ifciastu pisze:O matko, jak one sobie radzą w zimę z takimi oknami

?
Albo przy mocnym wietrze... ?
Siedzą w pokoju, tam wymienily sobie okno na swój koszt.
W kuchni dogrzewają się gazem - co jest bez sensu, bo zawilgacają pomieszczenie, a z "żywego" gazu ciepła takiego ogrzewającego praktycznie nie ma. Za to rachunek rośnie.
Teoretycznie możemy paniom załatwić farelkę, ale wtedy rachunki kompletnie je zjedzą - panie całkiem sprawnie liczą, wiedzą, ile placą za jakie media, czynsz, kredyty, ile zostaje na życie - ale to kompletnie nie przekłada się na praktykę ...
Ostatnio edytowano Wto sie 31, 2010 14:04 przez
kalewala, łącznie edytowano 1 raz