Chlopaki dali mi popalic w nocy.
Uslyszalam miauczenie to pobieglam sprawdzic co sie dzieje, a tu nie ma Omleta
Szukalam go wszedzie, łacznie z wnetrzem sedesu, mimo ze wedlug zalecen go zamknelam.
Co sie okazalo? Omlecisko paskudne wdrapalo sie po szlafroku i siedzialo na wieszaku
Kto to widzial kota na wieszaku?
Teraz lazienka juz otwarta ale chlopaki wola nie wychodzic.
Poznalam juz ich uwielbienie do wody, bo chcieli sie kapac ze mna
Oh, przekochane sa

Aaaa no i jeszcze co do kuwetkowania. Zrobilam im taka tymczasowa kuwete w misce i bardzo pieknie kociaki wiedzialy do czego ona sluzy, zdazyla sie mała wpadka ale to chyba ze wzgledu na to ze chlopaki nie przyzwyczajone do takich małych kuwet
