Jeszcze testu nie było. Myślałam, że DS zrobi... no ale możliwe, że ja zrobię w obecnej sytuacji. Nie chciałabym opisywać spraw drugiej strony. Wyszło jak wyszło, a ja nie mam pomysłu co dalej
O tak, zaokrąglił się Tutaj nawet tak bardzo nie widać, bo zdjęcia są głównie od pyszczka robione i perspektywa pomniejsza.. ale brzuszek jest solidny i barki też
Miałam nadzieję, że test wyjdzie negatywny... Ale jeśli nie ma objawów, to dobrze byłoby wdrożyć leczenie. Tu jest wątek kotki białaczkowej viewtopic.php?f=1&t=112989&start=210 , która dostała serię Virbagenu, może Cię to zainteresuje?