz zjedzą: "co? tylko na jedną nozke? a mamy 4" :lol: :lol:

dune, podziwiam, ze 15 lat zmagalas sie z tym problemem - ja juz bym miala pozamiatane przez TŻ :roll: :roll: :roll:

w ogole to jak "normalni" ludzie sie dowiaduja, ze kot sika poza kuwete, to reakcja jest jedna: "kot wylatuje z domu" - i nie ma dyskusji - jesu, czuje sie jak kosmita czasami w tym tlumie "normalnych" ludzi..... :roll: :wink:

Joluka, oby!!!! (sama sobie za to kciuki potrzymam) :ok: :ok: na razie boje sie sprawdzic i zdjac pudla z kanapy.... ale straszne, bo ona nie ma roku, a jest ZDEWASTOWANA

wczoraj kupilam podklady nieprzemakalne, poloze pod koc

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw wrz 02, 2010 12:07 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

:arrow: :idea: pilnie poszukuje osoby z Wodzisławia Śląskiego w celu przeprowadzenia wizyty przedadopcyjnej. :!: :!: :!:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw wrz 02, 2010 12:11 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

Oj, wspolczuje tych siczkow. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 02, 2010 13:14 Re: Tillibulkowy harem 3 - Ruby - znowu sik :-(((

margaretka2002 pisze:Oj, wspolczuje tych siczkow. :roll:

najgorsze, ze to nie jest odosobniony problem, ale jak zyc bez kotow? nie umiem sobie tego wyobrazic, na widok kazdego ogonka dostawalabym glupawki

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1405 gości