Bubu czyli Maciek - uśmiech szczęścia :) Gabi ['] -pamiętamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 29, 2010 14:59 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Dziś się lekko żdżaźniłam...
Bubulec jest gruby...
Może nie dramatycznie, ale jednak...
Powinien trzymać linię, ale wszelkie próby tłumaczenia mojej mamie, żeby mu wydzielała jedzenie i nie pozwalała "podjadać" są w ogóle bez sensu...
Suche stoi stale... Bubuś sobie od czasu do czasu podchodzi i podjada... Do tego 3 razy dziennie dostaje mokre... I do tego jeszcze zawsze wyżebrze coś przy każdym "ludzkim" posiłku :twisted:
A moja mama twierdzi, że się czepiam i że on jest taki fajny i mięciutki... :twisted:
Normalnie ręce opadają...

Jutro zawożę Bubulcowi obesity :twisted: :twisted: :twisted:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 29, 2010 15:02 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Duszek686 pisze:Dziś się lekko żdżaźniłam...
Bubulec jest gruby...
Może nie dramatycznie, ale jednak...
Powinien trzymać linię, ale wszelkie próby tłumaczenia mojej mamie, żeby mu wydzielała jedzenie i nie pozwalała "podjadać" są w ogóle bez sensu...
Suche stoi stale... Bubuś sobie od czasu do czasu podchodzi i podjada... Do tego 3 razy dziennie dostaje mokre... I do tego jeszcze zawsze wyżebrze coś przy każdym "ludzkim" posiłku :twisted:
A moja mama twierdzi, że się czepiam i że on jest taki fajny i mięciutki... :twisted:
Normalnie ręce opadają...

Jutro zawożę Bubulcowi obesity :twisted: :twisted: :twisted:

Tylko ni mów Mamie, niech myśli, ze Bubu przestał pogryzać suche sam z siebie :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sie 29, 2010 15:22 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

:lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2010 13:56 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Są jakieś zapytania o Bubusia?

3 razy dziennie mokre, stale suche i do tego wyżebrane ludzkie żarcie - czy on poza jedzeniem coś robi innego?? ;)

Powiedz mamie o skutkach zapasania kota, o stłuszczeniu wątroby, o tym, jak tłuszcz naciska na inne narządy, co prowadzi do problemów, o tym, jak nerki potrafia wysiąść........ Bono dostaje dwa razy dziennie jeść (obecnie już tylko obesity) i okazało się, że jest zapasiony
Chociaż wczoraj u przyjaciółki widziałam kotkę gorzej niż zapasioną - wałek tłuszczu między przednimi łapami nawet miała 8O
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2010 20:01 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Zapytań ZERO 8O :(

A mama to wszystko wie...
Tylko ma za miętkie serce... :twisted:

Bubuś jest wszędzie tam, gdzie jest jedzenie. Jakiekolwiek 8O
Sama tego doświadczyłam... Ostatnio odgryzł mi kawałek ciasta, który trzymałam w ręku... 8O

Oczywiście - robi coś poza jedzeniem. Troche sie bawi... I śpi... I wygląda przez okno...
Czasem nawet pobiega po mieszkaniu... maleńkim mieszkaniu dodam... I on nawet lubi robić to wszystko...
Ale absolutnie nic nie może się równac z żarciem :twisted:

No musi iść na dietę, nie ma wyjścia :evil:
O ile uda mi się jakoś zmobilizować mamę...
Już ją nawet straszyłam, że takiego grubasa nikt nie zechce adoptować.... ale jakoś nie zrobiło to specjalnego wrażenia... :roll: 8O
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 31, 2010 7:11 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Duszek686 pisze:Już ją nawet straszyłam, że takiego grubasa nikt nie zechce adoptować.... ale jakoś nie zrobiło to specjalnego wrażenia... :roll: 8O


i się Mama nie boi, że Bubulencjusz będzie musiał u niej zostać, jak go nikt nie zechce z banalnego powodu: nadwaga? :twisted:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 31, 2010 7:48 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

a może mama nie chce go oddać? :twisted: :wink:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 31, 2010 8:00 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Oj, Bubuś - moja krew :mrgreen:
Ma dobrze pod skrzydłami Twojej Mamy :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto sie 31, 2010 15:01 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

kiche_wilczyca pisze:a może mama nie chce go oddać? :twisted: :wink:

Chyba chce... :roll:
Teraz ciągle słyszę, że przez Bubulca spać nie może, bo ten jej mruczy do ucha o 3 nad ranem, albo ją liże po szyi... :roll:
I pyta, czy o niego pytają...
Ale wiem też, że jak już znajdzie Bubuś ten swój domek i w nim zamieszka- to usłyszę tekst...: " ...tak jakoś smutno bez tego kota..." :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 31, 2010 15:32 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Duszek686 pisze:ObrazekObrazek


Jaki on piękny :1luvu:
zupełnie go zaniedbałam :oops: :oops:
muszę banerek zrobić
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 31, 2010 15:42 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Co u Gabi?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto sie 31, 2010 15:46 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

O, Tatianko... byłoby super... :oops: :1luvu:

Gabisia radzi sobie gorzej od Bubusia... :(
Ona chyba powinna byc sama...
Może z jednym kotem...
Nie lubią się z jedną Magdy kotką niestety... :(


Chciałam tez zaprosic na zakupy viewtopic.php?f=20&t=116467
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 01, 2010 9:17 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Duszek686 pisze:
kiche_wilczyca pisze:a może mama nie chce go oddać? :twisted: :wink:

Chyba chce... :roll:
Teraz ciągle słyszę, że przez Bubulca spać nie może, bo ten jej mruczy do ucha o 3 nad ranem, albo ją liże po szyi... :roll:
I pyta, czy o niego pytają...
Ale wiem też, że jak już znajdzie Bubuś ten swój domek i w nim zamieszka- to usłyszę tekst...: " ...tak jakoś smutno bez tego kota..." :mrgreen:

A to na mur beton :mrgreen: Najpierw marudzenie, narzekanie, że jest, że przeszkadza, że włazi pod nogi itp itd, bardziej na zasadzie nieprzyznawania się nawet przed samym sobą, że się to zwierze pokochało/polubiło, a potem żal i smutek, że go nie ma ;)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 15:04 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

No to Bubulec narozrabiał... :twisted:
Nie wiem, co on takiego robił w nocy, ale na pewno próbował wieszać się na firankach w dużym pokoju...
Skutki tego są następujące:
Porwane firanki - długość 6 metrów
Roztrzaskany i popękany drewniany karnisz o długości 3,60m (całe zostały tylko 2-a kije. Wszystkie drewniane mocowania szlag trafił... rorpadły się na kawałki... :( )
Powyrywane kołki od karnisza ze ściany i generalnie wszystko do wyrzucenia... 8O :evil: :twisted:
Bubuś jakby nigdy nic - sępi o żarcie...
Mama nieugięta - powiedziała, ze dziś mu mokrego za karę nie da...

Że mnie moja rodzicielka nie zabiła to się bardzo dziwię...

kurczę... chyba jej muszę odkupić ten karnisz... :roll:
ile takie coś kosztuje? wie ktoś może?
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 15:10 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

no nie mogę, w tym wieku się Bubusiowi harców na firankach zachciało???? 8O chyba kotka do ganiania mu brakuje ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 41 gości