Bubulec jest gruby...
Może nie dramatycznie, ale jednak...
Powinien trzymać linię, ale wszelkie próby tłumaczenia mojej mamie, żeby mu wydzielała jedzenie i nie pozwalała "podjadać" są w ogóle bez sensu...
Suche stoi stale... Bubuś sobie od czasu do czasu podchodzi i podjada... Do tego 3 razy dziennie dostaje mokre... I do tego jeszcze zawsze wyżebrze coś przy każdym "ludzkim" posiłku

A moja mama twierdzi, że się czepiam i że on jest taki fajny i mięciutki...

Normalnie ręce opadają...
Jutro zawożę Bubulcowi obesity


