Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 27, 2010 12:23 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Dzięki bibuś trafiłam na Matyldę i na Fundację Spełnione Marzenia ,człowiek gdyby mógł oddał by tym dzieciom wszystko ,serce i dusze ,chęci są ogromne ,możliwości niewielkie ,ale jakie by nie były to ta choroba potrafi odebrać wszystko.
wiarę również. :cry:
wielkie uznanie dla wolontariuszy współpracujących z tą fundacją za radość jaka dają tym dzieciom ,za starania się o spełnienie każdego życzenia.
za to że są .

Leje ,ale jest ciepło ,przynajmniej mi.
Jestem mniej obolała bo wiem że jutro zaczyna się czas na wielkie lenistwo .


Czarkę nauczyłam się zachodzić tak że na klatce schodowej zaganiam ją w kozi róg prawą rękę podkładam pod brzuch do szyi,lewą pod dupsko i tak ją znoszę ,bywa że tak wierzga i krzyczy że nie potrafię jej utrzymać ,ale niekiedy też jest spokojna.
Dziś bałam się że wyrwie mi się w powietrzu :evil: ,wynoszę ją 3 razy dziennie.
starość też jest nieudana :?

DarkTriss bardzo dziękuję :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 27, 2010 12:53 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Nie chciałam Cie martwic ale jak widze sie dowiedziałaś.....................ja rycze..............[*]
Obrazek

bibuś

 
Posty: 959
Od: Nie sty 03, 2010 18:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pt sie 27, 2010 16:07 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

bibuś ,zbyt długie milczenie dawało wiele do myślenia ,ostatnia wiadomość miałam w maju że są przerzuty :cry:
to wspaniała rodzina ,dobrze że mają siebie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 28, 2010 8:13 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Dorciu i myślę że Piesio, którego podarowałaś Dziewczynce będzie teraz ich oczkiem w głowie.

Dzisiaj w kinie Agrafka (tylko gdzie to kino jest) bedzie premierowy pokaz dokumentu "Stan zakocenia, czyli o kotach w wielkim mieście" wydaje mi się, że to może byc dobry film, ale chyba pokaz jest w Krakowie :( , ale może do naszch kin też dotrze.

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... escie.html

a tak wogóle to witam porannie i życzę miłego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 28, 2010 9:19 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

witam ,moje ulubione dni :wink: od 7 rano myje i sprzątam :lol:

jak się rozpędzę to może i okna umyje :wink:

miłego weekendu :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 28, 2010 9:32 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

dorcia44 pisze:witam ,moje ulubione dni :wink: od 7 rano myje i sprzątam :lol:

jak się rozpędzę to może i okna umyje :wink:

miłego weekendu :ok:

To ja sobie tu usiądę i poczekam, aż mnie złapie taki sam zapał do sprzątania, jak u Ciebie :mrgreen: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob sie 28, 2010 10:08 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

najlepiej usiąść i czekać na Wene 8) jeszcze mieć pod nosem coś smacznego i przyjdzie ,na pewno przyjdzie i zaciągnie do łóżka na dobry....sen :mrgreen:

Gadzina jeszcze gnije w łóżku :twisted: za zamkniętymi drzwiami piszczą psy bo chcą do mnie ,koty drapią i pomiaukują a ja podła sama tu siedzę :wink:
nic mi się nie pcha na kolana ,nic nie uwaliło się na rękę ,szok ,po prostu szok :lol:

coś bym zjadła dobrego ,coś pysznego ,coś ach i och ...ale co to jest ? :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 28, 2010 10:10 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

dorcia44 pisze:najlepiej usiąść i czekać na Wene 8) jeszcze mieć pod nosem coś smacznego i przyjdzie ,na pewno przyjdzie i zaciągnie do łóżka na dobry....sen :mrgreen:

Gadzina jeszcze gnije w łóżku :twisted: za zamkniętymi drzwiami piszczą psy bo chcą do mnie ,koty drapią i pomiaukują a ja podła sama tu siedzę :wink:
nic mi się nie pcha na kolana ,nic nie uwaliło się na rękę ,szok ,po prostu szok :lol:

coś bym zjadła dobrego ,coś pysznego ,coś ach i och ...ale co to jest ? :roll:

Śniadanie? :mrgreen:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob sie 28, 2010 10:11 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

jakie ???to ma byc coś pyyysznego :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 28, 2010 10:13 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Tak dawno tu nie zaglądałam, aż mi wstyd, dorciu :oops:
I jakoś tak się stało, że zajrzałam właśnie dzisiaj, gdy świeża jest jeszcze wiadomość o odejściu Matyldy. Siedzę i płaczę :cry: . Podziwiam dojrzałość jej rodziców.
Pamiętam dyskusje na temat tego, czy powinnaś podarować jej pieska. Jak dobrze, że wtedy nie poddałaś się i zrobiłaś tak jak Ci serce dyktowało.
Serdecznie Cię pozdrawiam i ściskam.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 28, 2010 10:19 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Dziękuje Aniu ,nie raz się mówi że ktoś ma nosa do czegoś...ja tego nosa chyba mam.
Dlatego tak uparcie bronie swoich racji ,bronie robiąc to co robię.
I trudno mi się zmienić .
I chyba dobrze :oops:

Matylda miała bardzo krótkie życie ,była nad wiek dojrzała ,kochała swojego czworonożnego przyjaciela ,dawał jej tak wiele radości ,był z nią ,teraz tą radość l daje tym co pozostali .

Mam filmiki z Matyldą ,mam zdjęcia ,zawsze uśmiechnięta. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 28, 2010 19:39 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Iza wróciła z Krynicy ,wypoczęta ,opalona pełna sił i energii ,a ja nie byłam wstanie wziąść z nią klatki śliwek tak bardzo bolą mnie nogi :| sama mi zaniosła do domu ,aż mi wstyd :oops:
poleżałam troszkę ,a jak wstaje to taki ból mam w stopach ,taki okropny jak by mi ktoś ścięgna po nadcinał ,skrócił ,z tyłu te idące do pięt ,zwyczajnie nie jestem wstanie normalnie iść ,jak rozchodzę i nie usiądę jest ok .posadzę zwłoki i się zaczyna :roll:
czy to możliwe że od kręgosłupa?

idę wykąpać towarzystwo 3 futrzaste sztuki.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 29, 2010 9:15 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

witam w ten chłodny poranek, ja zdecydowanie wolę wyższe temperatury :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 29, 2010 9:17 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

dorcia44 pisze:najlepiej usiąść i czekać na Wene 8)

No dobra... Wzięłam się za robotę. Odgruzowałam. Dziś mam zakwasy :| .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie sie 29, 2010 11:53 Re: Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Marcelibu pisze:
dorcia44 pisze:najlepiej usiąść i czekać na Wene 8)

No dobra... Wzięłam się za robotę. Odgruzowałam. Dziś mam zakwasy :| .


A przede mną mycie okien :evil: I musze to zrobić jak najszybciej, bo zamówiliśmy rolety - takie tylko na szybę i zaciągane z dołu, bo my na parterze mieszkamy. I prosiłam żeby jak najszybcie je zrobili, bo TZ do końca tego tygodnia jeszcze na urlopie, bo ja już do pracy w poniedziałek, i on wtedy dopilnuje montazu. A mnie się nie chcę myć okien, nie ciepię tego dziadostwa :oops:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot], misiulka i 77 gości