Buty mi przemokły dwa razy.Póznym wieczorem w drodze na moje działki jeszcze się rozpadało. Diana biega juz całkiem ładnie.
Sara przybiega normalnie i je z wielkim apetytem. Mam nadzieję ze szybciutko dojdzie do formy.Boguś wczoraj był i zjadl sporo i to dwa razy.
Pierwszy raz kiedy byla jego kolej. I potem jak jechałam na działki dostał duza dokladke razem z Eliza i Stelcia. Najadł sie do syta.Martwi mnie Bajka.
Bardzo martwi. Zle wyglada i niestety,mimo podawania leków nie widzę wyraznej poprawy. Chociaz apetyt dopisuje normalnie. Chyba spróbujemy jeszcze raz. 
Naprawdę są piękne.
.
Pomyśl o kotkach z Teczy. Tych co juz nie maja schronień. O innych kotkach, których budki zdewastowano i zniszczono. O wirusach, które sie roznosza własnie najwiecej podczas deszczowej pogody...O kk, chorych oczkach i kichających kociakach.