K-ów, po staremu, masa kotów, mało kasy ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 29, 2010 19:12 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

kosma_shiva pisze:cześć i czołem, właśnie brnęłam przez wątek i chciałam pytać w jakich godzinach mamy stać.
Ja w sobotę idę już do radia,, więc nie ukrywam, że pasowałaby mi potem "pierwsza zmiana".
Ale wybiorę chyba niedzielę w ogóle, ponieważ mamy chyba dziadków u nas.

Proszę wszystkich ( dostałam na razie od miszeliny i kasumi 0 dziękuję) o wysyłanie do mnie informacji kto kiedy może i z jakim kotem.
mamy do obstawienia 8 godzin. Jakie zmiany chcecie?
11.00-14.00
14.00-16.30
16.30-19.00

czy z zazębianiem się?
11.00-14.00
13.30-16.30
16.00-16.30
?

W sobotę będzie musiałam miszelina rozpakować cały majdan.
Czy wiemy kto przywiezie rzeczy?

Agnieszka, ty będziesz na zamknięcie w oba dni?

-
czy na kocimską są te same klucze?
Jeśli tak to zostawię tam te kartki cincianowe co zostały.
Miszelinko, wzięłabyś je do galerii. może się spodobają.


Z tego, co Aga pisała, Wislackikot ma przywieźć rzeczy (rozumiem, że także Kondzia i puszki), więc mam nadzieję, że weźmie też kartki z Kocimskiej. Robert, może umówimy się jakoś i pojedziemy razem, tak żeby być parę minut przed 11.00, co?
Sabina jest całkiem zielona, więc taka pomoc przy rozkładaniu byłaby mi na rękę. A sama się ze wszystkim nie zabiorę. Bo pewnie i tablica będzie i ulotki.

Mała Nosek na Kocimskiej ma strasznie brudne uszy, próbowałam jej dzisiaj wieczorem troche odmoczyć i wyczyścić, ale broni się, jak może. Trochę jednak wykopałam. :) Ale te uszka trzeba jej czyścić, bardzo ją swędzą i trzepie głową.
Kora mnie osyczała.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sie 29, 2010 19:35 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Tosza pisze:
Tweety pisze:jak tak dalej pójdzie to do galerii weźmiemy pluszowe koty :)

U mnie też ruchu nie ma, więc koty sa. Przepraszam, jest ruch, własnie przyjechał kot, ale zdecydowanie niewystawowy. Na imię będzie miał Puzel albo Picasso-zgadnie ktoś dlaczego? :mrgreen:


a może heinz jak keczup??
wyprodukowany ze 100 tysiecy odmian pomidorów
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 29, 2010 19:46 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

elzak, gdzieś powinien być jakiś dog, którego na razie w kociarni rozkładać się nie będzie więc na jakiś czas możemy pożyczyć.

Miszelina, to dobry pomysł abyście pojechali razem, zwłaszcza, że wesprzesz pamięć mojego TŻ-ta :wink: Trzeba zrobić przegląd tego co na Kocimskiej jest, powinny być jeszcze jakieś ulotki, cegiełki i kubki a także tablica. Roll-up muszę zlokalizować, będzie potrzebna klatka królicza, kalendarze mam w biurze. Puszek jest mało, bo porozkładane po sklepach.

Kosma, ja jak zwykle na koniec dnia jeżeli zostanie miejsce niezagospodarowane

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 29, 2010 19:51 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Rozmawiałam z Panią od 3-go piętra i nadal szuka dziewuszki najlepiej czarnej, ale nie upiera się (generalnie czarny to kompromis w gustach córki i mamy ;)) Kogo mam wysłać? Bo obiecałam podesłać jakieś bidy... Pani widziała już na internecie Bunie i Niunie, ale niestety nie chwyciło za serce aż tak... :roll: nie wiem dlaczego? Kondzisław odpada bo niestety jest chłopcem ...
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 29, 2010 19:56 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Tweety pisze:elzak, gdzieś powinien być jakiś dog, którego na razie w kociarni rozkładać się nie będzie więc na jakiś czas możemy pożyczyć.

Miszelina, to dobry pomysł abyście pojechali razem, zwłaszcza, że wesprzesz pamięć mojego TŻ-ta :wink: Trzeba zrobić przegląd tego co na Kocimskiej jest, powinny być jeszcze jakieś ulotki, cegiełki i kubki a także tablica. Roll-up muszę zlokalizować, będzie potrzebna klatka królicza, kalendarze mam w biurze. Puszek jest mało, bo porozkładane po sklepach.

Kosma, ja jak zwykle na koniec dnia jeżeli zostanie miejsce niezagospodarowane

Ale dwie puszki będą?
Tablica jest, kubki też widziałam, o ulotkach nie wiem nic. Co do klatki też pewna nie jestem, w ostateczności weźmie się większy transporterek. Miska na wodę dla kociaka. Czy jest gdzieś jakiś mały puszorek?

Kalendarze masz już nowe?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sie 29, 2010 20:05 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Tweety pisze:elzak, gdzieś powinien być jakiś dog, którego na razie w kociarni rozkładać się nie będzie więc na jakiś czas możemy pożyczyć.

Miszelina, to dobry pomysł abyście pojechali razem, zwłaszcza, że wesprzesz pamięć mojego TŻ-ta :wink: Trzeba zrobić przegląd tego co na Kocimskiej jest, powinny być jeszcze jakieś ulotki, cegiełki i kubki a także tablica. Roll-up muszę zlokalizować, będzie potrzebna klatka królicza, kalendarze mam w biurze. Puszek jest mało, bo porozkładane po sklepach.

Kosma, ja jak zwykle na koniec dnia jeżeli zostanie miejsce niezagospodarowane


jeśli zostaną miejsca zagospodarowane to co??
Pytam, bo ktoś musi zabrać puszki. no i który model godzin wam wszystkim by pasował.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie sie 29, 2010 20:06 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

miszelina pisze:
Tweety pisze:elzak, gdzieś powinien być jakiś dog, którego na razie w kociarni rozkładać się nie będzie więc na jakiś czas możemy pożyczyć.

Miszelina, to dobry pomysł abyście pojechali razem, zwłaszcza, że wesprzesz pamięć mojego TŻ-ta :wink: Trzeba zrobić przegląd tego co na Kocimskiej jest, powinny być jeszcze jakieś ulotki, cegiełki i kubki a także tablica. Roll-up muszę zlokalizować, będzie potrzebna klatka królicza, kalendarze mam w biurze. Puszek jest mało, bo porozkładane po sklepach.

Kosma, ja jak zwykle na koniec dnia jeżeli zostanie miejsce niezagospodarowane

Ale dwie puszki będą?
Tablica jest, kubki też widziałam, o ulotkach nie wiem nic. Co do klatki też pewna nie jestem, w ostateczności weźmie się większy transporterek. Miska na wodę dla kociaka. Czy jest gdzieś jakiś mały puszorek?

Kalendarze masz już nowe?


mała klatka królicza byłaby najlepsza. puszki będą może nawet ze trzy :) Kalendarze już mam, we wtorek będę mieć też ich wersję "limited" znaczy z autografami Damięckich, pod warunkiem, że je dzisiaj podpisali. Na razie nie mam wieści od Mateo ale to był ich pomysł, że zrobią to przez weekend i jutro kurier by od nich zabrał.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 29, 2010 20:08 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:elzak, gdzieś powinien być jakiś dog, którego na razie w kociarni rozkładać się nie będzie więc na jakiś czas możemy pożyczyć.

Miszelina, to dobry pomysł abyście pojechali razem, zwłaszcza, że wesprzesz pamięć mojego TŻ-ta :wink: Trzeba zrobić przegląd tego co na Kocimskiej jest, powinny być jeszcze jakieś ulotki, cegiełki i kubki a także tablica. Roll-up muszę zlokalizować, będzie potrzebna klatka królicza, kalendarze mam w biurze. Puszek jest mało, bo porozkładane po sklepach.

Kosma, ja jak zwykle na koniec dnia jeżeli zostanie miejsce niezagospodarowane


jeśli zostaną miejsca zagospodarowane to co??
Pytam, bo ktoś musi zabrać puszki. no i który model godzin wam wszystkim by pasował.


to wieczorem tak czy inaczej musi przyjechać wislackikot i zabrać to co zabrać trzeba będzie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 29, 2010 20:27 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Wstępnie na klatkę jestem umówiona z Nordstjerną.
Dzieki za informacje.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 29, 2010 20:30 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Podrzucić Wam kilka wisiorków? Sprzedacie jako cegiełki.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 29, 2010 21:46 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Jafusia pisze:Rozmawiałam z Panią od 3-go piętra i nadal szuka dziewuszki najlepiej czarnej, ale nie upiera się (generalnie czarny to kompromis w gustach córki i mamy ;)) Kogo mam wysłać? Bo obiecałam podesłać jakieś bidy... Pani widziała już na internecie Bunie i Niunie, ale niestety nie chwyciło za serce aż tak... :roll: nie wiem dlaczego? Kondzisław odpada bo niestety jest chłopcem ...

U Katgral jest czarna dziewczyna b. łagodna, po sterylce, szczepieniach i w ogóle full opcja, kotka nie ma jeszcze roku... Może ona. Z małych dziewczynek mamy jeszcze Ideę.
Są maluchy u Namidy, tu foty: http://picasaweb.google.pl/ameliawydra/ ... ieNieBidy#
Borówka u Vanji: http://picasaweb.google.pl/ameliawydra/ ... anPojecha#
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie sie 29, 2010 21:50 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

BarbAnn pisze:
Tosza pisze:
Tweety pisze:jak tak dalej pójdzie to do galerii weźmiemy pluszowe koty :)

U mnie też ruchu nie ma, więc koty sa. Przepraszam, jest ruch, własnie przyjechał kot, ale zdecydowanie niewystawowy. Na imię będzie miał Puzel albo Picasso-zgadnie ktoś dlaczego? :mrgreen:


a może heinz jak keczup??
wyprodukowany ze 100 tysiecy odmian pomidorów

a ja obstawiam defekt fizyczny, przesunięta szczęka czy cós. Kto wygra? Co wygrał? I nie chcę wygrać kota. Ostatnio ciągle wygrywam koty.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon sie 30, 2010 7:25 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

lutra pisze: a ja obstawiam defekt fizyczny, przesunięta szczęka czy cós. Kto wygra? Co wygrał? I nie chcę wygrać kota. Ostatnio ciągle wygrywam koty.


ja jeszcze myslalam o kubizmie czyli kanciasty kot-policz moje kosciale nie zgadza mi się to z puzlami ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 30, 2010 7:45 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

na płatnym tymczasie mam 4miesięczne maluchy: Leona i Agatkę.. miałam tam łapać tylko kotki do sterylki, a te się przyplątały i dały się złapać.. trudno, co robić.. trzeba było je zabrać.. niestety juz trzy razy odrabaczane.. w przyszłym tygodniu czeka je czwarte, a później szczepienie.. tymczas jest taki nie kociowy, więc bidy cały czas siedzą w klatce.. na początku troszkę dziczyły.. teraz Leoś rozpłaszcza sie na kolanach, ale wciąż troszkę przestraszony.. Leoś jest prześlicznym burasko-srebrzastym kociakiem.. Agatka jest cwaniarą, ale dzikie spojrzenie już znikło i zaczyna lubić mizianie.. Agatka jest biało-bura..

Obrazek

2 września może się okazać, że dziewczyna, u których mieszkają, pójdzie do szpitala.. gdzieś na tydzień.. mnie w tym czasie, do 9ego nie będzie w zasięgu.. czy ktoś mógłby przejąć maluchy na okres tego tygodnia.. bardzo proszę.. od jutra jestem uchwytna tylko pod komórką, i to nie zawsze.. bardzo proszę o pomoc i kontakt.. u mnie jest 5 kotów, jak dołożę im jeszcze dwa, to zwariują.. pomijąjąc fakt, że była u mnie beti - i już nie żyje.. chwilę gabi - też nie żyje..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon sie 30, 2010 9:06 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

to ja sie dorzucę do edit_f i poniedziałkowych próśb. Wislackikiot ma w samochodzie w tym momencie kotów ... 8, oczywiście tez polował tylko na kocice do ciachniecia ale z takim samym skutkiem na razie jak rok temu :evil: W zamian dostał/wziął 5 5-tygodniowych maluszków zaropiałych i usmarkanych i 3 podrostki (możliwe, że jedna tri nadałaby się już do ciachnięcia ale to oceni dr Duda, do której właśnie pomyka z całym tym kocińcem).
A teraz słucham dobrych rad co dalej :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości